Niezaradna moja przyszła żona

Totalna załamka, po 5 latach przejrzałem na oczy chyba. Moja dziewczyna jest strasznie niezaradna życiowo :( Nie umie znaleźć pracy, jedyny jej sukces to skończone jakiś studia humanistyczne na które wystarczyło tylko chodzić by je zdać. Byliśmy młodzi jak się poznaliśmy, teraz jak się jest starszym na inne rzeczy się patrzy. Nie można nawet na nią liczyć w żadnej sprawie, nie pomoże, nie poradzi - ona się po prostu nie nadaje na partnera życiowego :( Co robić?

a ty taki zaradny, co robisz pochwal się

Ocho, czyżby następna nie zaradna szuka moich wad, żal. Mam studia techniczne i prace z umową o prace

poradz zonce,zeby sie przkwalifikowala. na czym sie zna?

pogadać z nią, może się za siebie weźmie.

Co robić ? Zostawić -skoro masz takie rozterki

Myślę, że dużym szczęściem będzie dla niej jak odejdziesz od niej i dasz jej spokój tywielce zaradny :-O

"Nie można nawet na nią liczyć w żadnej sprawie, nie pomoże, nie poradzi - ona się po prostu nie nadaje na partnera życiowego Co robić?" Po co z nią jesteś z przyzwyczajenia ????? Wiesz myślę ,że wina zawsze leży po obu stronach i przypuszczam ,że i w Tobie się jakieś wady znajdą -;)

I co? zarabiasz 1200 jaga Wielka mi zasadność :-O

Po prostu rozejrzyj się. Dziewcząt jest dużo. Znajdź na żonę taką, z którą będziesz chciał spędzić całe życie.

Wiec jeszcze raz powtarzam na Twoje pytanie -zostawić ,myślę ,że wam obojgu wyjdzie to na dobre -;)

odejdz od dziewczyny , bo ja juz nie szanujesz .Jak jestes taki zaradny ,to co robisz z taka ciamajda? Utrzymujesz ja , ze tak sie gardlujesz?

jak ci nie pasuje to zostaw laskę, a nie jęczysz na babskim forum jak ostatnia cipa.

Przez 5 lat nie wiedziales z kim jestes? Masz problem teraz i to duzy. Porozmawiaj z nia na powaznie, zeby wziela sie za siebie - w przeciwnym przypadku chyba trzeba sie bedzie zastanowic nad wspolna przyszloscia.

A kiedy ostatni raz pytałeś ją o radę? I jaka była jej odpowiedź? Bo jakoś wątpię by za każdym razem było nie wiem.

a ile ona kosztuje miesięcznie? zwracają ci się koszty utrzymania w ilości seksu? :D bo jak bilans jest ujemny, to są poważne wątpliwości................ :P:P

żaba na odwyku-no cóż trafna ta Twoja odpowiedz

pryk

Zaba poklep sie po plecach haha. Pizdus z autora.

pogon babe, bo widzisz tu ze strony kobiet tylko jad ;PPPP , nie bądźmy hipokrytami jak kobiety bo jak ty goscu bys był kobietą to wiesz co by ci doradziły kobiety jak nie to z jednym zdaniu on nie jest ciebie wart ;PPP nieudacznik itp itd i by było pogoń dziada hahah tak drogie panie jestescie mega zakłamane ale taka wasza natura w zyciu spotkałem 2 kobiety które wiedziały jak robią cos zle a reszta robi z siebie anioły i niewiniątka i wszystko sie jaj nalezy teraz jest równouprawnienie baby konec z siedzeniem za piecem do roboty zobaczyc ile trzeba sie napracowac zeby cos kupic to potem bedziecie mieli szacunek a nie do roboty rączki małe a po pieniądze to z takimmm ryjem

Taki zaradny, a nie wie jak rozwiązać sytuację i jeszcze na babskim forum jęczy haha Znajdź sobie inną. Co?! Żadna nie chce, takiego ciapka jak ty ? Uuuuu niedobrze :-D

Racjonalistka123- żałosne, widać jesteś z tych co szukają winny u innych nie u siebie. Z nią jest tak że, cokolwiek się jej spytać to albo nie wie, albo jest taka pół obecna-nie wiem jak to nazwać. Studia skończyłem i czuje się dojrzałym facetem, żarty i zabawy studenckie mam za sobą, czas brać się poważnie za życie. Co się stanie jak za 5 lat noga mi się podwinie i wyląduje na wózku? Kto utrzyma dzieci? Ktoś kto nie potrafi zanieść komputera na gwarancje bo " się na tym nie zna" ?

no super, masz rację. Szkoda, że ci(a)pa jesteś i musisz się o radę na forum pytać, zamiast pogadać ze swoją partnerką od 5 lat i podjąć decyzję czy chcesz z nią dalej być.

widziały gały co brały

"Co się stanie jak za 5 lat noga mi się podwinie" ­ powinie, nie podwinie, nieuku. ­ nie wiem, jakie studia skończyłeś, ale widocznie chujowe, skoro nawet z posługiwaniem się rodzimym językiem masz problemy. ­ a poza tym - 0/10.

To nad czym się jeszcze zastanawiasz? Ciężko żyje się z taka osoba ...

Może ona ma po prostu depresję? Czy jest z trudnej rodziny? Może ją ktoś tej bezradności nauczył, może ma bardzo niskie poczucie własnej wartości bo nikt w nią nie wierzył i przez to nie bierze się za życie?

Facelooo->a wiesz do czego służą: kropki, przecinki w zdaniu? Nic z Twojej wypowiedzi nie zrozumiałam :-). Jeżeli jesteś tak samo tępy w relacjach z kobietami, jak tu na tym forum to nie dziwne, że żadna z tych DWÓCH idioty nie chciała :-D

ja tez nie załapałam o co jemu chodzi

Racjonalistka123- żałosne, widać jesteś z tych co szukają winny u innych nie u siebie.-;) Absolutnie jestem daleka od tego-;) He he coś nerwowy ten Nasz mężczyzna dojrzały-;) Sorry kolego piszesz ,że skończyłeś studia pracujesz ,a ja oceniam Twój poziom znacznie niżej -:) Nie chcesz z Nią być to się rozstań -marudzisz ,narzekasz na Nią ...więc w czym Ty masz problem ???? Nie wyobrażasz sobie co będzie itp no gdybym była facetem to bym na kafe tego pytania nie zadała