ciaza , nowa milosc, rozwod

Sprawa jest następująca, jestem w ciazy, mąż oznajmił miesiac temu ze chce rozwodu, stwierdzil ze nigdy mnie nie kochal, teraz przyznał się ze kogos kocha :-D I co najlepsze - chce mi zabrać dziecko :-D Co robić, Jakie mam prawa Przecież dziecka mi nie zabierze?

No nie wytrzymam, powiedz temu swojemu dupkowi,że może i chcieć zabrać Ci dziecko tylko jest taki myk bo to nie jest jego dziecko,a alimenty i tak będzie płacił bo poczęte w czasie trwania małzeństwa, po czym godnie oddal się do swoich zajęć. Rada może i głupia ale zobaczyć tą gębę w głębokim szoku na takie diktum-bezcenne.

Oszalał :-D

Dobrze, że zachowujesz przy tym taką pogodę ducha :) Nie ma opcji, aby matce zabrać dziecko. Musiała byś reprezentować patologię by to w ogóle było możliwe.

a może by jeszcze chciał Ci je z brzucha wyjąć i sam ciążę donosić? A potem jeszcze urodzić? Co za typ! Nic się nie martw - dziecko zostanie przy matce :)

Staram sie trzymać, prawda jest taka ze może dopiero od 2-3 dni odzywam i wracam do jako takiego funkcjonowania.wcześniej ledwo z lozka wstawalam i tylko wylam obwiniając siebie. Teraz procz żalu i wscieklosci nie czuje nic i jedynie szukam rad i wizji co mnie czeka bp szanowny małżonek chce wszystko szybko i polubownie załatwić, noi z tym dzieckiem mi nagle wyjechał przez co go wysmialam!

zbieraj na niego dowody zdrady, to dostaniesz na siebie alimenty, a dziecka Ci nie odbierze, co za gnój bezczelny

Odkad mi wyznał brak milosci zasugerowal ze mam wrócić do rodzicow, Sam mi powiedział ze kocha inna wiec dowodów nie mam

Nie rób tego co on Ci sugeruje ....liczyć z jego zdaniem moglas sie jak byliscie razem teraz Ci moze naskoczyc....smieszny jest z tymi "grozbami" zabrac to On sobie moze swoja walizke tylko nie zapomnij podac mu nr konta na do widzenia :)