Co sadzicie o macierzynstwie ok 40stki?

Mnie nie smiesza mamy w dojrzalym wieku. Wrecz przeciwnie, nawet je podziwiam. Nie wiem, czy zdecydowalabym sie na dziecko majac tyle lat. Jak patrze na swoja mamę, i na ilosc jej chorob, to nie wiem jak moglaby biegac przy malym dziecku. Juz teraz za wnuczka nie moze nadazyc:) Tak wiec, podziwiam i jeszcze raz podziwiam:)

Nie wiem ile masz lat ale ważąc 90kg (?!) jesteś na pewno mniej sprawna od mojej 80letniej babci. I żeby nie było sama urodziłam dziecko w wieku 24 lat,ale uważam ze to nie o metrykę chodzi. Są zadbane, uprawiające sport i pełne energii 40stki jak i tłuste,wpieprzające czipsy 20latki.

to juz tylko cieple kapcie :) drogie babcie

Nie obchodzi mnie,kto w jakim wieku decyduje sie na dziecko. ja swoje urodzilam w wieku 32 i 34 lata i jak dla mnie to jest ok. dla kogo innego moze to za wysoki wiek,dla innego za smarkaty,mnie to nie interesuje. Mam kolezanke,ktora swoje dziecko urodzila w wieku 43 lat. dla mnie to troche duzo,ale wiem,ze wczesniej probowala i nie wychodzilo -to co miala zrobic? dobrze,ze w koncu sie udalo. A jebnietym rodzicem mozna byc w kazdym wieku,i jako mlodociana mamusia,i jako ze tak powiem w podeszlym wieku hehe

moja sąsiadka urodziła córkę około 50!!!,co ciekawe rodzila razem z SYNOWA!!!, chyba tego samego dnia, ma jedej sali lezaly:D dzis babka ma 62lata, i sorry, ale to jest dopiero babcia... wszyscy myśla,ze ona i maz to dziadkowie tej malej i tu sie nie dziwię

będzie się ciebie wstydzić autorko, bo jeździsz skodą zamiast audi?? albo przytyjesz? albo tatusia, bo wyłysieje? ciekawe że to tylko w Polsce jest problem, w bogatych krajach to norma dwudziestoletnia kobieta z dzieckiem to wyjątek i zwykle patologia. zajmijcie się własnymi dupami a nie myśleniem jak mają żyć inni. moja przyjaciółka ma 40 lat, półroczne dziecko i chciałybyście mieć tyle energii co ona.

bardzo przepraszam ale ja mieszkam w kraju na szczescie w którym matki po 30 to normalne a własnie mozna by stwierdzic ze tak samo mozna napisac ze matki ktore urodza przed 30 2 dzieci to dziwne zjawisko nie rozumiem czemu w polsce trzeba urodzic przed 30 i to najlepiej 2 dzieci jesli kazdy ma inna sytuacje nie ma pomocy babci i dziadków ja akurat z mezem nie mam tu nikogo z rodziny i choc urodziłam 1 dziecko w wieku 25 lat to nie spieszy mi sie bo przed 30 mam jescze 3 lata NIE WOLNO UOGOLNIAC KAZDY MA SWOJE POWODY I SYTUACJE MATKI 40 LETNIE TU TAKZE SA MILE WIDZIANE A NIE WIESZ ILE TY POZYJESZ ZAKŁADASZ ZE DOZYJESZ 80 A MOZESZ OSIEROCIC DZIECKO W WIEKU 32 LAT I TAK SAMO WYCHODZI JESLI PATRZYSZ TYLKO NA STAROSC NIE ZGADZAM SIE Z AUTORKA

to nie dziwota, że siły nie ma i nawet mając 20 lat ważąca 100 kilo kobieta ledwo zipie:O masakra jak można się doprowadzić do takiego stanu:O ja urodziłam dzieci w przedziale 30-34 lata, ale z wagą i ze zdrowiem nigdy problemów nie miałam, po 3 ciążach nadal ważę tyle co w liceum 51 kg przy 170 cm wzrostu i pomimo, że urodziłam moje dzieci później, to moja mama, która urodziła mnie wcześnie, bo mając 21 lat, a brata 23 (teraz ma 56) dziś nie ma żadnego problemu z wnukami, bo jest szczupła (172cm/ 58kg), zdrowa i sprawna więc raczej wszystko od kondycji człowieka zależy, a nie od wieku ale u mnie w rodzinie wszyscy są długowieczni:) po prostu dobre geny;)

Jezeli 40 latka to babcia nie będąca w stanie zając się dzieckiem to 28-30 latka nie ma prawa zajść w ciąże bo co z 10,12 latkiem zrobi jak dobiegnie 40stki?odda? A to trudny wiek, trzeba miec sporo cierpliwości. Nadal z chorym lata się po lekarzu, trzeba w lekcjach pomóc itd a do tego dochodzi bunt powoli dojrzewającego dziecka

dziecko moze miec niezle defekty (tak jak ja, niby zdrowa, ale to tylko pozory, mama mnie urodzila w wieku 44 lat, kazdy zauwaza ze cos ze mna nie tak juz po nietypowym wygladzie i dziwnym zachowaniu , mysle ze mam Aspergera) teraz jestem za granicą, chciałabym zostac i nie wracać do PL, ale ze wzgledu na wiek rodziców nie mogę być niczego pewna w życiu (jestem jedynaczką), poza tym mam wyrzuty sumienia że ich tak zostawiłam, bo ten wyjazd to był mój wybór nie tylko dla pracy ale i z zainteresowania, mając analogiczne zarobki w PL i tak bym chciala wyjechać a nie utkwic na całe życie w 1 miejscu