Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Olcia;)

mam problem!!!

Polecane posty

cześć wszystkim!!mam taki dylemat. mam koleżankę która ma męża, często się spotykamy razem w gronie:)ja mam chłopaka, bardzo sie kochamy jesteśmy ze sobą 4lata. Zauważyłam od pewnego momentu ze dziwnie patrzy sie mąż mojej koleżanki na mnie!!patrzy sie a gdy ja popatrzę ucieka wzrokiem. Wtedy sie głupio czuje...jakoś nie zręcznie...wydaje mi sie ze miedzy moja koleżanka a jej mężem sie nie układa od pewnego czasu, dość często sie kloca nawet w naszej obecności. nie potrafią sie powstrzymać. Koleżanka mi sie zali ze jej mąż nie zbyt często przebywa w domu, ja sie b.głupio czuje, lecz nie mogę jej poinformować o moich podejrzeniach bo nie jestem pewna...to tylko patrzenie...i ewentualnie gdy zostajemy sam na sam to tak dziwnie jest nic sie nie odzywa lub wychodzi z pokoju ja zostaje sama. Nie chce zeby tak bylo! chce zeby bylo normalnie, nie wiem moze sobie to wmawiam...wydaje mi sie ze koleżanka mnie obserwuje czy sie na siebie patrzymy, cos sie zmieniła. Nie jest tak jak dawniej ze sie spotykaliśmy,śmialiśmy sie rozmawiali, teraz cisza. brak tematu...nie wiem co o tym myslec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm myślę, że powinnaś na jakiś czas ograniczyć kontakt do przebywania tylko z tą koleżanką. Oni muszą najpierw swoje problemy rozwiązać, bo ewidentnie jesteś z tym łączona i w to wciągana. Jak już się ułoży wtedy możecie się widywać w większym towarzystwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ograniczyłam kontakty z nimi, lecz po prostu czuje sie dziwnie jak koleżanka przychodzi do mnie i zwierza mi sie z tego wszystkiego ze gdy jej maz pracował u nas, to zmienił sie jakoś dziwnie ze wraca do domu nie rozmawia z nia,zdenerwuje go najmniejsza głupota i wychodzi z domu, raz była taka sytuacja ze do nas dzwoniła bo wyszedł z domu a ona nie wiedziała gdzie jest...i ze niby zmienił sie na gorsze ja to odebrałam jakby mi sugerowała ze moze nas cos laczy...zle sie z tym czuje i najgorsze jest to ze odnosze wrazenie ze oni kloca sie o mnie...i ze on sie kloci z nia przy nas zebym myslała ze ona go nie obchodzi...!!przykre to wszystko...:(glupia sytuacja bo nie chce stracić koleżanki. wiem tylko tyle ze wielu chłopakom sie podobam moich koleżanek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×