Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasiczkaaa

Czy ja przesadzam?????

Polecane posty

Gość Kasiczkaaa

Przyjechlam na 3 dni do miasta mojego faceta. W jeden dzień się widzieliśmy w drugi poszedł ze zanjomymi na impreze i wrocil zmeczony i powiedzial, ze juz sie nie zobaczymy. Dzisiaj - dzien trzeci dzwoni do mnie, że mamy sie widziec koniecznie u niego (mieszka sam - wieksza swoboda z seksem) bo u mnie jest dretwo. Wkurzylam sie i powiedzialam, ze u niego to mielismy sie widziec w dzien w kotrym poszedl na impreze, a dzis mial wpasc do mnie i odwiedzić przy okazji moich rodzicow (zareczylismy sie niedawno i jest kilka rzeczy do obgadania). On jest teraz obrazony, ze co my niby u mnie bedziemy robic. Wkurzylam sie ;/ i mimo ze moglabym przeciez do niego na ta noc isc, bede sie dalej uparcie trzymac przy swoim, bo chce zeby mial nauczke!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goldi 2011
Tak trzymaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalej myslisz
że to ma sens, te zaręczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość los companieross
oj dzieci dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przesadzasz , polazl sam na impreze , a Ciebie narzeczona zostawil sama ?Zachowuje sie , jak w wolnym zwiazku, opartym na seksie tylko :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytanko ! . ?
chyba chodzi mu tylko o seks :S

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miliana23
Buahhaha najpierw sobie poszedł olał cię a teraz sobie myśli oo jesteś to poseksi się z tobą co za pustak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiczkaaa
Jesteśmy ze sobą juz 6 lat, wiec wiem, ze nie chodzi tylko o seks. Ale jego zachowanie strasznie mnie irytuje, jak tylko nie ma mnie chwile to od razu leci ze znajomymi. nie zabiera mnie ze sobą, a jak coś powiem to mówi ze przecież wszyscy mnie znają i wiedza, ze jesteśmy razem a każdy musi czasem wyjść i wszystko jest spoko. przyjade na 3 dni i w tych 3 dniach musi jeszcze z nimi wyjsc. Szału dostaje. Ma mnie w dupie i tyle chyba w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatanogazamiata
No po 6 latach to co.. jakieś zobowiązania? Pociupciać chciał a nie do rodziców Twoich iść, robi co chce. Sex, imprezy, żyć nie umierać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sześć lat jesteście razem, zareczeni itd, a on zachowuje się jakbys była jego dziewczyną od jakiś kilku miesięcy, weź może zatanów się czy chcesz być tak traktowana, czy chcesz żyć tak dalej ? Ja bym zwariowała, jakiegoś szału dostała. A te imprezy, to co on Sobie mysli ? Może fakt chcę czasem sam ze znajomymi okej, ale że praktycznie zazwyczaj no to już nie jest fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze tak sam na imprezy chodzil?? skoro Cie znajomi znaja to tym bardziej powinien cie na nie zabierac! poazka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiczkaaa
kiedyś nie chodzil w ogóle na imprezy i każdą wolna chwile chciał spędzać razem, miał pretensje, że nie mam dla niego tyle czasu ile by chciał. był strasznie zazdrosny o wszystko z racji tego, że dostalam dobrą prace w innym miescie wyprowadziłam się i zaczęły się intensywne kontrole. teraz mi odpuścił i wyluzował i zaczął utrzymywać intensywne kontakty ze znajomymi, ktorzy kiedys dla niego mogli nie istnieć. poza tymi wypadami ze znajomymi, chyba nie moge mu nic zarzucić, bo jest dla mnie na prawdę dobry, zawsze mogę na niego liczyć. Nie wiem już co o tym myśleć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba mu się znudziłaś, bo nie wiem jak to inaczej wytłumaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×