Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ona.posolona.

Instruktor jazdy, a podrywanie i romans?

Polecane posty

Gość Ona.posolona.

Pewnie było już wiele takich tematów jak mój. Pewnie nie raz, ani dwa dziewczyny idące na prawko ulegają zauroczeniu w starszym, często otwartym i dowcipnym instruktorom... I tu moja historia.. Kupiłam sobie dodatkowe jazdy u nowego instruktora. Dzisiaj miałam drugą jazdę. Od początku wiedziałam, że facet będzie "pasował" do mojego charakteru - typ człowieka którego lubię, dobrze się dogadywaliśmy. Podczas jazdy powiedziałam mu dzisiaj, że strasznie boli mnie noga (nie wiadomo skąd pojawił się guz przez który nie mogę chodzić, więc i podczas jazdy miałam z nią problem), a on zaproponował mi masaż - temat ten stał się jego ulubionym podczas dzisiejszej jazdy, bo wspominał o tym kilkukrotnie. Na moje stwierdzenie, że strasznie się denerwuje i chyba mi serce zaraz wyskoczy, bo tak szybko bije, niby w żartach wyskoczył z ręką i tekstem "pokaż". Już od pierwszej jazdy zaczął ze mną prowadzić grę w słodkie dogryzanie sobie, a przy tym uwodzicielskie spojrzenia. Nie mówię już nawet o przyglądaniu się moim nogą i komplementowaniu ich po moim stwierdzeniu, że chyba mi jedną stopę amputują. Czy to jakiś podryw, czy tylko żartujący sobie facet? Już sama nie wiem co o nim myśleć, bo wydaje się, że ma żonę... Pomóżcie kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystko w porządku
Koleś dowcipny i tyle. Próbuje wprowadzić luźniejszą atmosferę żebyś się tak nie stresowała jazdą i jego pouczeniami. Człowiek pracuje z ludźmi wiec stara się być otwarty a do tego wiele pięknych dziewczyn z nim jeździ wiec się przyzwyczaił i go obecność kobiet nie tremuje dlatego pozwala sobie na żarty. ja czasami też głupio i dwuznacznie żartuję będąc z koleżankami ale żadnej nie podrywam bo nie jest w moim typie. A spojrzenia w oczy też lubię podobnie jak podziwiać każde piękne ciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lyrkap
A co ci biedni instruktorzy mają robić jak prawie cały dzień siedzą zamknięci w małym autku? Tyle mają ci faceci z życia że sobie pożartują, poflirtują może trochę. Z tego co wiem to 90% z nich tak się zachowuje i o niczym to nie świadczy. Zawsze lepsza taka atmosfera niż jakiś mruk :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×