Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaja1988

Zostawilam noworodka pierwszy raz z tata...

Polecane posty

Gość kaja1988

I jade na uczelnie. godzina w autobusie +4 h zajec I znow godz w autobusie. w domu bede na 3. strasznie sie stresuje czy dadza rade. zapas mleka zrobilam jak dla wojska bo maly duzo je no I na szczescie duzo spi. kurcze stresuje sie strasznie. I nie wiem czy to ma z tym zwiazek ale macica strasznie mnie boli jak przy obkurczaniu. ach.. jak wy przezylyscie pierwsze rozstanie z maluchami? jak dali rade wasi faceci ? moj ma 5 tyg... zajecia na szczescie tylko 2 razy w tygodniu. uspokojcie mnie troszeczke...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggtyuujfder
dadza sobie rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za...do
jak to moja koleżanka powiedziała gdy pierwszy raz zostawiła małego z tatą: on też maczał w tym fiutka więc umie prawie tyle co ja:) spokojnie nie stresuj się i będzie dobrze i tatusia też nie stresuj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfghjee
jak się ma takie małe dziecko to się z nim domu siedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dadzą sobie radę. Nie martw się. Jak coś będzie nie tak to mąż będzie dzwonić. Też pierwszy raz przeżywałam. Młody miał 3 tygodnie musiałam jakieś ciuchy kupić, bo „ciążowe były za duże te sprzed ciąży za małe. To był expres. Później też musiałam na uczelnię się wybrać i tam bardziej to przeżywałam, bo akurat miałam egzamin a młody został nie tylko z mężem ale i teściową. Wszyscy żyjemy i mamy się dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bambarryla147
dsdfghjee - no przeciez siedzi z nim tata w domu!!!! Dobrze bedzie, dadza rade!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qrwa mać
kolejna pojebana mamuska co mysli, że tatus sobie z dzieciakiem nie poradzi :-O Lepiej odizoluj ojca od niemowlaka i bedzie zadowolona i spokojna :D Przeciez tatus jest jedynie od przynoszenia kasy do domu :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja1988
wiecie jak to jest. mam wrazenie ze nikt nie jest w stanie zatroszczyc sie o malego jak ja. ale dobrze mowicie ze to takze jego dzjecko. jesli chodzi o tesciowa to lepiej zeby do niej nawet nie dzwonil. ostatnio mu zaproponowala podanie synkowi wody z cukrem. ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weskalelka
zamiast panikowac to chyba warto pomyslec by bardziej wdrazac ojca w wychowanie i opieke nad dzieckiem ;/ a pozniej panikuja, jakby dziecko conajmniej ze szkla bylo ... najwyzej bedzie obsrane czy posikane i tyle. przeciez twoj maz nie zrobi mu krzywdy ;/ dobrze ktos tu napisal - facet to jest chyba od przynoszenia tylko kasy do domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja1988
dokladnie tak. zgadzam sie. dlatego uznalismy ze to on bedzie z nim zostawal. jednakze ciezko mi przezyc ten pierwszy raz/ dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njvnkjfvnkv
super, że zostają sami i zamiast się bać - pomyśl, jak to wpłynie na więź ojca i dziecka Ciebie hormony i ruszający się w brzuchu bobas od początku związały z dzieckiem, a dziecko żyjąc w Twoim brzuchu nierozerwalnie się z Tobą związało - u facetów te mechanizmy nie działają i należy jak najwięcej im pozwalać i zostawiać im przydział obowiązków to nieprawda, że z dzieckiem tak super związuje się przez zabawę i dorywcze prace przy nim od wielkiego dzwonu - to, co Nas tyle kosztuje, nocne wstawania, wycieranie pupy usranej po kolana, mycie się z wymiocin, najbardziej umacnia Naszą więź z dzieckiem proste zasada wykorzystywana w marketingu- im trudniej coś Nam przychodzi, tym bardziej to doceniamy, przypisujemy temu większą wartość, bardziej się angażujemy i przy okazji facet doceni Twój wysiłek, bo najlepiej coś poczuć na sobie niż sobie wyobrażać i nie słuchaj tutaj tych rad zasiedziałych kwok, że to Ty musisz siedzieć z dzieckiem im lepszy kontakt między ojcem a dzieckiem, tym lepiej dla dziecka,ale są na tym świecie jakieś twory pseudo matek Polek, które będą robiły cierpniętnice z siebie i swoich dzieci bo przecież one jako super mamusie są niezastąpione i dziecko nie musi wcale mieć super więzi z ojcem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spokojnie na pewno sobie poradzą. Przecież w końcu jak będzie musiała to sobie poradzi. Jest jego ojcem więc krzywdy mu nie zrobi. Spokojnie ja też pierwszy raz panikowałam a okazało się, że wszystko było w najlepszym porządku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdfghjee
po co na studia? I tak po nich pracy nie bedziesz mieć tylko na kase do marketu pódziesz......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karin fhfh
Az mnie zmroziło, jak przeczytałam temat... Pamiętam, jak ja pierwszy raz zostawiłam męża z synkiem - miał ok 2 tyg, ja jechałam na zakupy. Spał, więc byłam spokojna. Wracam po 2 godz a tu drzwi zakluczone! Patrzę, a mąż wraca od sąsiadów, a dziecko w łóżeczku. On wielce zdziwiony, czemu sie oburzam, bo przeciez dziecko spało i nadal śpi, a on miał pilną sprawę do sąsiada :O chyba miesiąc mieliśmy awanturę, wszystkim powiedziałam i narobiłam mu obciachu, mimo to równie głupie pomysły mu do głowy przychodziły (np połozył małego - noworodka na wielkiej puchowej poduszce, zeby było mu miekko i wygodnie :O ) jak sobie przypomne, to krew mnie zalewa. Szczerze wolałam zostawic małego z teściową i zaryzykować podanie cukru z wodą :P niż z męzem. Niektórzy faceci nie mają wyobraźni (ale zależy, może Twoj jest zapobiegliwy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja1988
no mam nadzieje,ze mąz nie bedzie mieć głupich pomysłów. Ostatnio to zapalił papierosa w pokoiku u dziecka:( i był wielce zdziwiony czemu robie awanture....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja1988
chyba nie bedzie palił przy dziecku jak mnie nie bedzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karin fhfh
Echhh autorko nie chciałam Cie nastraszyć, dziecko przeżyje, nie martw się ;) natomiast uważam, że faceci wcale niekoniecznie zajmą się dzieckiem tak dobrze, jak matka. Jest naukowo udowodnione, że tata jest bardziej odważny i eksperymentalny w stosunku do dziecka niż mama, co np teraz ma swoje walory (mały uwielbia, gdy ojciec zabiera go do garazu czy do auta, pomaga mu itp, ale musze się nagadać - uważaj na to, i na tamto. To nas kobiety natura wyposażyła w instynkt, bo to my miałyśmy zajmowac się potomstwem, nie ojcowie. Córka kolezanki niedawno spadła ze schodów (niecały roczek), bo tata zapomniał zamknąć barierkę :O na szczęście skończyło się na kilku szwach. Dlatego - wstyd przyznać- ja wole zostawić małego z jakąś kobietą niż z mężem / chociaz poza tym jest kochany i uwielbiają się z synkiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaja1988
A do tego papierosa później sobie piwkował:O I dlatego obawiam się czy będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×