Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gfetrueue

Zona mnie zdradza

Polecane posty

Gość slalom Malejkum
ołłł jeeeeeee sam sie pierdol, bo twoja ślubna już skorzystała z twojej rady :D a ty wyżej zacznij myśleć logicznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slalom Malejkum
Autor zachwuje się jak najbardziej w porządku, a że chce się wygadac? Co, do kumpli zadzwoni? Czy do rodziców? Gada w eter, zdrowo.. x x jeszcze pozostaje ksiądz, barman, kelnerka, stacja benzynowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcialbym uslyszec jakies wyjasnienia x no uslyszales, ze popierdolilo ci sie w glowie i nie bylo zadnej zdrady x chlopie jedyne co mozesz i powinienes zrobic to dac na wstrzymanie, olac zone i nie robic zadnych gwaltownych ruchow, mozesz tez sprobowac zdobyc nowe dowody i poczekac na rozwoj wydarzen bo te z pewnoscia sie rozwina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość entity
Gdzie jest brak logiki w moim myśleniu? Hmmm? A tak w ogóle to po co wypowiadasz się na temacie, o którym nie masz pojęcia? Masz żonę, małe dzieci? Zdradził cię ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlap wspolny front
z zona tego idioty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mdfk
Tak czytam to wszystko... i stwierdzam że : twoja żona już nic do Ciebie nie czuje, nie szanuje i po prostu jej nie zależy/nie czuje się winna bo może w jakimś stopniu obwinia Ciebie autorze..możliwe że zapewniałeś jej wszelkie dobra materialne ale czy pod względem uczuciowym też tak było? Jeśli jesteś pewny w 100% że do zdrady doszło musisz wygarnąć jej mocne dowody na to że jest winna tak żeby ją zamurowało/jak już się przyzna to odizoluj się od niej i przemyśl sprawę w spokoju... nie kieruj się sercem tylko rozumem, ona serca dla Ciebie nie ma również..przykre ale dasz sobie rady..szkoda tkwić w takim związku.. może ciesz się że w miarę szybko wszystko wyszło na jaw..a nie marnujesz sobie życia z kimś kto Cię po tajemnie rani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlap wspolny front
zona pewnie znalazla sobie odskocznie od codziennosci, tylko nie pomslala, ze wyjdzie to na jaw:o przeciez ona nie chce odejsc od Autora, tylko chcialaby miec ciastko i zjesc ciastkow:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko chcialaby miec ciastko i zjesc ciastkow x bardzo czesto tak jest, dlatego trzeba ja stracic z plotu, najlatwiej olewajac na calej linii i nie sluchajac steku bzdur jaki z siebie wyrzuca w momencie nakrycia na zdradzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Shoter
Autor w koncu ma mocne dowody na zdade? Nie czytalam jego poprzedniego tematu. Jesli dowody sa, to niech zona wynosi sie do fagasa. Nie tlumacz sie, autorze, dzieckiem, bo zona matka bedzie nadal. Niezaleznie od tego, czy bedzie mieszkac z Wami czy nie (a moze nawet na reke jej bedzie, ze dzieckiem zaopiekujesz sie Ty) Pytanie tylko, czy Ty zniesiesz mieszkanie z nia pod jednym dachem? Co do winy-ponoc nigdy nie lezy po jednej stronie, ale to i tak nie jest wytlumaczenia dla zdrady. ZS-widze, ze masz pomaranczowego nasladowce :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Shooter
Zjadlo mi o w nicku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlap wspolny front
teoria, ze zawsze obie strony sa winne sluzy wlasnie osoba typu zona Autora i jest forma manipulacji, odkrecenia kota ogonem:p najczesciej wina lezy jednoznacznie po jednej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Shooter
