Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość hghghhghghjgh

Do mam martwiących się rozwojem swoich dzieci

Polecane posty

Gość hghghhghghjgh

Sama jestem mamą i zauważyłam ze ciągle pojawia się dziesiątki tematów o tym co robi a czego nie robi niemowlę (nie pełza, nie raczkuje, nie mówi) od dziesiątek martwiących się mam... Napiszę wam więc coś co powinno was pocieszyć. Moja mama ma 2 siostry i brata. Każde z nich ma dzieci w podobnym do mnie wieku. Mam 2 kuzynki, 2 braci i 5 kuzynów w wieku obecnie 22-29 lat. Kuzyn 1 - wszysycy w mojej rodzinie opowiadają do tej pory niesamowite historie jak to kuzyn w wieku 6 miesiecy stał na nogach a w wieku 8 już samodzielnie chodził. Wszystkie umiejętności zdobywał z dużym przyspieszeniem. Dziś jest po zawodówce którą ledwo skonczył, całę zycie był niesamoicie kłopotliwy, nie uczył się, był buntownikiem i to niezbyt bystrym. Mieszka z moją ciocią, pracuje jako pakowacz w magazynie. Mój brat - mama martwiła się o niego bo urodził się ze sporym niedotlenieniem a kiedyś nie było takich sprzętów i rehabilitacji jak dziś. Dostał tylko 3 punkty w skali apgar. Od urodzenia miał bardzo dużą główkę (prawdodpobnie wodogłowie), ciągle chorował, w wieku 2 lat przeszedł zapalenie opon mózgowych! Zaczął mówić jak miał 2,5 roku, chodzić jak miał 18 miesięcy. Dziś ma 29 lat. Jest najbystrzejszą osobą jaką znam. Ma niesamowitą zdolność łapania od razu jak co działa, jak to naprawić, jak to obliczyć, rozwiązać. Jest ekonomistą po dziennych studiach, ma magistra i licencjat. Nigdy nie był rehabilitowany. Ja - w wieku ok 9-10 miesięcy znałam już ok 20 słów. Mama i ciocie pamietają że okreśłałam już wyraznie wiele rzeczy. Jak miałam rok mówiłam już pełne zdania, mama daj am, to jest auto, mama na rece itp. Chodziłam dopiero jak miałam 15 miesiecy ale w tym wieku gadałam już jak najęta, zdania złożone, byłam bardzo komunikatywna. Dziś mam ukonczone studia ale nie jestem zadnym geniuszem, raczej przecietniakiem. studia ukonczyłam ze srednią 4,5 - kierunek germanistyka. Podobnie u reszty moich kuzynów i kuzynek. To jak szybko zdobywali umiejetnosci w wieku niemowlęcym nijak nie ma sie do ich rozwoju, inteligencji. Wrecz przeciwnie. Obserwuje jedynie sprzecznosci....Wiem nie martwcie się niczym! nie ma to zadnego wpływu w jakim wieku wasze dzieci raczkują. I tak nadgonią. A potem bez zadnego wysiłku mogą być doktorami a dzieci koleżanek które raczkują zaraz po urodzeniu ;) mogą ledwo ukonczyć gimnazjum. Nie ma żadnych prawidłowości!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×