Jak myślicie dlaczego są takie rozbieżności?

Że dziewczyny 17 letnie już upprawiały seks i są chłopaki prawiczki dwudziestoparoletnie i dalej dziadują pod tym kątem?

moze to ich najwieksza zyciowa poracha, tylko nie widac na zewnatrz albo wyjdzie w praniu

kolezanka ma niesamowite powodzenie od gimnazjum, jednak szczescia jej to nie dalo, wrecz przeciwnie

i nie można sugerować się cafe,ani nikogo obrażać. To ze wiele dziewczyn decyduje się na wczesne wspólżycie,to często przypadek,poza tym,to dotyczy grypy bardzo młodych osób,które jeszcze nie mają jakiejś zdecydowanej postawy życiowej,skoro słyszą ze ta i ta już to zrobiły,to na zasadzie -ja nie będę gorsza,a to niekoniecznie dobry wybór,bo w sexie jeśli nie towarzyszą temu emocje,nie ma nic powywającego,no chyba ze jakaś jest nimfomanką:) ..tutajesze prawiki to po prostu wrażliwce,ale kobiety to też dotyczy,jeśli ktoś oczekuje miłości,czułości i całego pełnego pakietu,a w życiu to się nie pojawia,ani nic w tym kierunku nie robią,bo np są nieśmiali,to stan taki trwa,,,i trwać będzie.. więc nie ma co generalizować,,, a dążenie do sytaucji,zeby to mieć juz za sobą,tez jest własciwie błędne,bo jako dojrzalsze osoby,będziecie żałować,ze nie poczekałem/am z tym jeszcze chwilę,i np mogłam/em ten moment dzielić z kimś na kim na prawdę mi zależało.. to jest każego indywidualana decyzja.. ja napiszę Wam tyle,będą młodą osobą,byłam zakochana w boskim facecie,on nawet nie spodziewał się ,ze jestem jeszcze niewinna,skonczyłam swe nauki,on konczył kilka mcy pózniej,paln był taki,ze przyjezdza do mnie,i coś będziemy działali razem,,,ale mnie nie było,,,kontakty sporadyczne,imprezki,przypadkowy sex,i dziecko w drodze...i tak cały plan się posypał,,, minęło sporo lat,nie jesteśmy wrogami,on osiągnął wiele,ale odezwał się do mnie,swojej miłości z dawnych lat,jak to było cudownie,i ajkie to wspomnienia..i odebrałam ze coś teraz już się wypaliło w jego życiu,nie podjęłam teamtu,są dzieci,żona,,,niech każdy niesie swój krzyż:P...sie mówi trudno,poza tym był narcyzem,,,zawsze,a teraz to juz mu siadło na beretkę,zupełnie...więc tylko przyszła,,mu myśl do głowy,to ja kochałam tego niuniusia?:P życie pisze samo scenariusze..jednym idelane innym z pokręconymi drogami,jedno jest pewne warto zawsze być sobą,znaczy żyć w zgodzie ze sobą:)

*on zawlił:P wpadł,z jakąś laską po pijaku choć pewnie dobrze się złożyło,bo i tak by mnie zdradzał skoro,po latach i tak do mnie uderzał,z myślą porzucenia żony i dzieci żenua:O

o właśnie, w moim życiu nic się nie dzieje i to mi się zbyt sprawiedliwe nie wydaje. czy uważacie że szukanie kogoś na siłe tzn zaczepienie na ulicy w sklepie warywniaku obcej osoby jest ok? bo ja się czuje w jakiś sposób gorszy od tych co sobie znajdują intuicyjnie kogoś.