ZS-postepy sa :D Od polowy marca ruszam :) Wina moze i lezy po 2 stronach. On- praca przeslonila mu swiat, ona-nie rozmawiala z nim o tym, co ja gryzie (?). To i tak jednak nie tlumaczy zdrady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zawsze obie strony są winne, wszystko zależy od tych osób. Jak laska jest puszczalska, to niby jaka jest w tym wina mężczyzny? Chyba tylko taka, że z nią jest, że nie zauważył tego wcześniej. Moim zdaniem to jest koniec związku. Głównie przez stosunek żony autora do niego. Co to w ogóle ma być, wyzwiska i teksty typu "lecz się", no ja j*bię. Nawet jak jestem wściekła, to nie mówię niczego takiego do swojego partnera. W momencie, kiedy facet podejrzewałby mnie o zdradę, a ja bym się jej nie dopuściła, przede wszystkim starałabym mu się spokojnie to wytłumaczyć oraz dowiedzieć się, jak to wywnioskował. Mogłabym być urażona, że sprawdzał mój telefon czy coś, ale to w takiej chwili jest najmniej ważne. Nawet jeżeli kobieta jest winna, ale tego żałuję bądź darzy męża uczuciem i szacunkiem, przede wszystkim starałaby się to wyjaśnić. Jakiekolwiek wyzwiska, obrażanie, atak i naskakiwanie moim zdaniem całkowicie ją przekreśla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malasa
up.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Shooter
Moze mnie ktos wtajemniczy :P Jak autor sie dowiedzial o zdradzie? Fagas zonki ma kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytał maile żony z kochankiem, nie wiem co w nich było, bo to przedłużenie posta, poprzedni mu skasowano, a tam może pisał treść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Znowu wyjde na ciote ktora sie zwierza na forum wiec od razu napisze: komu sie nie podoba to wypierdalac! Zona idzie w zaparte i juz sam nie wiem w co wierzyc. Bardziej wkurwila sie o to,ze napisalem do jego zony.ze w glowie mi sie popierdolilo i jak ktokolwiek z jej pracy dowie sie o moich wymyslach to ona mnie juz znac nie chce. Wkurwilem sie i zlapalem ja za ramie,w nerwach troche mocniej scisnalem i zrobila ze mnie psychola.ze mi odbija.ze ja bije i wymyslam zdrady,kurwa! I jeszcze pomarancza we mnie rzucila. Dobrze ze noza nie miala pod reka. Co sie kurwa stalo z moim malzenstwem nie wiem kurwa. Wzialem urlop do konca tygodnia bo nie dam rady wysiedziec w robocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Singielek...
Utwierdź mnie tylko w przekonaniu czy to są Twoje logiczne domysły i wywody mające swoje uzasadnienie, czy masz na to żelazne dowody, że dopuściła się zdrady?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytalem,ale zrozum ze to byla pierwsza konfrontacja (wczoraj to nie licze) po tym wszystkim.wiec nerwy puscily. Zreszta nadal jestem tak wkurwiony ze mam ochote cos rozpierdolic. Pierdole to.skladam wniosek. Nie chce stracic corki wiec nie wiem czy gdybym kazal jej sie wynosic nie zabralaby ja ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w takim razie idz na silownie, do lasu sie wydrzec, ale przy zonie masz byc opanowany i spokojny, nie wdawaj sie w dyskusje, nie wdawaj w konfrontacje no i chyba jasne, ze nie powinienes stosowac przemocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej niezobowiazujacy flirt to nie byl.gdyby Twoja zona pisala o kutasie kolegi to raczej dobrze sie nie dzieje i?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skup sie autorze, zbieraj dowody, zajmuj sie corka, jesli jestes pewien zdrady to wystaw ja jeszcze bardziej na swiatlo dzienne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy bym nie uderzyl kobiety.nerwy mi puscily i chcialem ja zatrzymac bo oczywiscie juz wychodzila z klotni.powiedziala swoje i tak po prostu wyjsc chciala :O Staram sie opanowac.z corka obejrzalem dobranocke,wykapalem ja,polozylem spac.zona siedzi w sypialni.wiec mi zostala kanapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubble Shooter
ZS-prawdopodobnie. Maz wzial moje cv do siebie do pracy. Beda w polowie marca przyjmowac, a wiadomo, ze pierwszenstwo maja osoby polecone przez pracownikow. Wiec juz mi lepiej sie zrobilo. Autorze-skoncz wyzywac, prosze :) Ty posiadasz zelazne dowody na zdrade? co bylo w tych mailach? moze byc tak, ze faktycznie nadinterpretujesz sytuacje a moze byc i tak, ze zona, chcac zatuszowac zdrade, zwala wine na Ciebie-skutecznie, jak widze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozef i na
Szczery, dawno nie czytałam Twoich tak wyważonych wypowiedzi. Autorze odnośnie wniosku jakie masz dowody na zdradę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×