Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ania z zielonego wzgórza......

Nie mogę go rozgryźć! Pprzeczytajcie proszę!

Polecane posty

Gość Ania z zielonego wzgórza......

Napisze krótko. Spotykalismy sie był zakochany,ale rozstalismy sie z mojego powodu. Było wiele kłótni przykrych słów. Mimo to wybaczał i wciaza nawiązywał kontakt. To trwa juz długo. Stara sie byc miły itp. mimo ,ze go odrzucam.Aż sama sie dziwie ,że tyle juz zniósł. Jakiś czas temu zaprosił mnie na kawe i tu zaczyna sie problem. Powiedział ,że ma kogoś itp. twierdzi ,że ode mnie nic nie chce ale: -pisze do mnie codziennie na dzień dobry -po jednym spotkaniu juz za kilka dni chciał następne(zgodziłam się) -próbuje mi pomagać -przywozi prezenty -próbuje coś mówić o wspólnych wyjazdach. O tej kobiecie nie mówi wcale. Na pytania które zadaje mu o niej odpowiada różnie. Raz mówi ze z nią bedzie innym razem ,że to tylko znajomośc. Mota się nie potrafi powiedziec czym ona się zajmuje itp. zaczynam miec wrażenie ,że ta osoba nie istnieje. Do mnie przyjezdza zaraz po pracy nikt do niego nie dzowni ani nie pisze. Czy on kłamie ?Jak myslicie ? Jaki ma cel w tym wszystkim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko, czego w zasadzie chcesz? skoro: Było wiele kłótni przykrych słów. Mimo to wybaczał i wciaza nawiązywał kontakt. To trwa juz długo. Stara sie byc miły itp. mimo ,ze go odrzucam.Aż sama sie dziwie ,że tyle juz zniósł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z zielonego wzgórza......
chce wiedziec jaki ma cel. Bo nie umiem odnaleźc sie w tej sytuacji i nie wiem jak mam sie zachowywać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ma tylko chcice
konkretne pytanie: Byl seks?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo nie umiem odnaleźc sie w tej sytuacji i nie wiem jak mam sie zachowywać... x no dobrze, podpowiem albo probujesz tu napisac zalosna prowokacje albo jestes zalosna egoistka, ktora testuje sobie zabawke i testuje a teraz zastanawia sie ktore funkcje zabawki dzialaja poprawnie a ktore wymagaja korekty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiec ja ci powiem o co tu chodzi. Facet nie ma zadnej kobiety, wymyslil to na potrzeby sytuacji, ktora zaistniala bo chce wzbudzic w tobie ciekawosc moze wrecz zazdrosc, zebys sie zastanowila jakie to ciacho "stracilas". To jedno, drugie to uwazam, ze zachowujesz sie w stosunku do niego nie fair. Dlaczego? Bo w sposob niezamierzony swoim zachowaniem dajesz mu wciaz iskierke nadziei, ze moze jednak z toba jeszcze mu sie uda. Musisz zmienic zachowanie, zeby on zrozumial, ze z wami koniec raz na zawsze. Czy sie moze myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z zielonego wzgórza......
Sexu nie było on nie dąży do tego. Spędza ze mną czas czasem odzywa się do mnie w taki sposób jak wtedy gdy bylismy razem np. skarbie. Ale gdy tak powie zaraz sie płoszy... Czy ja go kocham? Lubię go coś mnie do niego przyciaga,ale mówie mu ,że nie chce niczego wiecej niz czasem pójscia na kawe. On niby tez tak twierdzi...ale tą kawe chce pic zbyt czesto ,tak samo jak zbyt czesto do mnie pisze i dzwoni(codziennie) a gdy przyjeżdża przywozi mi jakies drobiazgi. Dokładnie tak samo jak wtedy gdy bylismy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z zielonego wzgórza......
Z tą iskierką nadziei to nie jest tak. Ja mu powiedziałam wyraznie ,że nic wiecej nie chce. Ze mozemy CZASEM sie spotkać na kawie. Postawiłam sprawe jasno,ze miedzy nami nic juz nie bedzie. On niby sie na wszystko zgodził ale robi zupełnie inaczej. Mimo ,że mówiłam mu ,że nie chce codziennego kontaktu ani prezentów ani nic...to on to wciąz robi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z zielonego wzgórza......
