Nie mogę wyprostować palca po złamaniu z przemieszczeniem

Hej :) mój problem polega na tym, że nie mogę wyprostować najmniejszego palca...7 tygodni temu złamałam sobie cytuję "paliczek proksymalny V palca ręki lewej"dość poważnie bo palec był pod kątem ok 70 stopni odgięty do boku, gips miałam przez ponad 4 tygodnie, z początku nie mogłam w ogóle ruszać palcem jednak na chwilę obecną pomimo bólu jest on prawie w pełni ruchliwy. Sęk w tym, że za nic nie mogę go wyprostować:( (Kiedy udałam się na kontrolę po pierwszym tygodniu lekarz powiedział, że przy takim złamaniu minimum 6 tyg. w gipsie będzie, kiedy natomiast udałam się po kolejnych 3 tygodniach na kontrolę inny lekarz zdjął mi gips i później nawet rtg nie zrobił). Czy to normalne i minie z czasem czy udać się do lekarza?