Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blondi60

STUDIA: TO BYŁ NAJWIĘKSZY BŁĄD MOJEGO ŻYCIA (przestroga)

Polecane posty

Gość Blondi60

Tak, mam nadzieję że ostrzegę przynajmniej kilka osób przed popełnieniem mojego błędu. Spędziłam 5 lat studiów na studiach na dobrym uniwersytecie, anglistyka i jedyne czego się dorobiłam to garb od bezsensownych prac domowych i pisania bezsensownych prac licencjackich i magisterskich. Kiedyś można było zdobyć pracę w szkole od ręki a teraz 1/4 etatu to cud.Już nie wspominam o tłumaczeniach gdzie zleceń jest jak na lekarstwo i jeszcze trudno się do nich dobić. Po anglistyce,jak się okazało, nie ma pracy więc postanowiłam się przekwalifikować. Teraz jestem w trakcie studiów podyplomowych,myślałam że teraz na pewno znajdę prace, a tu dvpa (bezrobocie od czerwca tego roku).Nie mam pleców nigdzie, więc nie może nigdzie mnie nikt wkręcić ani polecić i muszę szukać na własną rękę (chodzenie po firmach, internet). No tak, pomyślicie "trzeba było zdobywać doświadczenie w trakcie"... TAK, zdobyłam doświadczenie w trakcie, darmowe praktyki, które i tak się nie liczą dla któregokolwiek pracodawcy (-Ma Pani doświadczenie? --Tak, odbyłam staż (w zawodzie)tu i tam i tam...- hmm...no tak to nie doświadczenie to tylko staż)Nie, to nie były praktyki z "robienia kawy", byłam normalnym pracownikiem tylko że za darmo/za stażowe. Udało mi się załatwić tylko staż bo do pracy nikt nie chce bez doświadczenia. (oczywiście mówię tu tylko o pracy w zawodzie X, w którym chciałam pracować) Trzeba było zamiast tych studiów iść do pracy/ wyjechać/ skończyć technikum...niech moje życie będzie przestrogą dla innych. Jeśli nie masz pleców to nie bierz się za studia bo w Polsce pracy nie dostaniesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyKafeKrytykant
trzeba bylo wybrac lepiej studia skoro jest tylu anglistow to oczywiste jest, ze nie kazdy z nich dostanie prace a te zlecenia, ktore sie pojawiaja to beda znikac w chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kdkdkdk
Po zmywaku też ludzie po angielsku mówią i są ich całe tłumy.A pracodawce nie obchodzi poziom a cena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gremlin52352
A to ciekawe, bo ja po anglistyce na pracę nie narzekam. Coś musi byc nie tak z tobą, jeśli masz doświadczenie, a pracy nie możesz znaleźć. Może źle napisane cv?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 090-0
pocieszę cię że teraz nie ma zawodów pewniaków. ja jestem mgr inż, skończyłam geologię i tez jestem bezrobotna. wg mnie ahglistyka jest o niebo lepsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolonna
rozbrajają mnie ludzie którzy uważają że studia tylko dają pieniądze rozumiem że w latach 80 siatych w szkołach tak się uczylo - że ucz się ucz a będziesz mieć forse i luksus czasy się zmieniły a niedobitki cały czas w to wierzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilersan
Teraz jak spotkam kogoś kto kończy szkołę średnią to mówię mu żeby szukał pracy a nie szedł na studia. Studia może ewentualnie zrobić zaoczne jeszcze pod pracę jeśli uzna, że jest sens. Czasami nawet pracodawca płaci za szkołę. Jeśli nie idzie się na medycynę albo jakiś mocny kierunek na polibudzie to uważam, że nie ma sensu tracić 5 lat na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blondi60
trzeba bylo wybrac lepiej studia hehe słaba uwaga. bo wtedy nie było problemu z praca po tym a za 5 lat nikt nie powie czy moda się utrzyma czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lajlla
dziwne bo ja tez szukam pracy i wiekszosc pracodawcos wymaga dobrej lub bardzo dobrej znajomosci jezyka ang badz innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jgdbmo
