Mam gdzieś co trzeba,co powinno i co wypada :p

Jestem kobietą. Jestem żoną. Jestem matką. Jestem szczęśliwa. Jestem sobą. Ważę 62kg,mam 164cm wzrostu i mam gdzieś że wedle kafeteryjnych kanonów jestem gruba,uwielbiam od czasu do czasu zjeść czekoladę czy wypić mrożoną kawę z bitą śmietaną,a nawet shake w macu. Mój syn ma 2lata i 9 miesięcy i uparcie nie chce robić na nocnik-mam gdzieś,że dzieci mam z kafeterii w wieku 3miesięcy z sukcesami sikają-mój najwyraźniej nie jest gotowy-na wszystko przyjdzie czas. Mój syn nie ogląda telewizji-mam gdzieś że tutaj to coś dziwnego bo przecież żeby mama mogła ugotować obiad to dziecku trzeba włączyć tv-mój umie i lubi bawić się sam i wcale nie jest z tego powodu zaniedbany. Kupuję m.in. w Biedronce i mam gdzieś że wszystkie ekomamy uważają to za zbrodnię przeciwko ludzkości. Ogólnie nie jestem typową matką z kafeterii,a na dodatek nie boję się tego głośno powiedzieć. Jest więcej takich kobiet,czy wszystkie są zdominowane przez forumowe ideały? Miłego dnia.

jest więcej :)

chwalisz się czy żalisz. głupia jesteś... jak masz wszystko i wszystkich gdzieś to po co szukasz opinii na forum o swoim postępowaniu? chcesz pochwał jaka to jesteś wspaniała bo twoje dziecko nie ogląda TV?

zakupy w biedronce.... może do pracy byś poszła... byłoby cię stać na więcej. A poza tym chyba się nudzisz wypisując głupoty na forum. następna wspaniała, idealna w swoim mniemaniu mamuśka....

Bardzo się cieszę,bo ostatnio aż przerażenie bierze jak się niektórych czyta. Wegeta zła Cukier zły Słoiczki złe Gotowanie z warzyw z bazarku złe Dawanie smoczka złe Nie dawanie smoczka złe itp itd Na każdym wieszają psy kto tylko myśli inaczej niż wypada.

widzę że wg siebie jesteś ideałem, wszystko robisz wspaniale i jesteś dumna nawet ze swojego kichnięcia więc zaliczasz sie do forumowych ideałów. może przemyśl swój topic :)

spoko jest nas więcej :)

a ja pracuję i mąż tez a wolę kupować w biedronce co się czepiacie z samego rana niech się dziewczyna pochwali

czy pasuje:P ja tez nie jestem jak mamy tutaj, czyli olalam terror laktacyjny, nie przyroslam do dziecka i zostawiam je nie raz z ojcem, babcia i o zgrozo z nianka gdyz chodze do pracy mimo, iz nie musialabym, ale tak jestem wyrodna matka, bo mysle tez o sobie:) Moje dziecko ma rok i osiem miesiecy i nie umie liczyc do stu, pisac i czytac takze nie potrafi. Nie jestem eko mama. Co prawda w Biedronce nie kupuje, ale lubie napic sie coli (to tez przeciez zbrodnia), wczoraj kupilam sobie nawet oranzade taka, ktora w smaku przypomina ta z czasow prl-u:D Tanie to to i wiem, ze nie zdrowe, ale chcialam sie napic i juz:P Nie jestem super kucharka wiec nie robie wlasnych sosow, czasem zamowie pizze, nie pieke tez wlasnego chleba i nie wedze wedlin. Wszystko kupuje, a moje dziecko o zgrozo wie nawet jak smakuja frytki z McDonalda, a ja sama tez lubie napic sie shake:P

wciąż klepiecie te same tematy, to już nudne. Kobieto rób co chcesz: jedź kostki rosołowe, vegete, glutaminian sodu, konserwanty, sztuczne barwniki, cukier, kupuj w biedronce, niech twoje dziecko sika w majtki do 5 roku zycia, niech pije z butli i używa smoka... twoje życie! Co nas to obchodzi????? musisz od razu temat o tym zakładać???

brawo jejku; super to ujęłaś...

ale co wam przeszkadzaja takie tematy? Jak ktos tu zaklada temat mamy karmiace piersia, eko mamy zaprasza itd to nikt tego nie krytykuje, a jak ktos zaklada temat,z e robi cos ciut inaczej niz inni to komentarze co nas to obchodzi, to twoje zycie itd. W taki sposob mozna by podsumowac cale to forum, po co one? Co nas obchodzi cudze zycie? A jednak jakos tu wciaz siedzicie:P

Brawo! :)

Nie chwalę się tylko wypowiadam własne zdanie,bo mam do niego prawo. Nie uważam się za ideał,ale potrafię wprost i szczerze powiedzieć co i jak. Justek jasne,że tak. Szukam mam które nawet jeśli by miały inne poglądy to z jednej strony nie będą się bały ich wypowiadać,a z drugiej będą szanowały odmienne zdanie innych kobiet. Ja co prawda jestem na wychowawczym,ale za to spalą mnie na stosie bo miałam cc i karmiłam mm :D I kupuję w Biedronce bo lubię,a nie bo muszę. Mieszkam w mieście gdzie jest 14marketów i kilka mniejszych sklepów jak żabka. Mam duży wybór i kupuję gdzie mi pasuje,w Biedronce także.

