Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość majakajamaja

zal ze to juz po...

Polecane posty

Gość majakajamaja

slub mialam ponad pol roku temu. Przygotowania trwaly ponad rok czasu. zylam tym caly czas, odliczalam dni. a teraz? pozostaly tylko wspomnienia i swiadomosc ze ten piekny dzien juz sie nie zdarzy. jestem szczesliwa mezatka ale wolalam czekac na ten dzien niz go tylko wspominac, co prawda wszystko wypadlo znakomicie, powinnam sie cieszyc ale ja mam lzy w oczach. chcialabym sie pozbyc tej swiadomosci i myslec o tym inaczej ale nie potrafie..czasmai mysle ze chyba powinnam isc do psychologa. czy tez tak mialyscie? bo mi sie to ciagnie juz pare miesiecy-taka deprecha . :((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość julka19xx
Zróbcie fajna rocznicę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CZZ
Widac to byl Twoj cel w zyciu - wyjsc za maz. Teraz jest juz osiagniety, wiec nie ma co zrobic z reszta swojej przyszlosci. Moja rada: wyznaczyc sobie nowe cele, realizowac marzenia, rozwijac pasje i cieszyc sie kazdym dniem z mezczyzna Twojego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domyślam się, że te przygotowania to najprzyjemniejsza część, bo ślub i wesele miną tak szybko, że nawet się nie obejrzymy. A co do pustki - myślę, że dzieciaczek ją pięknie wypełni ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załamana ewa;;;;
a ja nigdy nie stanę na slubnym kobiercu??? i co ja mam powiedzieć???ciesz się, że miałaś ten dzień:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adfadfadf
A ja bym wolała właśnie odwrotnie- żeby było już po ślubie, cała ceromonia i na domiar złego wesele strasznie by mnie stresowało. Chciałabym już przejść do następnego etapu- sielanki małżeńskiej, starania się o dziecko, codziennego życia we dwoje. Same przygotowania do ślubu czy wyprowadzki mnie odrzucają. Wolałabym żeby było już po, żeby ktoś za mnie zrobił remont, ktoś za mnie zorganizował ślub i wesele i zadbał o to wszystko a ja bym przyszła na gotowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majakajamaja
mam nowy cel-urzadzanie mieszkania. ale nie daje mi juz takiej satysfakcji. moze dzidzius? ale narazie nie planujemy. kredyt, "swieza" praca. moze faktycznie zorganizujemy fajna rocznice z jakims fotograficznym plenerem:) dzieki dziewczyny!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×