Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniolek93

choroba lokomocyjna u dziecka

Polecane posty

Moj synek ma 2,5 roku jak byl maly nic mu nie bylo a teraz jak robimy trasy 8-14 godzinne to wymiotuje . Dawalam mu lokomotiv jest od 3 roku zycia raz czy dwa zadzialal a teraz jest jeszcze gorzej bo bardziej go mdli ostatnio wyjezdzalismy w nocy to nie chialam go budzic wiec dalam mu z mlekiem i chyba to byl blad co chwile zwracal a jak pozniej dalam mu kolena dawke to bylo to samo .Może jakies mamy mi doradza co robic w weekend znowu mamy podroz tym razem busem nie autem wiec znowu podroz bedzie trwac okolo 14 h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szukamfilmu.../
ja też dałam synkowi lokomotyw bo nawet 20 km nie mógł przejechać bez wymiotów. Też ma 2.5 roku. Teraz nic mu nie podaję i jest ok. Po tym jednym razie. Nie wiem jak na dłuższą trasę bo jak jechaliśmy tak z 12 godzin to rzygał a teraz to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21212121
omg kto by nie wymiotował na takich trasach??? mi zwykle robiło się niedobrze jak jechałam więcej niz pół godziny.... a mój syn jest jeszcze lepszy, wystarczylo 10 minut samochodem i rzygał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie jak chcialam mu dac kolejna dawke to znowu zwracal bo syrop slodki jest . Kurcze nie wiem co robic nie chce zeby sie tak meczyl ale nie mam wyjscia jechac musze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może lepszy byłby
Aviomarin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21212121
aviomarin to rewelcyjnei skuteczny srodek, tylko eni wiem czy dla malych dzieci. ja na tym mogę jachac i 24 h, a normalnie nie wytrzymałabym 40 min

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokomota
Na moją też Lokomotiv nie bardzo działał. Ratowaliśmy się tym, że jechała na przednim siedzeniu z nawiewem na twarz oraz odchylonym siedzeniem. Wymioty zaczęły się po zmianie fotelika z 9-18 kg na ten powyżej 15. Lepiej jej się jeździ choć trochę w pozycji półleżącej. Teraz ma 5 lat i farmaceutka w aptece stwierdziła, że może żuć gumę Aviomarin (na ulotce jest od 6 lat) i to pomogło. Może skonsultuj się z pediatrą i on Ci coś poleci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moze znacie jakies domowe sposoby ? ostatnio jak jechalam busem to pani mi poradzila zeby zakleila dziecku pepek plastrem smialam sie z tegobo w czym to ma pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 21212121
ja bym dała ten aviomarin najwyzej pól tabletki i się nie przemowała, czemu dziecko się ma katowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adibi
imbir dziala przeciwwymiotnie i pomaga na chorobe lokomocyjna...tylko trzeba go jakos podac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklej pepuszek plastrem
naprawdę pomaga, chociaż nie mam zielonego pojęcia na jakiej zasadzie. Swoim dzieciom zaklejam i bez problemu jedziemy 16 godz. Wcześniej miały kłopoty z jazdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklej pepuszek plastrem
tę radę otrzymałam od pilotki autobusu, której powiedziałam o problemach jazdy z dzieckiem[wówczas tylko jedno miałam]. Ona wyjęła z apteczki plaster, taki zwykły i zakleiła pępuszek. Z Paryża do Gdańska dojechaliśmy bez żadnych sensacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja myslalam ze ten pepek to sciema aale jak slysze to juz od 2 osoby to chyba tak zrobie a jak zakleic tak normalnie jak rane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje bardzo to tylko zakleic ten pepek czy lokomotiv tez dac bo moze on nie sluzy mu poprostu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklej pepuszek plastrem
tylko zaklej, nic nie podawaj. Zaklej jakimkolwiek plastrem, takim jak na rany może być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pepek to stary sposób ......... wciskasz pepek i sklejasz 'brzegi " plastrem , oddychajacym , zeby nie odparzyc , ja nie uzywałam ,bo jak mi raz córka w przedszkolu wróciła wieczorem z odparzeniami i krzyczała jak zrywałam to cholerstwo , (plaster miał chyba super glue pod spodem) , to powiedziałam nigdy więcej , ja nie zaklejałam , tylko wychowawczyni jak sie Olce "zle zrobiło " w trakcie podrózy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklej pepuszek plastrem
Na dorosłych też to działa, może komuś się przyda ta informacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklej pepuszek plastrem
ale są takie plastry dla dzieci, one mają łagodniejszy przylepiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jankesa jak wciskam pepek i sklejam brzegi nie potrafie sobie wyobrazic ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaklej pepuszek plastrem
nie ma potrzeby wciskać pępka, tylko zaklej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyjzad mamy w niedziele tak 22 -23 to tak o 19 dam malemu jedna dawke leku a po 20 go spac pozloze i wte mleko dam zeby znowu mleka z syropem nie mieszac no i ten pepuszek oczywiscie zakleje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×