jak nie dopuscic do zdrady?

jak nie dopuscic do zdrady ktora "wisi w powietrzu"? maz flirtuje z kolezanka,ona sie mu podoba i na odwrot a my mamy kryzys i widze ze on mysli o niej.Nie wiem co ja moge zrobic zeby nie zrobil glupoty?jak jestem czula i przytulam sie to dziala odwrotnie...

Kupić ładną bieliznę, zrobić dobrą kolację, jeżeli macie problemy to zatkać usta palcem jemu i sobie i dać mu porządnie dupy!!!!!!!!!!

ja tez flirtuje z kolega z pracy,on bardziej, ja sie obawiam tego ze moze dojsc do czegos wiecej i sie wycofuje z tego

Przestań się przytulać jeśli to nie działa i zrób mu dobrze loda

czesto sie widujaa?

że ostry brutalny sex z Twojej inicjatywy może pomóc

Zrob to samo kup sobie cos zajebistego ubierz sie i na impreze nie wroc na noc wypisuj z kims niech skurwiel wie jak sie czujesz.A jak zdradzi co zrobisz widocznie Ciebie nie kocha na tyle,zeby sie oprzec jakiejs wywloce.On cie chce walnac w rogi a ty masz mu loda robic noz kurwa gdzie honor nie daj sie

to proste

faceci bardziej brna w takie flirty

Może lepiej z klasą odejść, tak jak zrobiłam to ja? Nie warto dla dupka poświęcać się. jeśli koleżanka milsza, to drzwi szeroko otwarte i wilczy bilet.

Poza tym, odwrócona psychologia nie zawsze działa i odnosi oczekiwany skutek.

dziekuje za odpowiedzi,chyba odpuszcze,bo co moge zrobic,najwyzej poniesie konsekwencje...

facet jak sie zauroczy nie patrzy na to co bedzie dajej,widze to po zachowaniu mojego kolegi

gdy jest prawdziwa miłość -do zdrady nie dojdzie

idz do rodzicow jego , twoich tez -niech mu zrobia pranie muzgu, jak sie przestraszy to ustapi, zrob wielki dramat, krzycz ze go kochasz a on cie zdradza ! krzycz cokolwiek jak kobieta ktora walczy o swoja milosc, wykrzycz wszystko co wiesz, to przeciez rodzice i beda cie bronic,jego potepiac!!! - zacznij pakowac mu manele - wiadomo graj na zwloke, informuj rodzinke o rozwoju sprawy , umiejetnie oczywiscie, niech podkuli uszy, moze zrezygnuje jak zobaczy co sie dzieje w domu dzieki niemu, moze zechce spokoju, rodzinka wrazie czego bedzie swiadczyc przy rozwodzie o jego winie, bo ty walczylas o milosc,o kazdym podejzanym spoznieniu informuj rodzinke i niech dzwonia ,niech mu mowia ze zle robi,niech sie tlumaczy, moze da za wygrana i zrezygnuje...

komentarz wyżej: ja się uśmiałam a mój mąż jak mu przeczytałam kazał napisać BLA BLA BLA

Czy Ty masz 15 lat? Od tak rozhisteryzowanej emocjonalnie niedorozwinietej, niedojrzalej zyciowo ( skoro SWOJE problemy zalatwia u mamusi i tatusia ) wariatki to bym i bez alternatywnej wybranki serca zwiala :o blagam powiedz że to był zart... :o

ja nie wiem czy bym coś robiła, ale mój mąż jest taki-laska do niego świrowała, mądra dziewczyna-bliska mu osoba-pomimo tego że mój mąż ma mnie i dziecko chciała ich zesfatać, a on co? napisal do tej panny(mi tylko potem pokazal sms) ze on ma zone i dziecko i moga byc tylko na stopniu kolezenskim.

zrób się na bóstwo :) ekstremalnie ! zrób pyszną kolacje , a potem zrób mu najlepiej jak tylko potrafisz loda i daj mu się wyruchać w każdej możliwej pozycji czynność powtórzyć należy co wieczór !

service-proszę Cię...:/

A może szczerze. Zrób dobrą kolację, kieliszek wina, usiądź z nim i powiedz, że wiesz co się dzieje, że musicie porozmawiać. Jest między wami źle, ale zaraz może być gorzej. Musisz mu zwyczajnie powiedzieć, że za chwile może zrobić coś czego będzie bardzo żałował, że tego nie da się odwrócić. Jak się będzie zapierał i krzyczal to nadal zachowaj spokój i mów wyważonym tonem, bez wielkich emocji. No przecież jesteście małżeństwem chyba rozmawiacie ze sobą. Spojrzyj na to mniej emocjonalnie, ale bardziej racjonalnie. Facet się jeszcze nie zagalopował więc może właśnie taka terapia szokowa w postaci szczerej rozmowy. Wszelkie odgrywanie się, podchody nastolatek możesz sobie podarować.

zupenie sie z tym nie zgadzam, jak bedzie chcial Cie zdradzic to na nic Twoje terapie szokowe. Facet, ktory nie ma takiego zamiaru sam wie jak ma postepowac, tyle w temacie

niektóre rady to mozna o kant kuli potłuc:D(sarkazm jakby ktoś nie wiedział), jak np. pożalić sie teściom i rodzicom, fajne rady jej dajecie:( autorko, tylko rozmowa jest Wam potrzebna, bo żadna upojna noc nie rozwiąze problemu, zrób fajna kolacje i pogadajcie

Przestań mu nadskakiwać. Rób się dzień w dzień na bóstwo, znikaj popołudniami i wieczorami, przestań sie nim interesować - to powinno sprawić, że on zainteresuje sie tobą. Jak na razie to on widzi, ze ciebie już zdobył i nie musi nic robić, no to postanowił sobie zdobyc kolejną babeczkę - faceci to mysliwi - oni ciągle musza polować. No to niech teraz zapoluje na ciebie.

Po co walczyc o to? Skoro on leci na inną? Jak nie ta to inna. Wiec lepiej jak poznasz teraz na co goo stac niz po paru zmarnowanych latach

Dziewczyny- czy Wy macie choć odrobinę godności? Tu ani seks ani skarga do mamusi nie pomoga. Jak facet ma w dupie żonę, leci na koleżankę, zmieniły mu się priorytety to takie żałosne "sztuczki" nic tu nie pomogą. Autorka wyraźnie napisała, ze w jej związku się nie klei. A związku nie buduje się na seksie a na wzajemnych relacjach, zrozumieniu. Trzeba go więc odbudować najpierw od strony emocjonalnej. Zatrzymywać faceta "łóżkiem" to najgorszy z możliwych pomysłów. Przeleci żonę ale nie będzie miał skrupułów przelecieć koleżanki, jeśli nie będzie czuł potrzeby lojalności wobec żony. Dla mnie jedynym sposobem jest szczera rozmowa i próba poskładania wszystkiego na nowo. A jak i tak pójdzie do koleżanki to znaczy, ze nie jest wart jakiegokolwiek zachodu.