Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dziwna sytuacja hmmmmmmmmmmmmm

moja mama nagle nabrała ochoty na pogaduchy ze mna, a ja nie mam ochoty

Polecane posty

Gość dziwna sytuacja hmmmmmmmmmmmmm

Mieszkam z rodzicami - z ich inicjatywy, nie chcieli mieszkac sami w 2 pietrowym domu. Zawsze miałam lepszy kontakt z tata, chociaz nigdy mu sie nie zwierzałam. Z mama od ok 9 r.z. rozmowy polegały na tym, że puytała mnie jak było w szkole, a gdy dostałam ocene poniżej 4 to robiła niezadowoloną minę i to wsio. kontrolowała mnie oczywiście, nawet przed wyjściem do szkoły wkładała mi do torby kanapki za każdym razem zaglądajac do każdej kieszonki. Dobry kontakt miała z moim bratem. Nawet gdy miałam 17 lat oczywiście słyszałam krytyke nawet gdy wytuszowałam rzęsy, bo jak to mżna chodzic tak wymalowanym do szkoły...nie ejst złą osoba, ale po prostu nigdy ze soba nie rozmawiałyśmy. A odkąd jestem w ciąży nabrało jej sie ochoty na zwierzenia. wypytuje mnie jak nam sie związek układa itp itd a ja nie mam w ogole ochoty jej odp. mówie zazwyczaj "dobrze", a ona "no powiedz cos więcej, nic mi nie mówisz". A co mam mówić?mam 27 lat i nagle mam sie jej zaczać zwierzać? nie chce i nie umiem. Nie wiem co mam robić w tej sytuacji? unikac rozmów z nia ? bi jak zaczyna sie mnie wypytywac to zazwyczaj uciekam pod jakimś pretekstem chociaż mam cohotę powiedziec jej czasami, że rpzez 20 lat miała mnie gdzies a nagle kochana mamunie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KLASYKA NA TOPIE
Mam dokładnie identyczną sytuację z moją mamą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hiokoil
ja też mam podobnie, z tym że moja mama się az tak ostro nie wcina, po prostu sie tolerujemy, na szczęście z nią nie mieszkam; myślę, że te stracone lata są ciężkie do nadrobienia, zwłaszcza, że nieraz mnie poniżała, wzbudzałą poczucie winy, upokarzała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może spróbój
"naprawić" wasze relacje. ja miałam bardzo podobnie. tyle że moja mama po prostu jest osobą o bardziej oschłym usposobieniu. zawsze czułam się kochana, uważam ją za dobrą mamę, wiele jej zawdzęczam, ale kontakt miałyśmy taki średni. ona po prostu taka byała że nigdy nie gadałyśmy jak te filmowe mamy i córki. zero zwierzeń nawet przytulań jakośn ie było. przytulanki były z tata zawsze bo on taki jak ja czyli mega uczuciowy:) i nagle mojej mamie tez się zminiło:) tyle że bardzo się z tego cieszę. w końcu mam ją na złe i dobre chwile. w końcu jakoś się otworzyła. nie wiem czy to kwesta wnuków czy też po prostu z wiekiem kobiety jakoś lagodnieją". dzwonimy do siebie co kilka dni, widzimy suie minimum raz w tygdoniu i zawsze mamy sobie mnóstwo do powiedzenia. chodzimy razem na zakupy itp. myślę że warto spróbować tym bardziej że nie piszesz że masz jakieś złe wspomnienia z nia czy uraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja hmmmmmmmmmmmmm
i jak sobie z tym radzisz? tez unikasz rozmów? ja nie umiem nagle sie otworzyć i opowiadac jej o moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może spróbuj
przepraszam że ortografa!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sytuacja hmmmmmmmmmmmmm
troche złych wspomnien mam np. właśnie grzebanie w moich rzeczach, nawet głupie przeszukiwanie torby do szkoły co ja tam mam. Zabraniała mi dużo rzeczy chociażby malowania się..no sorki ale 18-latce? Do tej pory gdy wychodze to sie pyta, gdzie, z kim, po co i o której wrócę...mam chwilami ochote sie wyprowadzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Florika Marika
to jest normalne, ze gdy jestes w ciazy mama czuje sie bliższa - ja np. jak urodzilam i jestem matką, to bardziej rozumiem moją mamę. Rozumiem ze wiele rzeczy robiła po prostu z troski. Wiele błędów popełniła owszem, ale dzięki temu ja wiem jaka nie chce byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×