praca umowa o dzieło

moja kolezanka pracuje na umowie o dzielo ,szefowi powiedziala ze zgłosi do urzedu ze pracuje, a on powiedzial ze ma nie zgłaszac,i nie zgłosila.pracuje juz miesiac,gdyby go chciala podac do inspekcji pracy to moze poniesc jakos kare,on kazal nie zgłaszac do urzedu pracy,wiec ma ubezpieczenie,czyli on oszukuje nie placac nic, czy jak go poda to moze miec ona problemy czy tylko on?

na pewno ma ubezpieczenie? Może okaże się, że ona pracuje na czarno

ma ubezpiecznie z urzedu pracy,dowiedzielismy od pewnej znajomej ze jej umowa o dzielo to jest jakby fikcyjna poprostu na czarno

To zalezy jakie ma to dzielo, przeciez moze je podpisywac na jeden dzien i zarejestrowac sie i wyrejseestrowac

no juz pracuje,i chciala by go podac do inspekcji pracy ze takie umowe jej dal,prawdopodobnie nic nie placi zandych skladek nic,czy ja to zglosi do inspekcji pracy moze poniesc kare ze pracowala i byly zapisana w urzedzie pracy ?

O jakich skladkach mowisz na umowie o dzielo? A do PIPu, jesli ma umowe, moze owszem się przejść

No raczej oboje poniosą karę i ona straci składkę zdrowotną , bo szef nie ma obowiązku jej ubezpieczać. Umowa o dzieło to największe gówno

Chociaz jak zglosi czynny zal to moze tylko on dostanie kare a ona tylko straci ubezpieczenie i bedzie je musiala sama wykupic, no chyba, ze nie chce chodzic do lekarza

a nie bedzie musiala odawac kasy urzedowi pracy