Mam taka prace..czy dostane L4???

pracuje w hurtowni ogrodniczej i moja praca na umowie to pracownik administracyjny ale, ze mała firma robie tam wszystko np zamówienia gdzie pakuje towar, przerzucam kg, jest głosno chodzaca maszyna, komputery, mnostwo kurzu, hałas, wszedzie walaja się chemikalia, jakieś środki ochrony roślin, nawozy itp do tego szef despota boje się o ciąże...mam problemy z sercem i nadciśnienie czy dostane bez problemu L4????

pewnie, ze dostaniesz

uff bo myslałam, ze bede musiała tam z brzuchem tyrać a pracodawca nie ma mnie jak na inne stanowisko przeniesc bo takiego nie ma

stycznosc ze srodkami chemicznymi i szkodliwymi warunkami mimo ze szef despota , chyba ze zapewni ci prace tylko administracyjna lekka zalezy jakie masz z nim relacje

ale jak to jest mam powiedzieć o tym lekarzowi i ze chce zwolnienie czy jak??? i tak od razu dostane???

Wszyscy teraz dostają L4 nawet jeśli mają pracę typowo biurową i lekką, nie wiem czemu akurat Ty miałabyś nie dostać

czasami mam biurową ale to przy kompie siedziec 8 godz tez nie mozna a poza tym tam nie ma takiej pracy az tyle a księgowa jest wiec ja nie miałabym co ronic a w laboratorium siedziec to nie wiem czy moge bo to tez nie cały czas a tam tez srodni rozne są taka praca ze wszystko po trochu

i to szybko bo masz stycznosc z chemia a jaką masz formę umowy

pewnie że dostaniesz, po co się przemęczać jak można leżeć i seriale oglądać? Tylko potem nie amrudz że pracy nie możesz znaleźć a szef nie przedłużył Ci umowy. Będziesz dziadówą i kurą domową. Powodzenia.

mnie sie gin pytała czy chce zwolnienie czy nie, ale ja chodze prywatnie. Dodatkowo powiem Ci, że mam podobnie do Ciebie. Niby na umowie jedno a w pracy drugie...

a jak lekarz nie bedzie mi chciał dac L4???

tak do 5 msc jesli nie pracujesz fizycznie i w szkodliwych warunkach smialo mozesz popracowac, ja poszlam na zwolnienie od chyba 6 miesiaca o ile dobrze pamietam, potem juz jest ciezko , ja np ledwo chodzilam z powodu bolu pachwin

umowa o prace na czas nieokreslony, pracuje tam juz 7 lat

musisz powiedziec ginekologowi w jakich warunkach pracujesz i chcesz l4 ze wzgledu na trudne warunki pracy nie chcesz ryzykować bez ogrodek po prostu

powiedz lekarzowi o warunkach, przeciez nie bedzie cie sprawdzal ani dochodzenia robil...

no prtzeciez napisałam, ze praca fizyczna i z chemikaliami i co mam sie zatruc w imie pracy??? poza tym po wychowawczym i tak mam zamiar szukac innej pracy bo ta mało płatna i poszukam czegos w zawodzie

moga sprawdzac taka praca i tyle tylko szef co to moga się nawozy walac po hali a to smierdzi

i nie słuchaj złosliwych komentarzy co niektorych tu mamusiek ja pracuje z dziecmi niepelnosprawnymi ktorych mamy pracowały w podobnych warunkach co ty a teraz załuja wiec nie zastanawiaj sie jak masz mozliwosc to idz lepiej na zimne dmuchac

dlaczego tak sie najezdza na te co ida w ciąży na zwolnienie???

jaka znowu kura domowa??? umowe mam stałą, wykształcenie tez, pracowałam tam w sumie 10 lat, 3 bez umowy a 7 na umowe, nie poszłam ani razu na zwolnienie, szłam z goraczką

powiedz lekarce ze czujesz sie przemeczona, szef jest wymagajacy i Cie praca stesuje, ze ostatnio nakrecilas w papierach i mialas nieprzyjemnosci, i poprostu od tej chwili bardzo sie stresujesz,

mam znajoma co poroniła , zawsza 2 raz i pracowała do ostatniegoo dnia ciazy jezdząc po polsce do 23 codziennie od 5 rano bo przedstawicielem handlowym jest ale ja bym tak dziecka nie narazała

jest najwazniejsze, a tu jest zbyt duze ryzyko

powiedz prawde, ze pracujesz z chemia i fizycznie i boisz sie o ciaze

nie bede kłamac szef to despota, bez tabletek uspokajających czesto nie wyrabiam w pracy, praca jest fizyczna mimo, ze na umowie mam co innego a jak nie dostane L4 to sie spytam kogo mam pociągnąć do odpowiedzialnosci jak się mi albo dziecku coś stanie? może tak byc???

na mnie tez najezdżąły, że przez takie jak ja pracodawcy nie chca zatrudniac kobiet i takie tam sratatata. I co z tego, że wymiotuję po kilka razy dziennie, że mdłości non stop mam, że czasem po kazdym posiłku i kazdym łyku czergoś do picia wymiotowałam. Pracować powinnam!!! A ja kurcze pracuje od 10 lat, tylko jeden raz byłam na zwolnieniu w tym czasie i teraz gdy jestem w ciazy to mam pracowac mimo, że czuje sie okropnie? niejeden facet nie miałby siły na prace z takim samopoczuciem. chcecie to pracujcie sobie, ryzykujcie ciążę wasza sprawa. Skoro mam prawo do zwolnienia to z niego korzystam!

jakas teraz moda jest taka, zeby na siłe siedziec w tej robocie do konca ciązy moze urzednicy to tak sobie mogą

Wtedy pojdz do innego lekarza albo prywatnie, tutaj musisz byc uparta i zadbac o Was

u mnie w pracy 3 dziewczyny poszly na L4 i moze 1 z nich (choc nie mam pewnosci) miala do tego faktyczne uzasadnienie (pozostaly czuly sie ogolnie srednio, ale nic konkretnie im nie dolaegalo)