dlaczego ta zima tak długo trwa?

w tamtym roku juz było ciepło , kilkanaście stopni w ta pore... A teraz znowu powrot zimy ... To ona od listopada trwa czyli bedzie pol roku niedlugo :(

bozia nas kocha :)

to porazka. a zwłaszcza potem rachunki za to wszystko... najchętniej wyemigrowałabym do LA, dla zachęty oglądam widoki na mapach google... :p chyba to zkutek tego ocieplenie klimatu, lody się topia na północy i wychładzają ocean.

przeciez jest jeszcze zima kalendarzowa wiec o co ci chodzi.

no niby kalendarzowa jeszcze tak ,ale przewaznie w marcu już sie ocieplało ,a teraz? Poza tym ona juz sie zaczeła miesiąc przed kalendarzową zimą wiec tak czy siak trwa juz zbyt długo... czytałam ,ze w i kwietniu ma padać śnieg ,ale mam nadzieje ,ze sie to nie sprawdzi :( nie chce cały rok zimy....

Od końca listopada? Pod koniec października już padał śnieg :( Niedługo to chyba w lipcu będzie padać.

La, słońce, czarni, gwałty i rozboje. No żyć i nie umierać.

ja dostałam 3 000 za gaz , to jest dopiero rozbój... i jeszcze ta szaruga za oknem. Ja wiekszosc tej zimy przespałam, ale podobno była najciemniejsza od 60 lat.

no to widzisz jak od pazdziernika to juz jest pol roku:o czyli jeszcze troche I.mozemy powiedziec ze zima trwa wieksza polowe roku:(

Zima w Polsce zaczyna się pod koniec października i kończy na początku maja. 2lata temu śnieg spadł 3maja. Nowy rekord, bo gdy moi rodzice byli młodzi spadł 1maja.

no i super :)

Ale nie zawsze tak było , mam wrazenie ,ze klimat sie wbrew temu co mówią ochładza . coraz mniej lata , coraz więcej tej zimnej pory roku... Nie raz w maju już był upał ,a nawet w kwietniu... A to ,że najciemniejsza od 60 lat nie slyszalam ,ale może cos w tym jest bo ta jest wyjatkowo nie przyjemna

a co z blondynką-super, ze zima trwa tak długo? Odwdzięczę się wszystkim, którzy tak piszą :P W czasie upału będę pisać, jak jest fantastycznie i mam nadzieję, że temperatura wzrośnie ;)

a ktoś pamięta zeszłej zimy te 3 tygodnie mrozów po kilkanascie stopni, równo , dzien i noc? To była masakra. mi pozamarzały rury w piwnicy co nie zamarzły od chyba przeszło 20 lat

up

w tamtym roku jeszcze śnieg leżał i padał

Pamiętam zeszłoroczną zimę i pewnie niektórym wyda się dziwne co napiszę, ale czułam się wtedy tak jakby mi zamarzł żołądek.

Pamietam... Kiedys , jakieś pare lat temu jeszcze nie było aż takich zim. Pamietam jak na wielkanoc chodziłam czasem w krotkim rekawku ,a teraz moze być snieg na wielkanoc ... zamiast lac sie woda na smigus dyngus bedziemy sie rzucac snieznkami :O

mi się tez zdaje że się ochładza ostatnio, latem nie ma juz tych upałów 35 stopni w cieniu, a zimy sie zrobiły cholernie mocne. Tak w 2008 to większosc zimy było 8 stopni...no i robi się znacznie bardziej deszczowo- mieszkam w Wielkopolsce i u nas latem trawniki były zawsze wysuszone, zółte, ostatnie pare lat - sa zieloniutkie, ogród tez podlewam rzadziej bo nie potrzeba

iWannaKillMyselfCuzIAMalone - Co Ty wlasnie , ja pamietam dobrze,że od samego początku marca już sniegu w tamtym roku nie było , bo miałam nawet taki jeden wyjazd wtedy wiec zapamietałam

Ubiegłego lata chyba tylko jednego dnia temperatura w słońcu przekroczyła 35stopni. A dwa lata temu? Nawet nie przekroczyła 30.

ale generalnie jest coraz zimniej... Kiedyś jak byłam nastolatka czyli kilka lat temu pamietam jak sie opalalam latem dzien w dzien , że rzadko kiedy padało, a zimy były krotsze

20:36 [zgłoś do usunięcia] eqweqweqwe to porazka. a zwłaszcza potem rachunki za to wszystko... najchętniej wyemigrowałabym do LA, dla zachęty oglądam widoki na mapach google... to się fachowo nazywa fascynacja kiczem

spoko, lato też lubię :)

taak.dokladnie -kiedys trawniki byly wysuszone ,od paru lat sa zielone czyli pada wiecej deszczow..ja mieszkam w szczecinie..no i ..trudno trafic z pogoda kiedy chce sie pojechac nad nasz bałtyk

Kilka lat temu ciepłe dni trwały dłużej. A teraz po jednym gorącym dniu,a nieraz nawet niecałym, jest burza i ochłodzenie :(

to się fachowo nazywa fascynacja kiczem nie przesadzaj... nie mówię, że mi sie tam wszystko podoba, ale mają przepiękny kolor nieba, palmy, widac tez ze tam ludzie lepiej zyją, pojechałabym, chociaz na wakacje...

Ja chce wiosne

ostatnie lato chocby nad bałtykiem to juz się bano kompletnego krachu z tego co pamietam, chyba lipiec był do bani?

Dla mnie też jest u nas za zimno zdecydowanie... W koncu jestesmy w czołowce najzimniejszych krajów świata wiec czemu sie dziwić... Chyba czas pomysleć o wyprowadzce gdzieś na południe :)