jestem juz tym wykończona

mam 21 lat,od ok 8 lat mam trądzik! pryszcze zniszczyły mi psyche, przez to brak mi pewności siebie, wiary,unikam ludzi, nie umiem znalezc pracy...leczyłam sie wielokrotnie u dermatologów,brałam leki,masci,kremy...wszystko na nic... co ja mam robić?

moja nauczycielka kiedys dała rade komus tam, drożdze w mleku zostawic na kilka dni ...i to pic

Izotek, tylko silna i krotka kuracja, a nie dluga po 1 tabletce jak większość - wtedy nic dziwnego, że jest nawrót

A jaka jest twoja dieta?

izotek odpada,mam za słaby organizm. a dieta, raczej taka jak kazdy, a jaka powinna być?

ja tez mam problemy z cerą,a jestem dojrzałą kobietą nawet po kuracji izotekiem,po ok 1,5-2l był nawrót wszelkie masći,leki-antybiotyki,dieta nic nie dają taka prawda ja mam trochę inny problem,niż trądzik,ale znajoma tez juz po 30 co podleczy,to nawrót,a stresy tylko potęgują wysyp kolejnych gejzerów

A na przykład taka, ze trądzikotwórcza jest czekolada :)

no ja akurat nie jem dużo czekolady,a poza tym dlaczego wszyscy nie mają pryszczy? przeciez kazdy je czekolade i różne świństwa,pala papierosy,pija alkohol i mają gładką skóre jak dziecko. to jest niesprawiedliwe jak ja mam zyć, niedługo dojdą mi do tego zmarszczki jeszcze :O

na pocieszenie Ci powiem ze jestem starsza od Ciebie a mam tradzic nie tylko na twarzy ale tez na plecach i dekoldzie. Od lat dorastania. Nigdy nie zalozylam w lecie bluzki na ramiaczkach

szczerze mówiąc ja w te "diety" za bardzo nie wierze. Sama mam czasem jakieś drobne wypryski, ale jako nastolatka miałam naprawdę paskudny trądzik, prawdopodobnie wynikający ze źle dobranych kosmetyków.

To jest problem typowo medyczny. Trzeba poszukać więcej informacji w literaturze fachowej (bo zakładam, że u lekarza byłaś?). Ewentualnie wysupłać trochę kasy i udać się na konsultacje i jakiegoś znanego prof. dermatologii.

kosmetyki zmień, w tym podstawowe jak mydło, szampon, żel pod prysznic. zmień producenta, ofc mówie o firmówkach a nie preparatach z biedrony. druga sprawa to hormony, co ciekawe może być w Twoim organiźmie brak śladowych ilości hormonów męszczyzny. z resztą w odwrotnym kierunku działa tak samo, jak facet ma pryszcze a "zaliczy" dziewczyne problem znika. reszta u fachowców. czyt lekarzy. pozdr

a grnonkowiec ? zrob badania

a jak się robi badania na gronkowca? sasanka...on kosmetyki zmieniałam wiele razy,więc to chyba nie przez nie... no a ja myslałam,ze jak dziewczyna ma w organizmie meskie hormony to od tego wychodzą pryszcze? a dlaczego jak facet zaliczy dziewczyne to problem znika? ja jakoś zaliczyłam faceta i mi nie zniknał, chyba,ze to trzeba jakoś specjalnie ;)

Mnie się syfy robią od nadmiaru testosteronu, nigdy nie maiłam problemów z trądzikiem, nawet w wieku dorastania, a od kiedy ćwiczę na siłce to mam całą twarz w ropnych wypryskach, szczególnie dolną część i szyję i wyglądam jak potwór, ale trudno, nie każdy musi być piękny :)

Problemy z cerą to dość wstydliwy temat, szczególnie u mnie okropnie to wyglądało;/ Próbowałam przeróżnych metod walczenia z tym. W końcu znalazłam na to sposób, mama kupiła mi tabletki specjalnie sprowadzane ze Stanów o nazwie IQface. Podziałały fantastycznie i w dość szybkim tempie w porównaniu do wcześniejszych metod:) Ciesze się że to już za mną bo to okropne mieć problemy z cerą dla kobiety, a u facetów też mi się to nie podoba ;/