Pizza z lidla mniam

Ta pizza jest naprawdę dobra. Najlepsza z mrożonych jakie jadłem. Jedyna wada to mazistość. Coś nie tak jest z tym sosem. Pizza nazywa się specjale czy jakoś tak 1KG 8pln bodajże. Nie lubię chodzić do lidla. Ale chyba za kupie kilka tych mrożonek. To tak a propos tego propagandowego tematu giuseppe tutaj. Jak na razie frytki tesco / mc cain. I ta pizza i jeszcze taka jedna z biedronki chińska.

interesujące :O

A dla mnie tak. Bo to chyba najtańsza pizza w lidlu. A ciasto ma jak domowe. Jednym słowem najlepsza baza do pizzy. Tylko ta mazistość. Naspuszczali się tam czy jak.

ja tam wolę ristorante hawaii

syf :o . Mrożona pizza, frytki nasączone starym tłuszczem blee :o .

Nie chce mi się gotować ?? Chociaz umie proste Nie mam dla kogo siedzieć 2h w kuchni. Wiec w zasadzie od miesiąca jem a) płatki b) zupki chinskie c) mrożoną pizze d) mrożone frytki e) czasem jak już mi sie bardzo chce to naleśniki / tosty. Wiem że syf ale mi się nie chce nawet kanapek robić

No nie wiem co trzeba gotować, żeby stać przy garach aż 2h. Ja nie mam czasu, ale jem co dzień coś domowego, robionego szybko i zdrowego. Ja to się zastanawiam jakie trzeba mieć samopoczucie jak się człowiek nażre tej chemii i odpadów. :o

mnie ostatnio brzuszek boli a jem same "śmieci" :O

Jak ja gotuje to musi być doprawione. Powolutku. No a takie głupie ziemniaki z schabem to minimum 2h. Nawet naleśniki gdyby nie to że lubie to nie bardzo mi się chce 20min mieszać potem 30 min smażyć potem 20 min myć.

20 min mieszania ciasta na naleśniki ? No nie żartuj. Nie masz miksera ? Mnie zajmuje to góra 10 min. I ja też jedzenie doprawiam i jest smaczne, ale nie stoje przy garach 2 godziny, nie wiem kto ma na to czas.

trzeba wyciągnąć wszystko. Pomnieszać. Umyć. usmażyć. Znowu umyć. Poskręcać to wszystko. Dla mnie naleśniki to minimum 1,5h. Ziemniaki to minimum 20min na obranie i minimum 40 na gotowanie.

:) jak chce niech je-jego żołądek a tutaj odzywają się nałogowi palacze/lubiący sobie wypić(i to nie jedno piwko w tygodniu) czy tacy co sięgali po amfetamine, dopalacze itp. ludzie oglądający sport tylko w TV i siedzący godzinami na kafe.

Przesadzasz, albo jesteś flegmatykiem. Zresztą jedz co chcesz, jeśli wolisz jeść śmieci to w sumie kto Ci broni.

czy ja wiem czy flegmatykiem. No pomyśl tak. Idziesz wziąśc jakąś miskę. Potem mikser. Szukasz tych mieszadeł które zawsze gdzieś giną. Mąka itd. Smażenie jednego naleśnika to minimum 1 min. Więc 20 naleśników = 20 min jak nic. A weź to jeszcze posmaruj.