Seksualność, napięcie, ciągła ochota. Jak temu zapobiec?

Mam 16 lat. Problem jest w tym, że wszystko dziś ma podtekst erotyczny. Nie mogę przestać myśleć o seksie, nie wiem jak temu zapobiec, non-stop jestem napalona (nie wynika to z nudy, cały czas staram się to wybiegać, zajmować czas nauką) Nie jestem z tego dumna ale już jakiś czas się masturbuję (tylko łechtaczkę, bo chcę zachować to fizyczne dziewictwo). Nie wiem jak dać ''upust'' temu skoro pięć minut mija i znów mam ochotę. Ogólnie posunęło się już do tego, że dotykamy się z chłopakiem (po 2 latach związku, prawie 3 latach znajomości)* nie chcę iść dalej, ale ciało samo się prosi. Proszę, jeśli macie jakieś rady co mogę zrobić (może są jakieś sposoby, terapie?) aby jakoś z tym sobie radzić.. to piszcie. Z góry dziękuję :) *proszę, nie bierzcie mnie za puszczalską siksę. Dla mnie jest to duży problem. Nie chcę się zachowywać jak 80% młodzieży i dać się kierować zwierzęcym instynktom.

A co jest złego w seksie?

legalnie jest od 15 lat wiec idz sie ruchac

poszukaj czegoś na zmniejszenie libido,

twoj chlopak tylko czeka na twoja cipe, gdyby nie to nawet by nie ttracil czasu na ciebie

bo jak polska dópa idzie do łóżka to przecież w celu robienia bachorów , co nie? zachciało ci się seksu, więc płać za to cenę i miej zmarnowaną resztę zycia - nauczyły was pedały, tego ci chciały jesteście ludzie takim Guwnem żer słów mi brak

shgftrhasdfsdfvxdz abyś się nie zdziwił. Mój chłopak jest osobą szanującą mnie najbardziej jak może. Decyzje aby się dotykać (choćby po biuście), a nie po narządach podejmowaliśmy specjalnie nie pod wpływem podniecenia. A jak miałam depresje i było mi wszystko jedno siedział przy mnie i wycierał mi łzy jak płakałam. On też odczuwa duży pociąg, ale stara kierować się mózgiem, tak jak ja.

To normalne w twoim wieku , jedyne co mozesz zrobić to masturbować sie codziennie

no to wstrzymuj sie az oszalejesz