Trzeba było studiować medycyne. Tylko medycyne bo to najlepszy kierunek studiów i daje pewność dobrych zarobków jak żaden inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dolonna
jak człowiek jest niezaradny i nieprzedsiębiorczy to nawet najlepsze studia mu nie pomogą ani języki dobre studia i języki są POMOCNIKIEM w sukcesie a nie WYZNACZNIKIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grzybobójca
a ja jestem pielęgniarką i w ofertach pracy mogę przebierać.obecnie zarabiam 2600 netto przy normalnej liczbie godzin.mam 5 letnie liceum.teraz robię licencjat.aha i żeby nie było-uwielbiam swoją pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze mówiąc naprawdę nie widzę sensu studiowania anglistyki w czasach, kiedy właściwie każdy mówi w tym języku. Jeszcze inne filologie, od biedy, zrozumiem, ale angielskiego ni cholery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffggg
hgg nie osmieszaj sie, kazdy mowi po angielsku hahah tylko czemu co wejde na jakies forum obojetnie jakie, czy dla kobiet jak kafateria, czy dla studentow jakies, to tacy magistrowie co mają o sobie wysokie mniemanie, że oni "znają języki", robią byki w najprostszych wyrazach? Ile razy widzialam jak taka humanistka czy jakas anglistka/germanistka po studiach wyzszych pisze: wachać się, na prawdę, poprostu, napewno, wogóle, bierzący :O i oni tak znają języki hahaha, tak samo jak znają polski, tak samo znają angielski czyli na odwal się. więc nie pisz bzdur, że teraz każdy zna ang, skoro co drugi nawet polskiego dobrze nie zna. a z tego co widze po forach to polanalfabetow magistrow po filologii czy innych co to "znają języki", a pisac po poolsku dobrze nie potrafią, jest coraz wiecej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, to powiem inaczej. Teraz każdemu się wydaje że jest poliglotą, skoro uczył się angielskiego a i jeszcze z rosyjskiego coś zasłyszał. No i po polsku "mówi" czyli umie i to biegle ;D Bez przesady ilu tych filologów potrzeba. A co roku kończą ten kierunek tysiące absolwentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffggg
niech sobie idzie na anglistyke jak lubi ale niech bedzie w tym naprawde dobry, niech dobrze zna polski, nie robi bledow ortograficznych, niech sie ang porzadnie nauczy, to wtedy na pewno taka mądra osoba bedzie miala przewage nad zalewem polanalfabetow oglaszających sie na roznych portalach, ze są tlumaczami :O na oferii raz widzialam takie ogloszenie:"(..) uczę w dwuch szkolach językowych, jestem wybitną germanistką, do swojej pracy podchodzę profesjonalnie..." :O no co mozna sobie myslec jak sie widzi takie cos? Trzeba byc dobrym w tym co sie robi, wtedy na pewno jakies prace/zlecenia będą. choc niestety konkurencja jest spora, a najgorsze, ze wlasnie takich polanalafabetow pelno, ktorym sie wydaje, ze znają języki i tacy zabierają prace/zlecenia tym co są naprawde dobrzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kawkilop
Ogolnie to studia humanistyczne sa nic nie warte w tych czasach. Zreszta jaki sens ma studiowanie filologii skoro kazdy moze sie jezyka sam nauczyc? Pokolenie lat 80 i tak jest przegrane. Wysilac sie musza 1000 razy bardziej, a i tak gowno z tego maja. Podziekujcie politykom, ze tak Was zalatwili. Sami dobrali sie do koryta, swoimi ludzmi poobstawiali stanowiska i teraz robia wszystko, zeby tylko sie utrzymac majac w dupie obywateli. To sa wlasnie skutki komunizmu. Inna sprawa to prywatne uczelnie dla imbecyli. Ja jestem zdania, ze jak ktos nie dostal sie na panstwowa uczelnie, to w ogole nie powinien zabierac.sie za studiowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffggg
