Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sok z cytryny

Północne Włochy - czy ktoś tutaj bywa?

Polecane posty

Gość Sok z cytryny

Hej Ludziska :) Szukam bratniej duszy w Północnych Włoszech...to znaczy bratnie dusze mam w postaci mojej rodziny, ale brakuje mi znajomych Polaków.... trochę polskiej mentalności na terenie włoskim nie zaszkodzi :) trudno jest tutaj kogoś poznać, większość Polek w okolicy to Panie 50/60 lat, które przyjechały do Włochy jako opiekunki do ludzi starszych..ciekawa jestem czy na forum znajdę kogoś innego....piszcie proszę! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie?
ale polnocne wlochy sa duze. Gdzie konkretnie jestes? prawie wszedzie sie cos organizuje, w sensie ze sa spotkania, imprezy polakow. No i w jakim jestes wieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sok z cytryny
mieszkam kolo Mediolanu. Tak wiem, są organizacje Polaków i robią co jakiś czas spotkania, kolacje, imprezy...nie jestem jakoś specjalnie przekonana do tych form nawiązywania znajomości, ale może akurat da się tam kogoś poznać by kontynuowac znajomość już w węższym gronie...muszę spróbować. Mam 36 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie
ja w piemoncie. mam 39 lat, wiec niewielka roznica miedzy nami. dlaczego nie bardzo ci sie podobaja spotkania polakow? znam stowarzyszenie w mediolanie, sa sympatyczni, w turynie tez. chodzi ci o poznanie facetow czy przyjaciolek? ile lat tu mieszkasz? ja juz dekade, nawet wiecej. mam swoje grono znajomych ale jestem towarzyska, to ciagle ktos nowy dolacza.czujesz sie sama w sensie rodzina, przyjaciele, kolezanki do plot czy facet? pracujesz? w ogole jak sobie radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sok z cytryny
wiesz, nie powiedziałam że konkretnie te milańskie spotkania mi się nie pdoobają bo na nim jezscze nie byłam :) ale ogólnie jestem typem człowieka który nie przepada za spędami dużych ilości ludzi :) ale muszę się przekonać i sprobować......... zobaczę czy jest coś organizowanego wkrótce fajnego. W Polsce miałam wąskie grono przyjaciół i spotykaliśmy się jednak reguralnie, kilka razy do roku wspólnie,a oprócz tego jakeiś indywidualne wizyty, wypady w góry, na weekend, na narty, do kina.... Do włoch przeprowadzilam sie z Rodzina 2 lata temu i zaczyna mi brakować wielu rzeczy w Polsce, bo w obecnych czasach Polska jednak oferuje wiele fajnego..może gdybym przeprowadzila się tak jak Ty te 10, 15 lat temu, to Włochy w każdym elemencie widziałabym na plus....a teraz to widzimy masę nieudolności, krętactwa, naciągactwa i mnei to wkurza....nawet mój Mąż włoch tęskni za Polską i czasami w porywach wkurzenia się mówi / wracamy do Polski :) Nie czuję się wobec tego samotna, bardziej brakuje mi polskich smaczków...do pracy chcę iść od jesieni (teraz zajmuję się małym dzieckiem)....prowadzę poki co małą aktywnosć biznesową, ale wolałabym coś mniej absorbującego...i coś co pozwoli mi wyjsć z domu :) liczę że wyjście do pracy odmieni może trochę moje życie :) a Ty co robisz w życiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie
Czesc Soku, ale wiesz ja mialam na mysli, ze jak pojdziesz do jakiegos stowarzyszenia, to wiadomo, na poczatku mnostwo ludzi, ale potem spodobaja ci sie niektorzy tyko i mozesz kontynuowac znajomosc w mniejszym gronie, to mialam na mysli. Ja czesc moich znajomych wlasnie tak poznalam. Oczywiscie, rozumiem, co mowisz, ze ci brakuje tego czegos polskiego w kontaktach, bo zapewne zauwazylas, ze Polki potrzebuja przyjaciolek i tej "forza feminile" ktora plynie z takich przyjazni babskich, a Wloszki raczej nie i nie sa zbyt sympatyczne w kontaktach. Oczywiscie nie wszystkie, mam pare dobrych przyjaciolek wloszek, ale moje babskie kontakty daja mi taka sile, radosc, wygadanie sie - i to mam z Polkami. Zycze ci naprawde, zebys znalazla prace od wrzesnia, ale boje sie, ze to bedzie okropnie trudne, sama wiesz, jaka tu jest sytuacja. Ja tez bym chetnie znalazla cos konkretnego, na razie pracuje part time, ale za niewielkie pieniadze. dobra praca za dobre pieniadze skonczyla mi sie niestety wraz z kryzysem, na szczescie porobilam oszczednosci. Moze jesli chcesz popiszemy na maile? moze masz jakis, ktory bys mogla podac? ja mam ale jest w nim nazwisko podane, wiec nie chce tu pisac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sok z cytryny
no właśnie, to mamy podobne zdanie co do kobiet-Włoszek..są fajne, symaptyczne, można sie pośmiać ale to nie to samo co relacje z polskimi babkami :) Nawet moja szwagierka fajna, ale jednak..... to nie to samo! I trudno wytłumaczyć czego brakuje.... I wkurza mnie to że duża ilosc ludzi jest tutaj fałszywa jednak, słodzą Ci w oczy, bo nie wypada powiezdeić inaczej..męczące to jest, czasami aż tęsnię za polskim narzekactwem i marudzeniem haha tutaj moj e-mail: basietta76@gmail.com fajnie jak się odezwiesz! nigdy nie wiadomo na co może przydać się taka znajomosć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale gdzie
no nie ja za narzekanctwem i marudzeniem nie tesknie, nie znosze tego! Zaraz napisze ci maila!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×