PROBLEM Z KARMIENIEM!!!!!!

Witam.Moja sytuacja wyglada nastepujaco od urodzenia karmie piersia na zadanie wychodzilo to srednio co 2-3 godziny w nocy nawet co 4h karmilam tak 20-30min.Dziedzia ma prawie 3 tygodnie,niestety majac komplikacje po porodzie trafilam ja mama do szpitala na 3 dni i maz sie opiekowal mala karmiec ja z butelki sztucznym po wyjsciu ze szpitala spowrotem przylozylam ja do cycka i niby wszystko ok ale jednak cos sie zmienilo musze ja przykladac co max.1h tak 15-20 min czasami tez tylko 10.czasami po parmieniu zasypia na ta max 1h a czasami pomarudzi i za 10 min znowu jest glodna.jaka moze byc tego przyczyna i co zrobic zeby wszystko wrocilo do normy.dziekuje z gory i pozdrawiam

czy ktos mial podobna sytuacje???

nikt nie moze pomoc?

z piersi, gdy byłaś w szpitalu? może laktacja trochę wyhamowała?

przystawiaj ja co 20 min nawet ja tak robilam bo mala wogole nie chciala jesc... tylko tak wroci do normy polozna mi powiedziala....a masz tak ze pokarm sam ci leci i wylatuje na ubranie ?? ile krwawilas po porodzie?

Bardzo charakterystyczny skok rozwojowy w 3 tygodniu, dużo ppij nawet do 3 litrow i karm tyle ile chce. Cierpliwosci

moze dzidzia sie troszke odzwyczaila i polubiła butle.musisz karmic jak najczesciej jak chcesz,zeby wszystko wrocilo na stare tory.z czasem wszystko sie unormuje

ja mam taki problem ze pokarm mi sma leci..co robic aby nie..?? prosze o rade

to chyba juz taki twoj urok,ze ci leci.chyba tylko wkladki pozostaje ci nosic,a moze sie myle i z czasem nie bedzie ci leciało.

mam taka nadzieje...

tak odciagalam pokarm w szpitalu.Z pokarmem raczej nie mam problemu bo mam pokarm.wydaje mi sie jakby ona inaczej juz lapala sutka,tak mi sie wydaje.jesli to bylaby przyczyna to co zrobic zeby spowrotem umiala zlapac,mam wrazenie ze ona wypija tylko to piersza czesc pokarmu ta do zaspokojenie pragnieia a nie potrafi juz pociagnac tej dalszej.probowalam z nakladkami ale nie da rady nie umie juz zaciagnac tego mleka jakby nie miala juz takiej sily co kiedys moze butelke ciagnie sie z miejsza sila.?

Każdy z nas przyzwyczaja się do wygody. Z butelki łatwiej. Mój po porodzie miał tylko butle około tygodnia i niestety ale piersi nie chciał. Po za tym modyfikowane jest bardziej treściwe i z butli by jej ta ilość co je z piersi wystarczyła na np godzinę dłużej. Trzymam kciuki:) bo piers to DUŻA oszczędność w naszym wypadku ok. 300 zł minimum za samo mleko:)

bo smoczek a piers to roznica.wystarczy sie przyjrzec jak dziecko podczas ssania piersi uklada jezyk w rulonik ,a na butli normalnie chwyta