Intymny problem

Witam, od jakiegoś czasu mam problem podczas stosunku. On przestaje być dla mnie przyjemny. Wręcz bolesny. Bardzo łatwo się rozpraszam, i od razu trace podniecenie. Tak samo jest przy grze wstepnej, wszystko pieknie, podniecona/napalona, gdy zaczyna sie sex to schodzi ze mnie w poł minuty i jest bolesne. Dodam, ze z niewiadomych przyczyn jestem 'ciasna", nigdy wcześniej tak nie było. Czy to może być spowodowane rzadkim stosunkiem, czy też obawą przed bólem? Do ginekologa idę dopiero za miesiac, wiec co robić? Chłopak sadzi że już mnie nie pociąga, dziś sie starał, świeczki, muzyka itp ale brakowało mi tego czegoś i puf! Czar prysł ... Był ktoś może w takiej sytuacji?

Seks ci po prostu spowszedniał i przestał być jakimś ach i och. Powinnaś na pół roku zamknąć się w klasztorze, chodzić w barchanowych majtach i włosienicy, wstawać o 5 rano i iść z motyką na cały dzień w pole. Ewentualnie zrobić coś na prawdę odlotowego, co poniownie rozpali w tobie ogień (samotny wyjazd do Egiptu nie zabierając ani jednej pary bielizny, tylko same kuse i półprzezroczyste sukienki).

a może jeste s zbyt młoda na seks? może nie dorosłaś jeszcze do kontaktów seksualnych i podejmujesz je tylko dlatego że "on tego chce", a na tobie narazie nie robi to żadnego wrażenia?

Idz do dobrego psychologa badz seksuologa bo bedzie coraz gorzej. problemem jest twoja psychika. a strach przed bólem moze niedlugo spowodowac calkowity zanik libido. podswiadomie sie blokujesz a kazde niepowodzenie powoduje coraz wieksza blokade. sama sobie z tym nie poradzisz.