Szanowne Panie chciałem zapytać czy mój penis jest ok? (fotka)

Bo to kobiety, a one mają nade mną przewagę w życiu osobistym. To ja czegoś od nich chcę, nie one ode mnie. To ja ich potrzebuje, nie one mnie. Obawiam się odrzucenia, wyśmiania i wielu innych rzeczy.

14 cm był może i normalny dawno, dawno temu. Dziś średnie są zaniżane. Średni penis to około 17-18 cm. Ale mniejsza z tym. No tak, to sprawa się niezwykle komplikuje bo nie należę do grupy mężczyzn na których można być "napalonym". Co do moich rozważań to są one bardzo sensownie. Co by było gdybym dostał szansę bo dana dziewczyna miałaby nadzieje że jestem rewelacyjnym kochankiem z nieziemskim sprzętem? Nie jest sztuką kogoś znaleźć. Sztuką jest znaleźć takiego kogoś w którym obie strony dobrze się ze sobą czują i sobie odpowiadają. Jak miałaby wyglądać moja droga wyjścia z kompleksów i uczenia się postępowania z kobietami?

tak, szczególnie porównywanie wielkości w zacofanej Afryce i rozwiniętych regionach Azji wyraźnie pokazuje, że penisy się zwiększają wraz z rozwojem ludzkości. xxx skoro nie jest sztuką to znajdź sobie kogoś i ćwicz, doświadczaj, eksperymentuj. dlaczego do tej pory jeszcze tego nie zrobiłeś? dlaczego nie zechciałeś przekonać się na własnej skórze jakie są kobiety, przecież to takie proste xxx i przepraszam, czy ja otwieram darmową poradnię dla zakompleksionych prawików? skoro jesteś takim inteligentem to powinieneś wiedzieć do kogo się zwrócić. nie znam Ciebie, może masz stany depresyjne, jakieś lżejsze fobie (na to wskazują lęki przed kontaktem z koleżankami), nie wiem jak głęboko kompleksy wryły się w Ciebie, czy masz błędne schematy myślenia, czy wystarczy krok po kroczku pracować nad swoim ciałem, pewnością siebie i nawiązywaniem kontaktów z obcymi (właśnie na kursach różnych, wycieczkach, podczas uprawiania sportów) czy potrzebujesz wizyty u terapeuty

Nie próbuje, bo nie wiem czy mogę, czy potrafię, czy się nadaje. A jak czegoś nie wiem, to zakładam że się nie da. Nie jest sztuką ale czy szukanie kogoś, kogo uważamy za gorszych od nas (żeby potencjalnego odrzucenia czy ośmieszenia nie odczuć) byłoby poprawne? I czy wtedy mój stan na pewno by się polepszył? Bo jak dla mnie to nie byłoby to nic innego jak dowartościowywanie się kosztem innych.

I oczywistym chyba jest że jedno "nie" wystarczyłoby żebym sobie raz na zawsze dał sobie spokój z kobietami i próbami poznania kogoś innego? Nie jest łatwo.

faktycznie jestes skazany na samotnosc siedzisz i miauczysz tu juz tyle czasu :D

idź Ty lepiej do terapeuty, serio bo mi już się wywraca jak czytam to jęczenie i filozofowanie się. zero działania tylko rozwodzenie się nad hipotetycznymi problemami, boże uchroń mnie przed takimi facetami

Do pracy z mieszkania mam 15 minut spacerkiem. Jestem samotny, komputer to moje okno na świat i na normalność którą mogę oglądać u innych ludzi.

Kiedyś jak byłem nastolatkiem to jakieś tam drobne działania były, oczywiście nieskuteczne. Nawet raz na seks była okazja.

Gdzieś na zagranicznym forum czytałem że takie skrzywienie może okazać się dobre bo bardzo dobrze stymuluje punkt G kobiety. To prawda?

nie do końca. uciska też na pęcherz jeżeli już rozmawiamy o krzywościach i wygięciach. z takim penisem nie wszystkie pozycje są fajne. Pozdrawiam.

