Po alkoholu wyszła prawdziwa natura dziewczyny mojego braciszka....

Jestem w szoku.Naprawdę.Na trzeźwo jest super milutka dla wszystkich,dla mnie,dla mojego brata(mówi w taki słodki zdrobniały sposób i takim piskliwym głosikiem).Po większej dawce alkoholu jest wredna do innych kobiet,obgaduje wszystkie swoje koleżanki,zabrania mojemu braciszkowi palić trawkę,kurwuje na niego-przy nas i poucza go jakby uważała sie za marzejsza i porzadniejsza od niego,chociaz sama była pijana jak mu zabraniała trawkę jarać.Zabrania mojemu bratu zapalic z nami trawki,a za chwile ona sama opowiada,jak wciagała amfe na imprezkach i ze jak było zayebiscie.Chwali sie,ze rozbijała sie po vip roomach na sensetion white(bo miała znajomosci,jakas kolezanke co kogos tam znała).Chwali sie kolezanka,ktora uwaza za swoj autorytet.Uwazam,ze jest piekna,bo jest zrobiona,ma fajne zrobione cycki,zeby ,usta i nos,oraz włosy doczepione.Moj brat mowi,no Kinga jest fajna doopa,po czym laska moje brata odpala"swietnie,tylko ,ze ja i tak Ciebie nie byłoby stac"bo ona bierze 30 tysiecy na miesiac od faceta z ktorym jest.Poczym mieje sie z byłej żony mojego brata,ze nie chodziła do koscioła przez to ze poroniła i nie chcieli pochowac jej dziecka,a sama mowi potem,ze nie chodzi do koscioła,bo koscioł nie uznaje YOGI i uwaza ja za grzech,a ona chce chodzic na joge,zeby sie bardziej rozciagnac,na co moj brat odpala,juz ci wystarcyz,jestes wystarczajaco rozciagnieta.Nastepnie opowiada,ze w pracy wysiada i doczepia sie do kumpla mojego brata,ktory mowi,ze jedzie na Malte do pracy,a ona to daj mi namiary na siebie,w razie czego.DLA MNIE TO DZIWNE?PO CO JEJ NAMIARY NA NIEGO?MOWIŁA,ZE MOZE GO ODWIEDZI,NO SORRY. potem mowi do mojego brata,wiesz co jak tak dalej pojdzie,to jak ty wyjedziesz i nie bedziesz wiedział,to sobie cycki jak Kinga zrobie,usta sobie poprawie,postarzałam sie troche,musze se poprawiac conieco.Moj brat ,ale jeste najpiekniejsza na swiecie,a ona dumnie unosi głowe,odchyla włosy i sie głupi cieszy.Ja do niej,ale sama mowiła,ze jestes przeciwniczka operacji,smiałas sie z lasek co sie operuja,no,ale teraz,ona odpowiada,jak sie zestarzałam to widze,ze musiałambym sie poprawic.Potem opowiada dumnie,mowiac,ze Kinia zna swoja wartosci,,jak to Kinia ta ze zrobionymi cyckami i mega bogatym gachem.zaprosiła ja do najdrozszej restauyracji i mowi do niej"e Agatka wywbierz sonie najdrozsze danie jakie jest,moj facet zapłaci"....i to jej Agacie lasce mojego brata imponuje? j MOJ BRAT CHCE SIE Z NIA ZENIC I MIEC Z NIA DZIECI,a laska skonczyła podrzedna szkółke,po ktorej jest sekretarką,w ogole nie mysli,zeby sie dokształcac,ani zeby rodzine zakładac,a sorry powiedziała,jak urodze dziecko to po urodzeniu zaraz zrobie sobie cycki..smieszne...nie wiem,chciałabym mojego brata ostrzec przed nia,mam wrazenie,ze ona go zostawi z rogami,ciagle gad a kogo by to ona mogła nie miec,mega zapatrzona w siebie,mysli tylko o swojej cipce i wygladzie!!??OSTRZEC GO PRZED NIA?CZY NIE WTRACAC SIE,NIECH SIE NAJWYZEJ SPARZY DRUGI RAZ,to jego druga zona by była.No i jest od niej 17 lat starszy.ONA MU DOGADUJE"TY STARY jestes itd"chamsko moim zdaniem.A on jej mowi"jestes piekna,najpiekniejsza na swiecie" a ona rosnie wtedy czuje sie taka super,a jego poniza.troche mi brata żal

.

głupia picz?

ludzie moja wieksze dramty niz pisanie o lasce co chce miec sylikony daj sobie na loooz

to nie dramat,ale moj braty gdy zdecyduje sie na slub .boje sie ze popełni ten sam bład co kiedys

czy ona jest spoko?moim zdaniem to taka lalka z wokulskiego,moj brat ciagle jej powtarza,jestes piekna cudowna,a ona wiecznie mu mowi,ze jest stary i mogłaby miec lepszego

Bo kobiety lubią, jak się je bez przerwy przekonuje, że są NAJ Ja uważam, że to wybór Twojego prawda i powinnaś go uszanować, bo zwyczajnie nie lubisz tej dziewczyny i czekasz na jej potknięcie. Tak jest jak się kogoś nie lubi.

To jest brata życie, nic ci do tego, on zrobi tak jak chce

no ja wiem,ale ile mozna mowic o wygladzie,operacjach i dyskotekach na ktorych wciagała kreche,no sorry,ona jest nudna i prymitywna

ona jest jak izabela łecka "Izabela była świadoma swego uroku i piękna a dodatkowo uważała się za istotę lepszą od innych. Bohaterka nigdy nie zaznała biedy. Jej światem był salon wypełniony pięknymi rzeczami. Będąc piękną kobietą była jednocześnie próżna i zapatrzona w siebie. Wiedziała jakie wrażenie jej uroda wywiera na mężczyznach, dlatego też pozwalała sobie z nimi na różne gierki. Izabela żyła w niesłychanym luksusie, praktycznie nie musiała się o nic martwić. Uważała, że cały świat jest tylko dla niej, ludzie są tylko na jej usługi a wszystkie zjawiska natury są spektaklem odgrywanym specjalnie dla niej. "

no u mnie ejst tez taka sytuacja ze jest 15lat roznicy ja tez do n iego mowie TY strauchu Ty dziadzie ale tylko w zartach ,on mi czasem wytknie Ty gowniaro ale to tylko takie nasze przekomazanie sie przy znajomych..nam ta roznica teraz nie przeszkadza,mysle ze gdyby nie bylo takiej roznicy to moze nie dogadywalibysmy sie tak dobrze..

do mam 23,po co z takim straym jestes:?biogaty no nie??