Chcę się poparzyć

Muszę się poparzyć, tylko nie tak, ze do zwęglenia skóry, czy trwałego uszkodzenia tkanek. Chcę żeby było czerwone i zeszła skóra, a potem nowa, czaicie :D I nie pytajcie po co, nie zrozumiecie ...

więc czym lepiej, przyłożyć dość blisko zapałke, czy parą lepiej ?

Mocne lampy na solarium i bedzie gitara

jest milion sposobów, żeby to zrobić. jesteś masochistą?:) żelazko, wrzątek

chodzi mi o małe miejsce na ciele, nie duży obszar muszę to zrobić :D

widzę że jesteś masochistą, nawet myśl o tym wywołuje u Ciebie: :D opowiedz o tym, zawsze byłam ciekawa, jak to jest:D

masz jakas blizne ? moze lepiej kwasy aha lub bha ? albo tca ?:P

spadaj nie jestem, po prostu muszę to zrobić :P chodzi mi o naprawdę mały skrawek ciała, taki kwadracik 0,5 c x 05 cm

chodzi o to, żeby była blizna i potem po prostu zeszła i nie było po niej śladu ( o ile tak można :/), dlatego to ma być lekkie oparzenie, ale dość widoczne

Ja bym to zrobiła zapalniczką,ale do blizny to każdym sposobem będzie bolało, tzn do blizny ktora zejdzie,ciekawa jestem po co ci to xDD

ciekawość, to pierwszy stopień do piekła :P no nic spróbuję zapałkę pozbliżać do skóry lekko ehhh będzie ciężko

jaka ta mlodziez teraz gupia;(

juz to zalatwilam, rozgrzalam na ogniu kawalek metalowego preta i wsadzilam w odbyt, moje oko jest cale czerwone ;) ciekawe czy sie teraz bedzie domykac

haha w odbyt ?;D

Nie wnikam po co chcesz to zrobic,choc jestem bardzo ciekawa...mysle,ze jesli oparzenie ma byc tak malutkie to moze kapnij sobie na reke rozgrzanym olejem albo wrzatkiem?normalnie z lyzeczki kapnij,pewnie nieco zaboli i bedzie slad.z ogniem bym nie probowala,poza tym bedzie widac ze oparzenie od ognia bo Ci sie wlosy spala hihi

masz rację, rozgrzany olej hmm ok zamykam wątek :D