Poznalam goscia ktory nie grzeszy wielkiscia i jakos, musze Ci powiedziec zupelnie mi to nie przeszkadza

jejku jej ale idzie z kimś takim żyć czy nie? Bo jest operacja prostowania ale... to skomplikowana operacja, wycina się kawałek ptaszka, wiadomo ryzyko impotencji, powikłań, ale co najgorsze to podobno ta operacja skraca długość prącia! To ja mi skrócą o 2-3 cm to już niech całkiem obetną bo nic się z tym nie zdziała. No i zostaje blizna na prawie całej długości penisa, duża blizna. Warto poddać się takiej operacji? W skali od 0 do 10 jak bardzo taka krzywizna przeszkadza? Może zapytam inaczej, czy Wy drogie Panie byłybyście w stanie włożyć sobie do pochwy banana? (poważnie pytam)

no jasne ze da sie ztym żyć. Nie trzeba nic ucinać i warzyw czy owoców gdziekolwiek wsadzac.co najwyżej mozesz kobiecie zrobić sałatkę zanim wskoczycie do łóżka :P radze zacząć praktykować. Jak bedziesz miał fajną partnerkę to ci powie co jej się podoba. Ja miałam paru partnerow i tylko jeden poszedł w odstawke z powodu rozmiaru w porownaniu z nim jeszcze nie masz tak najgorzej;)a sa i babki duuużo bardziej tolerancyjne odemnie wszakże. powodzenia w walce z kompleksami.

To ile ten co poszedł na odstawkę miał cm?

a bo ja wiem?nie mierzę nikogo. niewystarczająco wiele :] ale całokształt tamtego pana też był nieciekawy...to co okazało się miał w gatkach i jakim okazał się być beeeeezzznnaaadzieeejjjnyym kochankiem było gwoździem do trumny.Do dzisiaj jak o tym wspomnę to mnie odrzuca :| trochę mu nawet współczuje, ale mam nadzieje, że już nigdy nie spotkam :| Więc jeżeli nie nadrabiasz charakterem i techniką...to masz problem ;)

nigdy nie zrozumiem ludzi dajacych tego typu zdjecia do oceny, straszna desperacja to traci

ale on sfotografował bana :) inaczej bym tego nie komentowała ;D

*banana

To jak nie wiesz ile miał to dlaczego mi o tym piszesz? Może miał dużego, ale tobie się wydawał mały? Bez dobrego penisa nie można być dobrym kochankiem, nie może być mowy o żadnej technice. Poza tym skoro wylądowaliście w łóżku to musiał cię jakoś pociągać. Nie słyszałem o sposobie seksu w którym to charakterem facet zadowala kochankę ;) Na takim dużym forum anglojęzycznym na temat powiększania spotkać faceta który ma poniżej 16 cm jest bardzo ciężko. Do tego mają strasznie grube prącia. I mimo tych swoich 16-18-20 cm chcą je powiększać. Zdarzało się że pisali o tym że ich penis nie był zadowalający dla partnerki. Kolejne dni, tygodnie, miesiąca, lata... bez seksu nie sprawiają że staje się lepszym, szczęśliwszym i pogodniejszym człowiekiem. Idzie to wszystko w drugą stronę. Jestem coraz bardziej zły, zgorzkniały, sfrustrowany, zadziorny i agresywny. Czarno to wszystko widzę.

faceci zwykle kiedy słyszą o małym penisie odbijają pałeczkę w stronę kobiet. tamten był mały i kiepski. no czymś mnie przyciągnął, racja, wiosenną desperacją :D dlatego też piszę o charakterze, bo gdy będziesz się nakręcać w podobny sposób to nici z seksu, jakiegokolwiek, a już na pewno udanego. ;)

Ale jaki to jest mały i kiepski? I jak już pisałem żeby była technika, potrzeby jest do tego sprzęt. Jak kobieta miała już kochanka z dużym penisem i dobrą techniką to dorówna mu tylko ktoś równie rewelacyjny.

