Ogromna FASCYNACJA, ile trwała w waszym związku???

Czy to normalne ze po 4 miesiącach z ogromnej fascynacji, niesamowitej chemi i zakochania nasza relacja ulega już zmianie? Rózowe okulary powli spadają, widac pewne wady ale nadal jest uczucie, jednak juz nie tak ogromne jak na poczatku

u mnie minela po jakis 2 latach i wtedy zaczelam zaywazac wszytskie wady, potem byly ciezkie czasy - kumulacja tych zlych stron a teraz jest troche nudno z malym urozmaiceniem od czasu do czasu ale u Ciebie chyba za szybko to nastapilo

Juz nie czekam na jego telefon, na smsa, odpuszczamy sobie poranne smsy z wyznaniami, sa pierwsze delikatne spięcia, on już nie jest tak mi lutki jak na początku, zaczyna pokazywać swoje prawidziwe oblicze. U was tez ten etap rpzyszedł tak szybko?

jakieś 5 lat :D związek bez fascynacji to kiszka, nie związek

u mnie trwa juz 2 rok i mam nadzieje ze bedzie dalej trwało

Ale nie chodzi ze u nas nie ma fascynacji, jest ale juz nie tak ogromna jak na samym poczatku. Na poczatku rozmawialismy po godzinę dziennie, teraz sa to 2-3 telefony dziennie ale krótkie. Widujemy się prawie codzeinnie. Byc może dlatego tak jest ze zbyt czesto sie widujemy??

z tego wynika ze co 5 miesiecy nowy partner.

czasami chciałabym miec dzień dla siebie, a on chce się widzieć. Może zbyt czesto sie widuujemy?

u mnie 13 lat i trwa nadal :) Mieszkamy razem , a w trakcie pracy piszemy sms ze do domu chcemy bo tęsknimy za sobą . Od 12,5 roku mieszkamy razem i nie spędziliśmy ani jeden nocy w tym czasie osobno . Innych ludzi mogłoby na świecie nie być innymi słowy i wcale z mężem z tego powodu nie bylibyśmy nieszczęśliwi . :)

to czemu u mnie tak szybko to postępuje?:-(

to czemu u mnie tak szybko to postępuje?:-(

zafascynowana a ile macie lat?

ja 31 on 30