Jak myślicie czy on wróci? Pytanie głównie do mężczyzn. PROSZĘ O POMOC!

Hej, postaram się krótko opisać moją historię. Mam 23 lata, z chłopakiem byłam prawie 8 lat (w maju tyle by było), był to mój pierwszy chłopak. Ogólnie dobrze się dogadywaliśmy, chociaż od dłuższego czasu byliśmy bardziej jak przyjaciele niż kochankowie. Mam pewność że on mnie bardzo kochał przez cały czas. Ja jako że nie byłam z innym mężczyzną stwierdziłam że do końca życia będę ciekawa jeśli nie spróbuję. Akurat mieliśmy kryzys w związku, więc zerwałam z nim (zaraz na początku stycznia) i zaczęłam się spotykać z kimś innym tylko dla seksu (przez 3 tygodnie się tak spotykałam. On w tym czasie bardzo cierpiał, starał się mnie odzyskać, pisał do mojej mamy, przyjaciółki, przysłał mi kwiaty. W końcu nawet się dowiedział że się z kimś spotykam dla seksu, ale powiedział że mi to wybaczy byle bym do niego wróciła. Ja nie byłam jeszcze na to gotowa, jestem dopiero od 1,5 tygodnia. Tylko że on w tym czasie założył konto na sympatii i poznał jakąś dziewczynę. Mniej więcej 1,5 miesiąca po naszym rozstaniu się z nią spotkał , teraz mijają 2 miesiące i się z nią widuje. Przedstawił ją nawet znajomym. Na fb pisał komuś że "układa sobie życie z nową dziewczyną" (tak włamałam mu się na konto) Powiedziałam mu że go kocham i że bardzo bym chciała z nim odbudować związek, ale on nie chce chociaż mówi że mnie nadal kocha. Myślicie że mógł naprawdę coś poczuć do tej dziewczyny tak szybko? Myślicie że jeszcze zechce do mnie wrócić czy ułoży sobie życie na nowo?

a co w tym jest zenujacego ze sie znalismy odkad mialam 15 lat? Nie napisalam ze od razu zaczelismy uprawiac seks. Poza tym to chyba nie ma nic do rzeczy w temacie

zawiodłaś jego zaufanie, byc może cię kocha, ale dostrzegł, że moga byc dziewczyny wierne i oddane, które go nie upokorzą tak jak Ty, mozliwe też, że chce się tylko odegrać na Tobie tylko co teraz twoim zdaniem ma powiedziec tej nowej?

Tylko że ją zna 2 tygodnie, chyba nic by się nie stało jakby jej powiedział że jednak to nie to? Cały czas mam nadzieję że jednak się odezwie i damy radę to odbudować ;(

może byc i tak jak mówisz, może się uda, może wzmocni wasz związek ale czy zapomni, że cierpiał, bo znalazłaś sobie faceta na sex poświecając wieloletni związek

Zraniłaś go, może tego już nie zapomnieć i nie umieć wrócić.

droga Autorko, myślę, że nie powinnaś się wtrącać w jego życie skoro znalazł inną gdyby jej nie poznał to wróciłabyś do niego???jesteś po prostu zazdrosna...zostawiłaś go dla innego a teraz myslisz,że on ma do ciebie wrócić?podjęłaś już decyzje a jego zostaw w spokoju...mój eks też bardzo szybko się pocieszył po naszym rozstaniu, chociaż ja chciałam ratować ten związek, ale nie zdążyłam...i nigdy więcej się do niego nie odezwałam, skoro poznał inną to po co miałam mu wchodzić z butami w zycie???ty też odpuść...