ZAWSZE SZCZERY- czy ty czytasz ze zrozumieniem?? Napisałam wyrażnie ,ze postawiłam mu sprawe jasno. On sie zgodził twierdząc ,że ma przeciez inną kobiete itp. le jego zachowanie jest zupełnie sprzeczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z zielonego wzgórza......
I jeszcze jedno. Ja nigdy nie szukałam z nim kontaktu. Wrecz zawsze go odrzucałam. A teraz jakis czas temu wmówił mi ,że on NIBY chce sie ze mną tylko przyjażnic. Wiec uwierzyłam dałam szanse ale widzę ,że on nie zachowuje sie jak kolega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mu powiedziałam wyraznie ,że nic wiecej nie chce. Ze mozemy CZASEM sie spotkać na kawie. Postawiłam sprawe jasno,ze miedzy nami nic juz nie bedzie. 000 No wlasnie, POWIEDZIALAS. Zachowania sie licza nie slowa. A ty zachowujesz sie nie adekwatnie do tego co mu powiedzialas. Kapujesz? Jesli chcesz byc wiarygodna to zadnych codziennych pisanin, zadnych codziennych spotkan, nie przyjmowanie zadnych upominkow bo ty mu tez zadnych nie robisz. Korektura zachowania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
le jego zachowanie jest zupełnie sprzeczne! x twoje jest sprzeczne, to po pierwsze, po drugie o co ci w zasadzie biega? masz faceta czy jestes sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chybaciepogielo
Sexu nie było on nie dąży do tego haha nie wierze w to co czytam, kazdy facet dazy, albo jestes glupia albo niewiem... a co do twoich lamentow po co zadajesz tu to pytanie skoro sama go odsuwalas od siebie?!.... zapytaj jego zamiast nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu jest do rozgryzania? Facet najwidoczniej dalej Cię kocha, jest w stanie znieść wiele upokorzeń aby zachować kontakt za wszelką cenę. Tzw. przyjaźń to tylko zasłona dymna. Nie chcesz z nim być - zerwij wszelkie kontakty, facet będzie miał szanse na poukładanie sobie życia od nowa. Twoje dotychczasowe zachowanie daje mu złudne nadzieje tonący brzytwy się chwyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z zielonego wzgórza......
Widzę,że nie rozumiecie co pisze. Nie ma sensu pytać. Ale na koniec napiszę jeszcze raz. On mi zaproponoał spotkania czasem twierdząc ,że niczego juz nie oczekuje. Wiec zaufałam jemu.Bo lubie go i sam prosił mnie o to żebym nie zrywała z nim kontaktu...Ale teraz widze ,że robi zupełnie inaczej. 2. Ja do niego nie piszę wcale. On pisze do mnie codziennie wiadomości i nie zraża go ,ze wiekszośc ignoruję. 3. Mówicie ,że ja nie zachowuje się fair? Bardzo mnie to dziwi. Co zrobiłam złego? 2 razy poszłam na kawę stawiając jasno sytuacje ,że to tylko kawa. A on zachowuje się fair? mówi mi ze niby ma kogoś i ,że mam byc spokojna bo on niczego nie chce . A tak naprawde próbuje mnie zwabic we wstrętny perfidny sposób To jest w porządku? W tej sytuacji to ja sie czuje oszukana. Bo on robi zupełnie inaczej niz ustaliliśmy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z zielonego wzgórza......
Dziewczyna ratownika- chyba Ty zrozumiałaś jako jedyna o co ja pytam. Tak chyba zerwe z nim kontakt bo on nie nie jest ze mną szczery. Dobrze wie ,że normalnie bym sie z nim nie spotkała, wiec wymysla bajeczki o przyjażni. A tu jednoczenie próbuje coś we mnie wzbudzić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z zielonego wzgórza......
Po prostu czuję ,że nie jest ze mną szczery. Pod zasłonką przyjaźni próbuje mnie podejsc nie wiem możliwe ,że odzyskać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania z zielonego wzgórza......
ZAWSZE SZCZERY Tobie proponuję ,żebyś zajął sie praca. Nie masz pojecia o czym pisze....widziałam Twoje wpisy w innych tematach i proponuje nauczyć sie czytania ze zrozumieniem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×