Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mala NIEWIE CO ZROBIC :((23456

ZDROWY ZWIAZEK ? co ze mna nie tak ?

Polecane posty

Gość mala NIEWIE CO ZROBIC :((23456

Wiec tak jestem ze swoim chlopakiem 5 lat on ma 20 lat a ja 21 :) jestem na 2 roku a on konczy technikum, czesto wychodzimy razem ale jasne ... on ponad 1.5 roku mam zawalone weekendy bo studia zaoczne - on wtedy wychodzi ja tez wychodze w Wroclawiu bo zostaje caly weekend ( od mojego miejsca zamieszkania 80 km) Ciagle slysze od swoich kolezanek jak ja moge go tak puszczac jak ja mowie ze gdzies bylam sama z kolezankami robia wielkie gały... no to nie jest tak ze szaleje cala noc niewiadomo z kim mam na 2 dzien na 8 do skzoly ale zawsze wyjde do jakiegos baru czy klubu na piwo. moj chlopak ktory tu zostaje siedzi czasami w barach z kumplami do 4 :) no i nic mi to nie przeszkadza bo jestem pewna ze nie ma ani zdrady ani jakis flirtów bo po prostu znam swojego faceta wszytscy go znaja i wiedza ze jezeli chodzi o takie sprawy nie mam czym sie martwic. Zaczynam sie tym pzrejmowac bo jednak gdy jestem na miejscu wychodzimy razem wiadomo ze z znajomymi czy siedzmy sobie sami zalezy jak nam sie chce. ale to o czym mowia moje kolezanki ze mnie ostrzegaja o zdradzie ze one by NIGDY nie puszczaly tak swojego bo to kuszenie losu... zaczynam sie stresowac myslec ze cos kombinuje ze jak pojdzie na studia a chce na AWF to od razu kogos pozna zakocha sie... no mase mysli w glowie... :O niech mi ktos pzregada bo psuje swoj zwiazek... mało tego moj chlopak wczoraj powiedzial ze bedzie chcial jechac do malego klubu z 30 km dalej z kumplami bo jakis tam jedzie do angli i chca sie napic i mowi ze ma juz dosc tych barow w naszym miescie - ja spoko na poczatku nic nie czullam zazdorsci ale po chwili wymyslilam sobie w glowie historie... ze skoro ja go teraz puszcze ( wiem ze nie jest moja wlasnoscia, ale skoro pokaze ze mi to nie przeszkadza ) to w konu pojedzie i bedzie chcial jezdzic... i pozna kogos i mnie zdradzi... - Myslenie moich kolezanek mi sie udziela... WSZYTCY patrza na mnie jak na idiotke jak mowie ze ufam swojemu i wiem ze nawet nie mam sie o co martwic. CZY TERAZ wszyscy juz sie musza zdradzac... w jakich ,my czasach zyjemy ? ze ludzie sie tak boja o swoje 2 polowki :( udziela mi sie to myslenie a jestem w mega szczeliwym zwiazku. ja poznalam mase nowych ludzi facetów tez ale jednak zdaje sobie spawe ze zaden sie nei rowna z moim... a poza tym jakbym miala kogos spotkac czy moj chlopak nowego i sie niby zauroczyc czy zdradzic to chyba lepiej wiedziec o tym wczesniej niz planowac sobie zycie i latac po slubie.... nie wiem WIEM ZE DLUGIE PROSZE O OPINIE JAK TO U WAS Z WZIAZKACH JEST, ILE JESTESCIE RAZEM, CZY COS SIE ZMIENIA W MIARE UPLYWU CZASU, O OPINIE FACETOW CZY TAK CIEZKO BYC WIERNYM I OPINIE KOBIET CZY JESTEM NORMALNA CZY JAK? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala NIEWIE CO ZROBIC :((23456
WIEM ZE DLUGIE ale prosze o opinie :( boje sie ze wszytscy maja racje a ja wychodze na debila... moze dlatego ze wsrod mojego towazystwa jest mało ludzi ktorzy sa ze soba tyle czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala NIEWIE CO ZROBIC :((23456
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala NIEWIE CO ZROBIC :((23456
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babsztyl ciekawski
ty się zanadto nie angażuj w ten związek bo tak jak mówią koleżanki nic nie jest takie różowe:D facet to facet:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala NIEWIE CO ZROBIC :((23456
5 lat zwiazku i mam sie nie angazowac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babsztyl ciekawski
tu nie czas się liczy , co z tego , że 5 lat ? ale jak spędzonych:D przecież on tylko w barach z kumplami przesiaduje:D wolny jak ptak:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala NIEWIE CO ZROBIC :((23456
Jest zaufanie, szczera relacja. prawdopodobnie przeszłas jakias smutna historie i stad to nierozumienie oczywistej rzeczy jaka jest dawanie "wolności" i przestrzeni drugiej osobie. Budowalismy to co jest miedzy nami latami - nie przejmuje sie twoja opinią wybacz ale nie masz zielonego pojecia o niczym nie mam zamiaru mu zabraniac wychodzic z kumpalmi skoro ja jestem 80 km dalej co ma siedziec i cala noc wysylac mi sms --- jak ty tak mialas to wspolczuje :) ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×