Jak tak można?Pewnie można

Brak mi słów.Zdradzała Go przed ślubem a teraz robi to dalej.Brak mi słów jak widzę jakiego zrobiła z niego pantoflarza.Gotuje obiadki,robi zakupy,zajmuje się dzieckiem a ona...a ona leży jak królowa,nic nie pomaga i jeszcze przyprawia mu rogi.Dziecko najpewniej też nie jest jego.Niepodobne do matki nie podobne do "ojca".Dziwne,że do kochanka podobne.Czy mogę się w to wszystko wmieszać czy lepiej milczeć?Jestem roztrzęsiona.To co było podejrzeniem okazało się prawdą.

moszna? moszna

roztrzęsiona galaretka:D:D:D:D:D:D

-ty galareta co sie pani tak trzesie?... -to pani nie wie..ananas wyszedl z puszki, -a za co siedzial.. -podobno smietane ubil;P biedny koles..moze mu ananima podeslij..

jej tesciową

dlaczego jej tak zazdrościsz autorko? - nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś też zastosowała w swoim życiu taki schemat - jest przecież dla kobiety dużo bardziej wygodny niż praca, zapieprzanie z siatami, pranie, gotowanie i pieluchy