mam 30 lat i właśnie uświadomiłam sobie że cięzko będzie mi kogoś znaleźć

całezycie oddalam pracy,pracowałam na mieszkanie,pozniej na to co do mieszkania, mam dobra prace, wlasne lokum, pieniadze ale .....no wlasnie jestem sama! lata przelecialy a ja na swoimkoncie nie mam ani jednego zwiazku:(

Jeśli naprawdę tego chcesz. Trzymam kciuki, powodzenia

speed dating? internet? moze tam kogos poznasz?

wyścig szczurów , kariera- a w tym nie ma czasu na jakąś tam miłość

Jeszcze może jakieś 40 - 50 lat życia Ci zostało, zanim umrzesz. Tych przedmiotów do grobu nie zabierzesz.

ale masz mieszkanie, ja nawet tego nie mam :O

Gadasz głupoty. Owszem, ciężko kogoś SENSOWNEGO znaleźć - ale to już od dobrych paru lat i nieważne, czy masz 20, 30, 40 czy 70 lat. Po drugie, w Twoim (naszym) wieku wciąż jest więcej facetów niż kobiet. Więcej ich się rodzi. Fakt, później szybciej umierają. Jest wielu wolnych mężczyzn. Może nasłuchałaś się bajek, że faceci wolą 20-latki? Owszem, tak mówią. Ale żaden nie przepuści atrakcyjnej i sympatycznej 30-latce. Głowa do góry, wiosna przyszła!!!

moze po prostu nie jestes atrakcyjna fizycznie

dzieki za dobre słowa:D

"każda potwora znajdzie swego adoratora" nie przejmuj się jeszcze jesteś młoda wszystko się zdarzyć może

Ejże no to masz super start: niezależność i brak złych doświadczeń w związkach - ekstra - poszukaj wśród młodszych, gdzieś w pracy, może gdzieś wyjedziesz, wyjdziesz, wycieczki, jakiś klub hobbystyczny:) Powodzenia!

Czarna Izabella: w sumie całkiem rozsądnie napisane (no,może poza przewagą facetów w tej grupie wiekowej),ale faktycznie: to już jakiś dzwonek ostrzegawczy,że nie należy już tracić czasu,ale z drugiej strony to jeszcze nie deadline dla projektu "szukanie kogoś" ;)

ale większośc facetów w tym wieku ma swoje rodziny albo co najwyzej ma kogos

chyba dzięki temu że pracowałaś i nikt cię nie rozpraszał, dołował i zniechęcał masz już w wieku 30 lat własne mieszkanie, moi znajomi mają wynajmowane lub darowizne od rodziców witaj w klubie tak a propo, samotność to jeszcze nie takie nieszczęście, gorzej byc na czyjejś łasce i mieć wydzielaną kasę na wszystko

Autorko,zawsze zostają jeszcze kawalerowie z odzysku; a tam też się trafia nieraz coś do rzeczy ;)

Nie przesadzaj. Jest mnóstwo fajnych wolnych facetów. Ty jesteś dobrą partią: nie za stara, samodzielna, bez obciążeń typu dzieci. Bez problemu kogoś znajdziesz. Chyba, że masz wyjątkowo podły charakter albo jesteś niemożebnie szpetna :)

no tak bo 30 lat dla kobiety to już nic tylko do grobu się kłaść. jak taka stara baba w ogóle znajdzie zainteresowanie? x weź się rozpędź i walnij łbem o ścianę. ja mam 30 lat, a wyglądam o niebo lepiej niż jak byłam nastolatką, do tego jestem pewna siebie i mam kasę. ale przede wszystkim nie jestem desperatką, która płacze na forum, że przegrała życie, bo już taka stara, a chłopa nie złapała. ta Polska to naprawdę straszny zaścianek.

Izabella ma rację - w tej grupie wiekowej jest więcej facetów - dane statystyczne nie kłamią facetów rodzi się więcej a dużo mniej jest ich później jak szybciej umierają - możecie sobie sprawdzić - pozatym dużo jest zajętych ale tez sporo wolnych no i możesz szukać takich np ze 3-4 lata młodszych też :) I tak masz dobra sytuację - młoda z mieszkaniem i dobra pracą jak jestes atrakcyjna to nic straconego :)

i nie mam faceta ani domu a cały czas pracuję...

czarna zła dziewczynka ma rację. Niestety, w Polsce się tak utarło, że 30-letnia kobieta to już starsza pani, która powinna myśleć o wnukach i ładnej kiecce do trumny.

ja mam 32 lata wlasnie zotawił mnie facet po 8 latach ale ja przeczytałam komentarz czarnej zlej dziewczynki to od razu lepiej mi sie zrobiło na sercu , wierze ze jeszcze bede szczesliwa w zyciu