Czego nauczyly was matki przydatnego w zyciu?

?

niczego :o przez matke jestem taka beznadziejna:o

aby przenigdy nie ufac kobiecie i to ma sens, sprawdza sie w praktyce.

q

Mnie moja mama nauczyła tego abym miała szacunek dla siebie i innych,nauczyła mnie takich życiowych mądrości,nauczyła mnie sprzątać,malować,co do gotowania to nie lubię tego samego co mama więc ja gotuję dla siebie sama

1.klamać 2.byc mstliwa 3.wykorzystywać ludzi Moja matka to kobieta bez honoru ,nie wie do dzis ( a wszystkie jej dzieci sa juz dorosle i na swoim) co to uczucia macierzyńskie.Dla niej liczyla sie tylko ONA.Nie odwiedzam jej i nie mam z nia kontaktu.Duzo czasu zajelo mi zaakceptowanie samej siebie.

nauczyla mnie tego, ze w wieku 19 lat jestem narkomanka, mam powazne zaburzenia odzywiania, nie ptorafiestworzyc zwiazku, choruje na ciezka depresje. a mimo to ona uwaza sie za wspaniala matke a ja nie potrafie jej o niczym powiedziec. kocham ja bardzo a jednoczenie nienawidze

Miliona rzeczy, jak każdego z nas. Szkoda, że nie każdy to docenia, bo naprawdę wiele z tego, co potraficie i wiecie jest zasługą Waszych matek, nawet jeśli pod pewnymi względami się nie spisały.

Mnie strachu przed ludzmi

raczej pokazywala , jak zyc, swoja postawą.Ze warto byc dobrym, tolerancyjnym, zyczliwym czlowiekiem, miec ambicje, dązyc do celu. Mama ( już śp. ) nie miala wrogów. Moze niektorzy uwazali ja za zbyt dobrą, za naiwną, ale byla zawsze szczesliwa, otoczona przyjaciólmi i odnosiła sukcesy, była przy tym zadbana i kobieca.

nienawiści

wszystkiego :)

Uczy mnie, jak myślec pozytywnie pomimo niefajnego zycia. Bardzo ją za to podziwiam i kocham ją najbardziej na świecie.

oszczędności, zaradnosci, dbania o dom, gotowania, różnych pierdólek typu: jak uprasowac koszulę, jak pociartwoać mięso, jak wyczyścic jakaś tam plamę. miłości, cierpliwości.. wszytskiego.