Mąż siostry odsunął nas od siebie. Co robić?

Najpierw zaczynało się niewinnie, oni odmawiali spotkań z nami i nie chcieli nas widzieć u nich w domu. (I tak widujemy się rzadko, może raz w miesiącu). Pewnego razu siostra się chyba przypadkowo wygadała, że mąż nie chce abym się z nią widywała. Jedynie zdarza się że możemy się zobaczyć, ale na mieście kiedy mąż jej jest zajęty pracą. Odsunęli się również od całej naszej rodziny, a do jego rodziny on ją ciągle ciągnie. Ostatnio nawet kiedy chciałam do niej wpaść to ona powiedziała że najpierw musi się zapytać męża. Ona go ciągle broni i uważa go za największe cudo świata. Nie chcę rozbijać ich małżeństwa, chcę odzyskać siostrę, a kiedyś byłyśmy najlepszymi przyjaciółkami... Taka sytuacja trwa już kilka lat i tylko się pogłębia. Ja również mam męża i on również uważa że nie jest tak jak powinno. Wielokrotnie ich namawiał na spotkania i nic...

up........... ludzie proszę pomóżcie:(

masz dzieci, a ona ma,

ale coż my ci możemy pomoc? Z tego co piszesz mąż chce mieć żone tylko dla siebie i pewnie nie tylko Ciebie od niej odsuwa. Pzecież to nienormalne jest. On nia manipuluje a ona daje soba manipulowac. Niedługo nie będzie mogła z domu wychodzic. Nie wiem czy da się z tym cokolwiek zrobić skoro nie chcesz rozbijac ich małżeństwa.

może wam się lepiej żyje i siostra mu potem truje?

jeśli będę starała się rozbić ich małżeństwo, to oni mnie od siebie całkowicie odsuną. Po za tym nie potrafię wchodzić z butami w czyjeś życie. Mi jedynie zależy bardzo na siostrze, nie mogę patrzeć jak ona się oddala. Nie jestem w stanie się z tym po prostu pogodzić..

ona nie ma dzieci. Im się żyje łatwiej, materialnie, bo nie mają dzieci, a oboje pracują.

Dziecko woła więc muszę teraz lecieć, wpadnę później.

Ja tez niechce zeby moj maz jezdzil do siostry a tymbardziej zeby to ona nas odwiedzala bo po takich odwiedzinach moj maz robi sie coraz "MĄDRZEJSZY" a siostrzyczka tylko patrzy zeby wykorzystac :/ np. Ona wpadnie nas odwiedzic busem ale spowrotem ja trzeba odwiesc 45km :] Zreszta szwagierka widzi mojego meza tylko jak cos potrzebuje np. darmowy transport, podwozke lub pozyczanie kasy nic wiecej ;]

Nigdy ich o nic nie proszę, nie pożyczam kasy, nawet nigdy nie poprosiłam o chwilowe przypilnowanie córki! Zresztą i tak nie są tym zainteresowani. To więc odpada, a transport to my mamy swój, więc też ich i to nie proszę. Teraz juz naprawdę lecę.