Ile mogą mi zasądzić alimentów

Witam, mam takie pytanie (nie wiem,czy to własciwy dział,ale ten o rozwodnikach itd. prawie wcale się nie rusza): ile mogą mi zasądzić alimentów,jeśli zarabiam między 4 a 4,5 tys. na ręke,a moja (prawie już była) żona ok. 1600 (niestety,nie wiem czy to netto czy brutto,bo nie chce powiedzieć; nie mówi też,o ile wystąpiła we wniosku).Tylko proszę o sensowne odpowiedzi,a nie takie w stylu że "mimo moich zarobków zdołam jeszcze zdechnąć z głodu".Ja mam nadzieję,że poniżej tysiąca,bo chciałbym jeszcze sobie ułożyć życie,a im mniej zostanie po odjęciu alimentów,tym będzie to cięższe.Żeby uniknąć zajadłych komentarzy dopiszę,że to żona mnie zostawiła,a nie odwrotnie :(

myślę że góra tysiąc. wiesz jak założysz drugą rodzinę, pogorszy sie twoja syt zawsze możesz wystąpić o zmniejszenie. Sąd bedzie teraz brał pod uwage aktualna syt. Czyli dochód na jedna os.

to zalezy od wielu czynnikow, bo sad nie przyznaje tyle ile się chce,jak ludzie sami sie nie dogadaja w tej kwestii, to sad pyta o koszty utrzymania dziecka i dzieli na 2

ja bedzie chciala z Ciebie pocisnąc to musi miec r-ki ile wydaje m-cznie na dziecko

Ile ma dziecko lat???

jiajijaiajiajiajiaj: tym roku 8 lat. Mrs.Elitte: z tego co słyszałem,to nie ma tak fajnie,że "dzieli na 2" czy że "rodzice muszą równomiernie ponosić koszty utrzymania dziecka" :( jaddwwwiiiga: no mam nadzieję,szczerze mówiąc wolałbym powiedzmy 800,bo wtedy jeszcze będę w stanie dziecku coś regularnie dokupywać (ciuchy,zabawki,coś dobrego do jedzenia czy zapewnić wyjście do kina).Bo jak zasądzą powiedzmy 1200 czy (o czym boję się myśleć) 1500,to już praktycznie nic nie będę mógł więcej wydać na córkę,o ile nie będę chciał pozostać sam (a nie chcę,bo juz mam dosć samotności!).A to z kolei (znając dzieci) zaowocuje odsunięciem się dziecka ode mnie,co na pewno by mojej ex pasowało :(

Myslę że między 500 a 700

Żona musi wtedy udowodnić że faktycznie wydaje 2 razy 2400 a tyle nie da się wydać. Alimenty zależą od wielu czynników np od tego czy sędzia ma dobry humor

Ok 800 zl nie wiecej.

mnie sąd pytał jakie sa koszty utrzymania dziecka(wtedy mial 10 lat) i powiedział,ze obie strony po równo ponosza koszty, chociaz widomo ze i tak nie jest po rowno, podliczylam wieksze wydatki stałe, czyli rozne zajecia na ktore syn chodzi, wyszła kwota x i podzielił na 2, pytał czy ex zgadza sie na taka kwote, akurat sie zgodzil... mysle,że do 800zl będzie u Ciebie