Porod w niemczech. Czy sa mamy, ktore rodzily w niemczech?

Witam. Jestem mama 4 latka którego urodziłam w Polsce teraz od ponad roku mieszkamy w Niemczech dokładnie Duisburg. Moje pytanie czy ktoś rodził w Duisburgu ??? Co trzeba do szpitala itd. Mój mąż pracuje jesteśmy w trójkę ubezpieczeni u męża ja nie pracuje jaka moge dostać pomoc dla bezrobotnych w ciazy lub po porodzie ???

jestem z okolic Duisburga, termin mam na 10 paz. zawsze myslalam ze bedzie cesarka i wogole nic innego mi do glowy nie przyszlo, cesarka na zyczenie. kolezanki w polsce byly przeszczesliwe po cesarkach. a tutaj niesiety ale mnie starsznie nastraszyli ze lepiej naturalnie bo po cesarce to tylko problemy i powiklania. nie wiem co o tym myslec, caly plan i oczekiwania i strach itd. wszystko sie wymieszalo i nie wiem co myslec. cos wiecie na ten temat?

Witam wszystkie kobitki. jestem w Niemczech od miesiąca i właśnie okazało się ze jestem w 2 tygodniu ciązy!!! bardzo się z tego z mężem cieszymy ale nie spodziewaliśmy się tego tak szybko,nie znam jezyka niemieckiego,jestem w trakcie załatwiania ubezpieczenia,szukam ginekologa z Duisburga (polaka) może któras by poleciła jakiegoś:) no i nie bardzo wiem co dalej robić,czy tutaj trzeba samemu wybrać połozna? nadal zastanawiam się czy rodzić tutaj czy w PL bo tam jednak jest o tyle lepiej ze znam język :) jestem przerazona i bardzo proszę o jakiekolwiek informacje :)

ja mam ginekologa polska z Kleve. tez mieszkam w okolicy duisburga. trzeba dojezdzac ale dalam rady tydzien przed porodem sie jeszcze do niego udac. jak bedziesz zainteresowana to podam namiary

Kochana jak dla mnie nie ma sie nad czym zastanawiac. Dwa porody za mna i oba w niemczech w Polsce nie urodzilabym ani jednego co do jezyka to bez obaw polozne maja tu czesto do czynienia z turczynkami ktore nic nie mowia po niemiecku i sie dogaduja

Witam, Miałam bym pytanie czy któraś z pań poleciła by mi szpital w Dortmundzie gdzie są Polacy

Ja planuje cesarkę i tez mieszkam w Niemczech (proszę nie linczowac za pierwsza cześć zdania) jestem z bayern

Rodzilam w czerwcu 2014, okolice Frankfurtu. Mieszkam tu na stale, nie wspominam porodu dobrze. Tyle sie naogladalam tych porodow w tv na RTL2, kobietom proponowali pilki, wanny. Mi nikt nie zaproponowal nawet zmiany pozycji przez caly porod :( polozna typ "babochlopa", niemila, niedelikatna. Nie pieszcze sie sama ze soba ale jak powiedzialam ze boli, to ona do mnie: ja trojke dzieci urodzilam. :/ plus za czystosc i pyszne jedzenie w szpitalu, ale sam porod wspominam bardzo niemilo, nikt mi nie dal szklanki wody czy okladu na glowe (a bylo wtedy ze 30stopni). Mysle ze glownie dlatego jak bylam potraktowana nie chce wiecej dzieci.

No rzeczywiscie niemilo