Pytanie do mam palących podczas ciąży - poród

Dziewczyny napiszcie proszę ile mniej więcej papierosów paliłyście w ciąży i jak to było podczas porodu. Tzn. słyszałam że łożysko jest czarne !??? wody płodowe brudne... Czy u Was tez tak bylo? Proszę o poważne odpowiedzi.

zadam ci jedno pytanie-dlaczego to robisz wlasnemu dziecku??????

a co boisz sie ze cie lekarze i położne będą wyzywać?

Ja palilam cala ciaze kolo 10 papierosow dziennie. Oczywiscie mialam wyrzuty sumienia a po porodzie jeszcze wieksze. Co do koloru wod i lorzyska to nic takiego sie nie dzieje. Dziecko urodzilo sie duze, zdrowe.

sory za te bledy pisze w pospiechu

polozna znajoma powiedziala mi ze jeszcze 20-30lat temu praktycznie wszystkie kobiety palily i w ciazy tez tak czy inaczej dziecie byly zdrowsze i bardziej odporne jak teraz i oczywiscie nie pisze tu ze to dzieki paleniu.

ze lekarz kazal jej palic bo rzucenie fajek zagrazaloby dziecko które przyzwyczailo się juz do nikotyny:Dbuahaha

Co ty pierdolisz :O dzieci byly zdrowsze bo matki tyle chemii nie wpiertalaly co teraz:O

jedna kobieta urodzi zdrowe dziecko a druga chore - ale to ruletka wiec po co ryzykowac? Ponoc wody są zielone a łożysko stare ( nie wiem jak stare łożysko wygląda ale takim mianem sie je okresla) ja nie pale a mam stare lozysko- efekty biernego palenia..

jak czytam takie rzeczy to aż mi się coś robi po jasną cholerę zachodzić w ciąże skoro truję się właśnie dziecko trzeba nie mieć rozumu żeby robić takie rzeczy !

DEBILKI przeciesz MOWIE wyraznie ze nie dzieki paleniu dzieci byly zdrowsze !!!! Tuki czytacie bez zrozumienia ! Prawda jest taka ze ogolnie ludzie mniej chorowali ale co do palenia wiecej kobiet palilo wtedy niz teraz a dzieci zdrowe. Moj tato jest lekarzem a mama polozna wiec wiem wszystko na ten temat.

Ponoc 30% cieżarnych pali.Nie potrzebuję komentarzy typu - PO CO ROBISZ TO DZIECKU. Interesuje mnie konkretna odpowiedz. Jesli macie zamiar pisać o szkodliwości palenia,to nie piszcie nic. Dziekuje za "normalne" odpowiedzi.

Ja też paliłam w ciąży i nic takiego z łożyskiem się nie działo.

bo straszyli ją czarnym łożyskiem. Nic takiego nie miało miejsca. ot zwykła plotka. zresztą jakby to miało się stać? płuca palącej będą czarne, ale substancje smoliste do łożyska nie dojdą, przecież się nim nie oddycha.... do łożyska dojdą najwyżej pojedyncze składniki, które wchłonął się do krwi.

co z was za matki skoro wolicie sprawić sobie przyjemność zamiast zrobić wszystko, by dziecko było zdrowe? Brak słów. Nie płaczcie za kilka, kilkanaście lat jak dziecko będzie chorować, to będzie wasza wina.

postępowania tylko zadał konkretne pytanie.

http://www.nazdrowie.pl/artykul/palac-zabijasz-swoje-dziecko