masz racje, studia hum są nic nie warto w tych czasach, skoro 90% osob po takich studiach pisze: na prawdę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj sobie spokojjjjjjjjj
nie mam studii i tak nie pisze, a juz duzo gorsze byki widzialam u magistrow :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluto16121
studia sa dla madrych ludzi , tez sie przejechalem na 3 roku.. ale juz dokoncze te moje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pluto16121
praktyka wazniejsza w dzisiejszych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolóś
ja chce iść nastudia poznam normalna kobiete ! a praqca wali mnie czy bedzie czy nie taki system .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewrwrwrewqrew
cos nie kumam. kto w dzisiejszych czasach studiuje anglistyke? trzenba było studiowac cos innego by miec fach. angielski to teraz kazdy umie wie, trzerba było cos wiecej. a studia podyplomowe to sie robi jak się JAKAS prace zacznie a nie dodatkowo wczesniej. tak to nie dziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rolóś
niby bym robił jakiś techniczne studia ale 5 lat to szmat czasu wiec już może niebyc pracy jak je zrobie no ale no jakbym fajna kobiete poznal to reszta niejest istotmna .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kali jeść, kali pić
angielski to teraz kazdy umie wie, trzerba było cos wiecej dobry żart :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no prosze Was
ang kazdy umie? mieszkam za granica i widze jak Polacy "swietnie"znaja ang, mam taka znajoma, ktora tak sie przechwala jak to ona swietnie zna ang a ostatnio mnie sie pytala jak jest po ang ja chce, bo nie mogla sie dogadac z szefem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość meemuuaa
ludziom sie wydaje, ze umieja mówic po angielsko po potrafia sie przedstawic powiedziec hał du ju du, kilka kolorow i policzyc do stu. I WPISUJA W CV ANGIELSKI KOMUNIKATYWNIE!!!! idzcie na anglistyke to zobaczycie co to znaczyc umieć angielski!!! barany!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kcdoksa
"angielski to teraz kazdy umie wie" hahaha dowcip roku, ale sie uśmiałam każdy to umie tylko powiedziec ze zna angielski a jak co do czego przyjdzie to dwa słowa wyduka i na tym sie skończy znajomość angielskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrotzek
Jestem na 2 roku filologii germańskiej. I już wiem że to był największy błąd dokonany przy wyborze studiów. Mój cel: dobrnąć do uzyskania stopnia licencjatu. I sruuuu z filologii, jak najdalej... A po drodze pozaliczać te wszystkie durnoty, co nam na tych studiach próbują wtłoczyć do głów. Niech się potem nie dziwią że społeczeństwo nie jest wyedukowane- bo studia są ale w zupełności niepraktyczne i nierozwijające. A jak któryś z wykładowców akademickich dalej wychodzi z założenia że ,,filologia to nie kurs językowy" to niech się nie zdziwi, jak absolwent filologii nie będzie w stanie powiedzieć poprawnie w obcym języku choćby jednego zdania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo studia filologiczne nie są kursem językowym. Jak zaczynałam studia (germanistykę) to miałam certyfikat na poziomie C1. Pracy mam teraz tyle, ze brakuje mi doby. Jeśli ktoś jest dobry w swoim fachu to pracodawcy czekają w kolejce. Jedyny problem obecnie jest w tym, ze nastała moda na bylejakość. A tego żaden pracodawca raczej nie doceni. Dlatego uważam, że w każdym zawodzie można zarabiać, ale trzeba znać się na swojej pracy i być w tym profesjonalnym. Obecnie pracy dla filologów jest bardzo dużo w strukturach UE. Jeśli ktoś szuka pracy w szkole, to pewnie ma problem z otrzymaniem etatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×