Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 22letnia

mój facet i jego była

Polecane posty

Gość 22letnia

Cześć,nie wiem już co o tym wszystkim myśleć,więc postanowiłam napisać tutaj... poznałam Go ponad rok temu, na imprezie. Tańczyliśmy,później odprowadził mnie,całowaliśmy się.Przez 3 miesiące nasze spotkania opierały się na spotkaniach co tydzień-dwa w tym samym miejscu - klubie,potem on spędzał u mnie noc (do niczego oprócz pocałunków nie dochodził),i na mailowaniu. Po 3 miesiącach w koncu zaprosił mnie do siebie..i wtedy wyznał że cały czas miał dziewczynę. Kazałam mu usunąć się z mojego życia,ale On pisał maile,czekał na mnie przed zajęciami,prosił o szansę,mówił że zerwał z dziewczyną. Po miesiącu od tego wydarzenia zaczęliśmy spotykać się ,,na nowo" -wszystko układało się dobrze,małymi kroczkami ufałam mu od nowa. Teraz on skończył studia, i przeprowadził się do miasta oddalonego od mojego o 200 km, bo praca. Spotykamy się teraz rzadko i chyba przestałam mu ufać... Ostatnio (nie mogłam się powstrzymać) sprawdziłąm mu telefon,a tam... smsy od jego byłej, cały folder z jej zdjęciami... Znam jego hasło na maila od niedawna, a tam...mail którego napisał do niej zaledwie miesiąc temu,kilka dni po tym jak się widzieliśmy! Pisał w nim że ,,nie ma dnia żeby o niej nie myślał",że ,każda codzienna czynność przypomina mu o niej" ,że bardzo by chciał się z nią zobaczyć.. Jestem zdruzgotana, smutna, jest mi przykro, nie wiem co mam zrobić, On jest dla mnie dobry,ale nie ma pojęcia że o tym wszystkim wiem... tylko jak ja mam teraz z tym żyć?? Co mu powiedzieć?? Nie chcę go zostawiać,ale chyba nie widzę innego wyjścia teraz.. Błagam, doradźcie, pomóżcie mi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
"On jest dla mnie dobry,ale nie ma pojęcia że o tym wszystkim wiem... " no tak - misio jak zwykle biedny i niewinny - a ty podła małpa, która niucha w jego prywatnych sprawach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiiiiaaaa
za duzo czytania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredniucha10
i rzeczywiście jest bardzo dobry dla ciebie - wali cię w rogi, aż echo po całej Polsce niesie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na Twoim miejscu odeszłabym. Nie ma absolutnie nic co usprawiedliwiałoby jego kłamstwa i on się już nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1-dac kopniaka mu dzis , tu i teraz 2-udawac dobra mine do zlej gry, odczekac chwle, obserwowac co sie bedzie dzialo dalej i na zimno podjac decyzje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22letnia
boże, jak sobie pomyślę , że mam go zostawić po tym całym roku, nie wyobrażam sobie tego ..tak mi ciężko teraz :( czuję się ,,zdradzono", mimo że nie fizycznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×