Dołączyłabym-zapraszam :)

Ale zakładając takie tematy to wy chcecie pokazać jakie jesteście fajne a mamy perfekcjonistki do dupy :P no i nudne to jest już diabelnie- przekrzykiwanie sie kto jest mniej idealny- kto zrobi zupę z większa ilością wegety albo dłużej pozwoli dziecku smoka ciumkać. żenada . bo mimo, że ja też nie dążę do perfekcjonizmu to takimi głupotami się nie chwalę :O ot- nie ma czym :O

bo jak się zakłada temat to oczekuje się chyba jakies odpowiedzi? przynajmniej tak mi się jeszcze niedawno naiwnie wydawało a jak widzę jakis ciekawy temat tez się próbuję dołaczyć tylko zauważyłam że zaraz zlatują się te jadowite frustratki co to jeżdżą po każdym i tak wywiązuje się kolejna kłótnia i temat umiera ten zaraz tez zdechnie

autorko na kafe ludzie popadaja w skrajnosci. Ja tez mialam cc:P wedlug pewnie niektorych jestem leniwa i nie urodzilam dziecka:D Nie karmilas piersia? Jestes leniwa wyrodna matka, bo nie dalas dziecku milosci, bliskosci czyli cycka:P Siedzisz na wychowawczym? Jestes gruba, zaniedbana kura domowa, ktora nie ma zadnych zainteresowan:D Z kolei jak pracujesz to jestes wyrodna matka, ktorej po co dziecko skoro woli kariere:D Kupujesz w Biedronce? jestes biedota, ktora w ogole nie powinna miec dzieci:D Nie kupujesz w biedronce? Jestes paniusia, ktora szasta pieniedzmi zamiast zainwestowac w dziecko:D Takze nigdy tutaj nikomu sie nie dogodzi:)

kolejny głupi temat znudzonej mamuśki. wyśmiewa sie z ideałów a sama się prezentuje jak ideał we własnym mniemaniu.

"Kupuję m.in. w Biedronce i mam gdzieś że wszystkie ekomamy uważają to za zbrodnię przeciwko ludzkości" x Ja myślałam, że kupowanie w Biedronce jest tu na topie.

dokładnie- o to chodzi :) następna banda ideałów co dobrze postępuje a kobiety ze skrajnie innym podejściem są według nich przesadzonymi perfekcjonistkami :D Jesteście takie same jak te, które krytykujecie

mysle, ze w tym temacie nie chodzi o chwalenie sie a po prostu o wyluzowanie;) Nikt tu sie z nikogo tez nie wysmiewa, no moze po czesci smiejemy sie ze stereotypow kafe:P ale to juz chyba tylko tak myslace mamusie moga sie poczuc urazone:P

wysmiewanie stereotypow to nie to samo co obrazanie innch.

tak jest nas więcej.. tylko niektóre wolą sie nie udzielać w temacie:)

Dokladnie-ja nie drwię z ludzi,a ze stereotypu idealnej mamy. nikt nie jest ideałem,każdy popełnia błędy i śmieję się nie z osoby a z krytykanctwa wszystkiego,co inne niż ustawowo przyjęte na kafe :p Mam nadzieję,że temat nie umrze i będzie tu można pogadać z kobietami które mają dystans do siebie i do otaczającego świata o różnych sprawach-choćby o tym, że boli mnie lewy palec u stopy lub mam ochotę na szarlotkę z lodami,albo jaką książkę ostatnio przeczytałam.

wkurza mnie to ze jak sie zaklada jakiś temat to wlaśnie zaraz zdycha przez te laski co tylko chcą sie ponabijać z inych a zasem jak mam jakiś ból w tyłku to idę na kafe bo w domu akurat nie mam z kim pogadać a do psychologa nie chce mi się czekać na wizytę pół roku a te zołzy pewnie wcale nie są takimi zołzami tylko tak piszą dla jaj hehe co by życie kulturalne na kafe nie umarło

justek, dokladanie tak:) chciaz co do niektoreych przypadkow mozna miec powazne watpliwosci:D