Znawcy kotów

Poniewaz niedlugo sie wyprowadzam od rodzicow, przymierzam sie do kupna kota, na co nie moglam pozwolic sobie wczesniej. Zanim jednak to zrobie, chcialabym sie dobrze poinformowac, na co sie chwytam. Zebrac jak najwiecej informacji dot. karmienia, pielegnacji, wychowania, poniewaz zalezy mi, by kociak byl ze mna szczesliwy. Wiem, ze zwierzeta to ogromna odpowiedzialnosc, dlatego chcialabym sie wczesniej porzadnie przygotowac. Czy jest tu ktos na forum kto sie na nich naprawde dobrze zna, kto moglby mnie poduczyc? Bede wdzieczna za wszelkie porady!

J.w.

A po co chcesz kupować?,nie lepiej przygarnąć jakiegoś?.Mam W domu 5-cio letniego kocura który jest strasznym pieściochem.Niestety rodzice od początku tak go rozpieszczali,że teraz płacze kiedy zostaje sam w domu.Brat i siostra mają kotki,i szczeże mówiąc nie są tak skore do pieszczot.Jeśli chcesz przytulankę to spraw sobie kocóra,bo one zazwyczaj lubią być rozpieszczane.Jeśli chodzi o karmienie to mój kot wcina karmę PURINA STERILCAT jest niedroga (ok 13-14zł),jest po niej zdrów jak rydz.Po sterylizacji karmy nie powinno się zmieniać,lepiej zostać przy jednej.Koty długowłose powinno się regularnie czesać,przynajmniej raz na jakiś czas.

Nad przygarnięciem kota też się zastanawiałam, niestety biorąc takiego kota ze schroniska, nie mam na jego temat wiedzy o ukrytych chorobach, nie wiem kim byli jego rodziciele, rzadko też znajdę młode kotki. Nie chcę brać starszych kotów, bo takie mają już swoje nawyki i przyzwyczajenia. W każdym razie rozważam obie opcje - kupić lub przygarnąć, muszę rozważyć swoje za i przeciw. Po forach o kociakach też chodzę, ale tam mało z kim będę mogła pogadać bliżej i wdać się detale.

Niekoniecznie ze schroniska,ja swojego kotka przygarnąłem z zakładu pracy.Przypalętała się tam kotka jakiś czas puźniej miała małe,uznałem że wezmę jednego bo po co mają się pałętać bezdomne.W końcu szystkie małe znalazły swoje domy,zostaly przygarnięte.Może warto dać znać znajomym czy nie znają kogoś kto odda małe kocięta w dobre ręce.Odnośnie kotów starszych masz rację,zwierzę tak samo jak i czlowiek ma swoje nawyki i przyzwyczajenia.