Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wfhkwfhjkfk

jak pomoc sobie i wyrwac sie z patologii

Polecane posty

Gość wfhkwfhjkfk

wrocilam do polski po rocznym pobycie w DE. okropnie sie stesknilam za przyjaciolmi, wpadlam w ciag zabawy, poznalam chlopaka, imprezowalismy co tydzien razem, mielismy wspolnych znajomych, wiedzialam, ze mu sie podobam, mowil mi, ze jestem najpiekniejsza, z reszta zaczelismy tworzyc dobra paczke. na poczatku swietna zabawa, po kilku miesiacach przerodzilo sie to w koszmar. narkotyki, alkohol, ktore na poczatku nas zblizyly, pojakims czasie zaczely porozniac nas wszystkich. jedna osoba popelnila samobojstwo, wiekszosc nie zaliczyla roku, stracili prace. siedzimy razem w melinie, kiedys zartujac - teraz ze soba walczac. kilka razy pogotowie, bo 'przyjaciel' dzgnal drugiego nozem, rzucanie w siebie szklankami, jakies walki. rano kac, poczucie winy, przepraszanie, placz. z przyjaciolka postanowilysmy z tym walczyc, przestalysmy tam chodzic, ograniczylysmy kontakty. i wtedy ON zaczal o mnie jakby mocniej walczyc, powiedzial, ze z tym skonczy,ze razem zrobimy odwyk i bedzie dobrze. zamieszkalismy razem. oczywiscie nic sie nie skonczylo, teraz u nas zrobila sie melina, teraz tutaj wszyscy przychodza i sie staczaja. co zrobic, jak z tym walczyc? nie mam pieniedzy, rodziny, normalnych znajomych... mysle juz nawet z przyjaciolka o prostutycji zeby zarobic i wyjechac znowu do niemiec i zaczac normalne zycie. jestem zalamana, pomozcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I love Playstation 4
czemu tak się stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfhkwfhjkfk
chcialabym zeby to byla prowokacja ale takie rzeczy sie naprawde dzieja... jesli sadzisz ze to prowokacja to po prostu sie nei udzielaj i nie nabijaj postow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysle, ze tylko ucieczka z tego miejsca , zatarcie sladow moze pomoc na nowo zaczac zycie.Dobrze , ze masz motywacje do tego.To jest sukces . Nie polecam prostytucji, bo z jednego bagna w drugie wdepniesz .Moze jakies sprzatanie , cokolwiek by zdobyc srodki na wyjazd .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wfhkwfhjkfk
problem w tym, ze probowalam pracowac normalnie, bylam szczesliwa jak glupia jak znalazlam prace, ale codziennie nie spalam (u nas sie zasypialo o 5 rano, budzilo o 15 i zaczynalo znowu chlac....) i zawalilam. nie bylam w stanie funkcjonowac, probowalam zasypiac, ale nie moglam, bo bylam przestawiona i bylo glosno. a jak siedzialam z nimi to jeszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprobuj jeszcze raz zaczac , jak poprzednio.Mozna 100 razy dac plame, ale za 101 sie uda.Probuj sie wyrwac , bo wiesz, ze w przeciwnym razie przegrasz .A chyba nie chcesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kamyczek do koszyczka
..skuteczne są najprostsze rozwiązania.....czy na pewno chcesz wyjewchać do niemiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×