Jak się Wam żyje? Dobrze,źle,przyzwoicie ale marzycie o czymś więcej?

woman co durna suko? Prawda Cię zabolała? Że wreszcię ktos napisał o Tobie prawde? Wpierdalasz się na wszystkie topiki i pierdolisz od rzeczy debilko! Gdzie się nie zajrzy tam już jesteś i wychwalasz się. Nawet tu musisz obrażać biedniejszych od siebie Suko jebana

po co te wulgaryzmy, ludzie?

W sumie ktoś tu wreszcie napisał prawde, bo tez tak się przygladam i women in black wywyższa się zawsze na forum i udziela na każdym temacie. Musi być strasznie samotna skoro przesiaduje tu non stop od rana do ciemnej nocy...

Fghl czy jakoś tak-a czy ktoś tu podał czyjeś dane osobowe na podstawie których można stwierdzić że to ta i ta osoba? może więcej energii włoż w pracę a mniej w sączenie nienawiści na forum.

wieczne przechwałki ktora jest najbogatsza,najbardziej wyksztalcona...........tylko oglady brak..........

"jak wpie**alasz pasztety i parowy z biedry to nawect ci wiecej pwoinno zostac, prostaczko!" Wiesz, nie jadam pasztetów, ale dzięki Tobie i tak już nigdy ich nie ruszę, widzę, że mogą poważnie zaszkodzić. Może też przerzuć się na coś innego. Może jakieś witaminy na mózg?

Znam taką Ele z Kauflandu ,ale czy pracuje na dziale z nabiałem to nie wiem z tego co wiem to siedzi na kasie i rozkłada towar.Pozdrawiam Ele!

mi zle nie mam pracy stalej na lasce rodziny, mam 33lata, brak domu, mieszkania same dlugi i nic sie nie zapowiada na lepsze czekam aby doturlac soie do smierci, brak, planow,marzen, przyszlosci, meza, dziecio tak ani brak mozliwosci wyjazdy zagranice

Nie śmiejcie się z ludzi co jedza pasztet i parówki bo jeszcze nie wiecie czy wy nie beziecie grzebać w śmietniuku za resztkami żarcia. Dziś jesz kawior jutro starego buta. Niestety brak współczucia, empatii. Wojna by się przydała bo za duże rozwydrzenie jest w tym kraju.

Ale ciężko na to pracujemy.

przyszedłby niemiec to by was ustawił

żyje mi się bardzo dobrze; mieszkam z teściami w domku z ogródkiem, mamy z mężem osobne piętro w domu, teściowie na dole; są wspaniałymi ludźmi i ubóstwiają naszego syna; teściowie zajmują się dzieckiem gdy idę do pracy, pala w piecu, gotują więc bardzo nam pomagają; pracuję na niepełny etat, żeby mieć czas dla synka który jest jeszcze mały i dzięki pomocy teściów (głównie dlatego że nie muszę gotować) mogę mu w niemal 100% poświęcić uwagę i czas. Dodatkowo mamy swój ogródek i jakieś tam kury/kurczaki więc są swojskie jajka, mięso, warzywa i owoce. Miałam ciężkie zycie, a teraz mogę w końcu zyć sobie spokojnie i na luzie.

a ja pracuję tylko za prowizję i gdyby nie pomoc rodziców i jakas tam pensja męża to tylko sznur mam w dupie Tuska i całą resztę oszustów i marze ze wygram w totka ;)

Nam jest ok, ale to chyba taka natura czlowieka ze zawsze chce więcej, też mamy pracę ok, mieszkanie, ale ja marze o ogródku..no i chce dom na dzielnicy.na której mieszkam teraz , nigdzie indziej...a w życiu mnie tu stać nie.będzie na dom..chociaż kto wie co los przyniesie, co do parytetów, to ja kocham te drobiowe , w ogóle lubię od czasu do czasu simieciowe tłuste miesko :D mój maz jest z tych co tylko szyneczka,

Pasztetow :D tel mi zmienił słowo..

ale poczytałam wpisy i widzę że wieczny jad się sączy jedni są biedni inni bogaci jedni zapierdalają az im dupy odskakują inni tylko ręke wyciągaja po zasiłek rzeczywiście jest o co kruszyć kopie a fajny temat by był

oooo temat dla mnie:D zajebiście mi sie zyje:D jestem lekka na wspomnienie:D heloo woman:)chyba jesteśmy tu bardzo lubiane:D gdzie Arszenika? i reszta załogi? ja dziś późno bo spotkanko biznesowe sie przedłożyło, a tu sie dzieje haha widzę, ze tamta frustratka znowu jęczy jak to jej źle, oj biedactwo idź się powieś

30 łatka, business women z tekstem idź się powieś? No no...

po pracy to ja muszę odreagować:D a gdzie jak nie na forum:D

i widzicie do ktorej sie pracuje na 8.00 poszłam po 21 wrocilam, wiec widzicie ile czasem trzeba pracować, by cos w zyciu miec, ale dla niekotrych praca to kosmos:D

Wydawalo mi sie ze spelnily sie moje marzenia,bylam juz prawie stara panna gdy poznalam faceta marzen,ja niezamozna kobieta po 30 tce,on bogaty z firma i domem o powierzchni 500 m2,wzielismy slub mamy synka,wszystko jest cudownie,a ja jakos jestem coraz mniej szczesliwa,brakuje mi wolnosci,bycia sama dla siebie...

jak mozna komus powiedziec,ze ma isc sie powiesic?

dziewczynie pewnie chodzilo oto zeby tak uzalala sie nad soba a co do osob ktore tak narzekaja nie lepiej isc szukac pracy,tylko zazdroscic komus

Normalnie mi sie zyje ale mogłoby być lepiej, tak jak w irladni albo szwecji kobiety do 18rż powinny kase na dziecko dostawać...a w polsce? Pożal sie boże. Mąż zarabia 2500 ja 900 na stażu po opłatach i wszystkim odkładamy 1300-1500. Co ja za to zrobie? Gówno chyba tylko. i Ale pomomo wszystko kochamy się i jest ok:)

TO ŻYJE SIE CUDOWNIE IM WSZYSTKIM KOORWA.