Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość proszę kobietki o radę...:)

Facet z którym sypiam....

Polecane posty

Gość proszę kobietki o radę...:)

Nigdy nie miałam szczęścia w miłości. Mam 21 lat, każdy facet zawsze robił mnie za przeproszeniem w chuja. Postanowiłam, że koniec z tym, że zaczynam się bawić a faceci na jeden raz... No i poznałam Jego. Na dyskotece.... Przyciągnął mnie jedynie wygląd, nie znałam Go przecież. Po imprezie wylądowaliśmy u mnie. Był w szoku, że jestem dziewicą.... :) nie powiedziałam mu tego, wyszło w praniu pytał mnie chyba z 10 razy czy jestem pewna, czy to na pewno On ma być tym pierwszym... ale miał być. Uznałam wtedy, że nie ma facetów którzy kochają, są wierni więc dlaczego nie On, podobał mi się przecież!!! Od tamtej pory minęło już pół roku a my nadal utrzymujemy kontakt. To ja zaproponowałam Mu "układ". Ale szybko zaczęły się smsy na dobranoc, pogawędki przez telefon, pisanie po nocach, wspólne wyjścia. Ostatni czas był dla nas bardzo intensywny jeśli chodzi o relację uczuciową. W walentynki byliśmy na kolacji, przytulanki, wspólne śniadania, obiady. Nie traktowałam tego aż tak poważnie, nie wierzyłam, że może mu zależeć... kilak dni temu zadzwonił, że chce się spotkać powiedziałam że nie mam sił, mam okres boli mnie brzuch. Przyjechał za godzinę z masą filmów i czekoladą dla mnie, bo "słodycze zawsze pomagają". Oglądaliśmy te filmy przytuleni... potem cała noc przegadana. Dostałam dziś rano wiadomość: "Dzień dobry Kochanie, ja już w pracy, miłego dnia i do zobaczenia dziś???:* Bardzo tęsknię! :)" Znów mam motyle w brzuchu. Tylko czy on mnie znów nie zrani??? Myslicie, że powinnam zaufać i "popłynąć..." i tak już się zakochałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnnnnnnnnnn
zawsze tak jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiesiek Gie z Adampola
sama sobie odpowiedziałaś - teraz tylko szukasz potwierdzenia na kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poznałaś go jako faceta na jedną noc. Oddalaś mu dziewictwo, minęło pół roku, a on nadal jest przy Tobie. Sama pomyśl... Bądź szczęśliwa i nie szukaj dziury w całym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_facet
Jeżeli to prawda, to masz farta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54645654634t4gf
facet_facet masz myśli fakt, że faceci w takich sytuacjach się ie angażują? Różnie to bywa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszukanaxxx
fajnie, bo u mnie jak zwykle to samo;/ nawet mi sie opowiadać nie chce, jestem żałosna tak bardzo, że chyba bardziej już sie nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_facet
Mam na myśli fakt, że nie potraktował jej jak panienki na jedną noc, dostrzegł jej zalety i chyba się zabujał. Moim zdaniem dobrze rokuje. Życzę szczęścia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie licz na to
że i on nie okaże się jak tamci .Teraz jest dobrze między wami ale to się któregoś dnia skończy może nie za rok czy dwa ale w końcu się Tobą znudzi porzuci lub zdradzi to po prostu w ich naturze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ryryrr
oszukanaxxx powiedz co się dzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet_facet
Co siejecie defetyzm?! Z takim nastawieniem to nikogo nie pozna. Facet wykazał się sporą dozą empatii i widać, że jest szansa na chleb z tej mąki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×