Może przestaniesz myśleć tym kurduplem w spodniach, tylko tym czymś co masz w głowie, efekt powinien być szybko widoczny

yes. to jedyna droga.

te zdjecia mnie rozwalily :D haha za poczucie humoru u mnie masz plus :D

Edwardzie z każdym postem coraz bardziej mam wrażenie że rozmawiam z idiotą. Ja myślę tym co mam w spodniach? Przecież właśnie gdyby tak było to bym się niczym nie przejmował, kobiety traktował przedmiotowo a moim jedynym celem było znalezienie kogoś żeby móc się spuścić. Nie miałbym problemów związanych z moim małym bo nie interesowałyby mnie opinie kobiet czy ich zadowolenie. Byłbym egocentrykiem, interesowałoby mnie tylko to żeby siebie zadowolić, byłbym odporny na odrzucenie bo opinie kobiet miałbym nosie, myślałbym "nie ta, to następna". Tak myślą ci z mózgiem w spodniach. Natomiast ludzie którzy myślą i zastanawiają się nad kwestią swojej sprawności, nad tym czy mogą sprawić przyjemność partnerce, czy są w stanie być "odpowiednim" mężczyzną, rezygnując przy tym całkowicie z wszelkich prób nawiązywania znajomości z kobietami, wyraźnie wykazują całym sobą, że ich mózg pozostał w czaszce. To właśnie przez to że myślę jestem jeszcze prawiczkiem.

Kiepski=nudny chłop, wiecznie niezadowolony, którego jedynym zajęciem jest picie piwa; w łóżku nie przejawiający żadnej inicjatywy, zakończony małym fiutkiem, który reaguje tylko na masturbacje swojego właściciela.(zaznaczam że te zdarzenia miały miejsce dawno temu-mądra po szkodzie) Jeżeli któraś z pań zechce napisać co wg. niej znaczy mały i kiepski niech pisze bo jestem ciekawa co inne kobietki na to ;)

Co to znaczy że "reaguje tylko na masturbacje swojego właściciela"? Ja raczej nudny nie jestem, alkoholu nie pijam wcale (prócz wina od czasu do czasu, ale symboliczne ilości) i nie jestem wiecznie niezadowolony. Jest dla mnie jeszcze szansa? ;) Dalej nie wiem jak rozumiesz mały. Może miałaś poprzednio partnerów z dużymi penisami, wychowałaś się na pornografii i teraz nawet przeciętny penis jest dla ciebie mały?

nie wychowalam sie na pornografii;i mialam przecietnych facetow jezeli chodzi o penisy;))) mysle ze srednia europejska jak to mowia wystarcza w zupelnosci;) zacznij sie martwic skad wziac jakas pania,tylko tak dowiesz sie czy jestes ok ze swoim.

"Edwardzie z każdym postem coraz bardziej mam wrażenie że rozmawiam z idiotą. " a ja bym napisała coś podobnego, ale o innym panu tu piszącym. xxxx gościu nie jesteś atrakcyjny raczej jako partner, zanim zaczniesz gadać że to tylko forum bla bla i normalnie byś tak nie mówił. to serio, to będzie widać. miałam "przyjemność" rozmawiać z takowymi zwichrowanymi personami i to naprawdę się kwalifikuje w większości przypadków do leczenia terapeutycznego. xxxxx gosciu, Twój penis jest najmniejszym(nie tak dosłownie) problemem, TY NIE POTRAFISZ zawrzeć relacji z kobietą. być może żyjąc jak żyjesz NIGDY nie dojdzie do sytuacji by baba w ogóle zobaczyła Twojego fiuta a Ty przeżywasz że Cię za to skreśli? xxx i Ty twierdzisz że nie myślisz o ABSTRAKCYJNYCH problemach? jesteś prawiczkiem powyżej 25roku życia który użala się na swojego penisa na damskim forum.