Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamana ;(

prosze pomóżcie mi!! ;(

Polecane posty

Gość załamana ;(

wiem, że pewnie tak jak często na tym świecie bywa tak i teraz spotkam się z głupimi tekstami i w ogóle ale może jednak znajdzie sie ktoś kto mi pomoże..;( zakochałam się a wiem, ze nie powinnam. On jest można by powiedzieć, że moim przełożonym. ale od samego początku mieliśmy dobry kontakt i w ogóle. na początku jakoś zbytnio nie spodobał mi się ale z każdym dniem docierało do mnie to, ze On mi sie podoba co raz bardziej. nie chciałam tego, ( ja miałam mozliwość wybrania sobie 'przełożonego' spośród wszystkich pracowników) i wybrałam innego bo tamten miał zone i dziecko cieszyłam się z tego i wiedziałam, ze jakby co to własnie jego rodzina była by granica nie do przekroczenia, a pech chciał, ze tamten fecet poszedł na zwolnienie i dyrektor sam mi przydzielił innego. i własnie trafiło na niego. w ogóle nie myślałam ze to tak moze byc, On pierwszy do mnie napisął i tak zaczelismy pisac dość czesto raz mi powiedział ze lubi sie wiązac to dla mnie było to logiczne ze nie ma nikogo, trche sie tym rozczarowałam ale postanowłam ze nie bede mu sie narzucała bo przecieznie moge. oczywiście jak sie spotykaliśmy 'słuzbowo' to żartował śmial sie bajerował podrywał zaczepiał ibyło ok. amoże tylko na pozór bo mi sie to podobało ale skutecznie uciszałam zdrowy rozsądek który cały czas mówił mi ze z tego nic dobrego nie bedzie. po jakims czasie dowiedziałam sięze On ma kogos ja byłam przy tej rozmowie iwtedy On sie speszył i dziwnie sie zachowywał. pózniej znowu ja głupia zaczelismy pisać i a On wysyłał mi buziaki jak pisalismy na dobranoc tez sie upominał pytał sie czy tesknie za nim a jak mu powiedziałąm ze kto by i pomyslał ze tak wyjdzie z ta zamiana przełożonych a On ;widzisz przeznaczenie nie oszukasz' zapytała siego czy ma kogos On siewszystkiego wyparł nie uwierzyłam mu ale nie drązyałam temtu a teraz dowiedziałąm sie ze ma kogoś. i zastanawiam sie czemu mnie oklamał czemu cały czas pytał sie czy tesknie za nim itd nie rozumiem tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana ;(
tam miało byc ze nie lubi sie wiązac. i zeby nie było niejasności tonie tylko ja miałam możliwośc wybrania sobie przełożonego wszyscy maja taka mozliwość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana ;(
no nikt mi nic nie powie? :( prosze poradzcie coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OnChetnyIskoryDoPomocy
Wiesz.Czasem w życiu człowieka jest tak że nie wie czego do końca chce. Mężczyźni po za tym są z reguły bardzo roztrzepani. Są impulsywni i nirozgarnięci. Taki jestem też ja. NIe wiem czy mogę się porównywać pod jakim kolwiek względem. Znam jednak życie z klilu perspektyw i wiem że , tak jak pisałem na początku człowiek nie zawsze wie czego do końca chce. Jednak skoro wyczułaś że coś może z tego być nie musiałaś tego ukrywać. O czuł to samo. Czuliście do siebie tą samą miętę. Pociąg i chęć bliższego poznania się. Problem polagał na tym że nie byliście przed sobą otwarci. Nie w 100%. I y wiedziałaś czego on chce i on wiedział czego ty chcesz. Ale pewnego momentu oboje się pogubiliście. Tobie zaczęło zdawać się że on może myśleć inaczej ( wymyślając dziwne przyczyny i tym samym omplikując sobie , on podobnie. Ale on jednak szukał kogoś. Widać więc że jest to mężczyzna cichy i skromny. Godny zaufania. TY tak samo. Być może wybrał damę ponieważ trudno było mu się dobrać do asa.Racze tak było. Przypadkowa karta , ale wciąż widzi asa. A teraz chowa się przed Tobą bo widzi Twój ból. Kłamie ale chce powiedzieć prawdę. On myśli i TY myślisz. Praca się wam zaczyna komplikować....Bo jak sama widzisz... W życu ważna jest tylko miłość. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana ;(
nie rozumiem tego wszystkiego. czy On moze kłamac aby mnie nie ranic? :( ale po co?? wiem ze On jak to facet chciałby zeby miedzy nami było cos wiecej w sensie fizycznym bo tylko o tym mi'otwarcie' powiedział.. ja nie wiem co sie ze mna dzieje ale On wzbudził we nie tyle uczuć jakich nidgy zadnemu facetowi sie nie udało. sympatie, miłośc. pożadanie, smutek tesknote. nie wiemco mam zrobic naprawde.zastanawim sie czy mu powiedziecczy nie. nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×