jestem w 16 tc, rano zauważyłam na wkładce 3-4 kropelki krwi

oczywiście położyłam się, zaraz wezmę duphaston, czy to może nie być nic groźnego? troche późno na plamienia prawda?

dzwon do lekarza, kazde plamienie badz krwawienie moze byc grozne,

miałaś może robioną cytologię, badanie wziernikiem albo uprawiałaś seks? w ciąży rozpulchnione ścianki są bardzo podatne na uszkodzenia

póki conic więcej się nie stało, lekarz nie odbiera, jak się pojawi więcej to po prostu pojadę dzisiaj do niego

no wczoraj był mały seksik, takie coś może się stać od tego??? to może lepiej zaprzestać?

ja bym do lekarza sie wybrala jak najszybciej

teraz nie mam jak, wzięłam duphaston, leżę. nic więcej do 17 nie mam jak zrobić.

nie trzeba przestawać jeśli ciąża nie jest zagrożona to nic się nie stanie wręcz przeciwnie - Ty się rozluźnisz i ćwiczysz mięśnie - pomocne przy porodzie mnie ginekolog od razu ostrzegła, że w I połowie ciąży mogą się zdarzyć jakieś pojedyncze kropelki lub pasmo śluzu z krwią po badaniach lub stosunku i mam nie panikować - zadzwonić, ale nie umierać ze strachu zresztą sama się o tym przekonałam podczas cytologii - kichnęłam i na tej pipecie czy jakoś tak od razu pojawiła się krew, bo lekko mnie drasnęła po seksie czasami miałam taką nitkę krwi ze śluzem, ale tylko do 4-5 miesiąca później mogłam skakać na mężu pół nocy i nic więc poczekaj, aż lekarz odbierze, ale nie stresuj się:)

no może to być przez seks,ale nie musi, najważniejsze teraz żebyś leżała, nic nie rób, ale skontaktuj się z lekarzem.

dzisiaj przyjmuje jakoś od 18 więc jakby co to pojadę oczywiście bo wizytę mam dopiero za 2 tyg. byłam też rano na zakupach, przyniosłam jedną siatkę, miała może z 6-7 kg, to chyba nie aż tak ciężko? tym bardziej, że mam dosłownie ze 50 metrów od sklepu.

siedem kilo?ja nioslam nawet po 10.ale niebylo to madre.chcialam duzo zjescna raz.

ale ja od razu pojechałabym na dyżur i absolutnie nie czekałabym do 18.00 w tej chwili duphaston niczego nie zmienia, bo krwawienie nie jest z powodu niedoboru progesteronu lepiej pojechać 100 razy za dużo do lekarza niż o 1 raz za mało tu chodzi o ŻYCIE Twojego dziecka

Ja też bym od razu pojechała na IP. Plamienie w ciąży to może być zarówno pierdoła jak i największa tragedia. Dla przykładu- jak leżałam na patologii przyjechała dziewczyna dosłownie z krwotokiem. Skrzepy i krew masakra. Przerażona, ze na bank już po ciąży- wszystko skończyło się dobrze a przyczyną było z tego co pamiętam troszkę odklejone łożysko. Druga przyjechała z brązowym delikatnym plamieniem- dziecko zmarło. Krwii w ciąży się nie ignoruje!!! Już jedna tu zignorowała śluz z krwią w 23tc i bóle krzyża i na drugi dzień urodziła... martwe dziecko