Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pragne dziecka

Chce miec dziecko, ale czy damy rade w takich warunkach?

Polecane posty

Gość pragne dziecka

Mam 26 lat, maz 32 poki co wynajmujemy kawalerke. Moglibysmy zamieszkac u tesciow, ale ja nie chcialam. Nie chce tez by po pojawieniu sie dziecka wprowadzac sie do nich. Moze wiec nakresle nasza sytuacje. Maz zarabia na reke 1700 zl, ja 1400zl mamy wiec razem 3100zl rachunki za mieszkanie i oplaty wynosza nas 1500zl a wiec zostaje 1600zl na jedzenie, chemie, kosmetyki. Nie mam jednak pewnosci czy po macierzysnkim bede mogla wrocic do pracy:( I wtedy wlasnie obawiam sie, ze bedziemy musieli przeniesc sie do tesciow, a tego chcialabym uniknac. Decydowalybyscie sie na moim miesjcu, juz od 3 miesiecy myslimy o tym z mezem, a najgorsze jest to, ze nie mamy szans na lepiej platna prace poki co. Co byscie zrobily na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabelka......... ...:)
puki dziecko będzie małe nie musi miec swojego pokoju więc kawalerka wystarczy. A co do pracy to nigdy nie będziesz miała pewności czy po maciezyńskim będziesz mogła wrócić. Róznie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZOBACZCIE JAK TE SŁOWA RANIĄ
wyjechałabym za granice zarobić na 2-3 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragne dziecka
za granice nie wyjedziemy bo nie mamy nawet do kogo. Ja mam szanse na awans, ale dopiero za dwa lata i wtedy bede zarabiac 500zl wiecej. Tylko co jesli prace strace? a z drugiej strony czekac jeszcze 2 lata to dlugo, a ja mlodsza nie bede:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmita z jowisza
nie nie nie i jeszcze raz nie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! moj najlepszy przyjaciel tak ma-rodzice mysleli, ze sie wszystko ulozy, niestety finansowo dupa i do dzis mieszka z mama w kawalerce. jedynie co mogl zrobic, to jezdzi za granice i wraca tymczasowo, bo ciezko jest odlozyc pieniadze na mieszkanie, a na wynajem poki co go nie stac. mamusia 60pare lat, on 20pare lat. katastrofa. minimum to te 2-3pokoje i to wlasne, ludzie, nie oszukujmy sie. ile jest takich par, ile ja znam....... zyja w kawalerkach i maja dziecko/dzieci.... niestety, nie udalo im sie wybic.......... i zyja tak od 10 do 10, zadluzeni po uszy, nie ludz sie. nie kazdego stac na dzieci, wiadomo, ze by sie chcialo, ale ja odradzam. checi to nie wszystko. trzeba miec swoje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmita z jowisza
mieszkanie to swoja droga, ale trzeba miec stabilizacje finansowa i oszczednosci. niestety.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragne dziecka
wiesz nie przesadzaj, bo ja na przyklad wychowalam sie w 3 pokojowym mieszkaniu, mialam swoj pokoj i jakos wlasnego mieszkania nie mam, a kolezanka, ktora mieszkala w jednym pokoju z matka, ojcem i 6 rodzenstwa az(!!!) ma dzis ladny dom, 1 dziecko i meza i wcale nie wyszla bogota za maz. Takze to o niczym nie swiadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragne dziecka
mamy oszczednosci. Niewielkie, bo tylko 32 tysiace, ale zbieramy by za 2-3 lata miec pieniadze na wklad wlasny do kredytu na mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
wiesz co najlepiej nie słuchaj tu nikogo, sama podejmij decyzje, tylko pamietaj mozesz obudzic się po czterdziestce ,stwierdzic ze na dziecko juz czas ale nie będzie to juz mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmito , a ty masz
swoje mieszkanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmita z jowisza
nie podawaj takich przykladow, bo dla mnie zapewnienie dziecku warunkow to podstawa. czyli-stabilizacja finansowa -mieszkanie koniec kropka. ale skoro myslisz inaczej, to twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
Rodzina i dzieci są ważniejsze niż pieniądze i piekny dom. Dzieci wolą kochajacych rodziców ale nie grzeszacych bogactwem niż samotność w luksusach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragne dziecka
wlasnie sie boje, ze kiedys bedzie za pozno:( ale z drugiej strony moja siostra chociazby twierdzi, ze powinnismy jeszcze te 2 lata poczekac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Przemuś idź się
pobaw klockami dziecino.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmita z jowisza
nie. ani stabilnej pracy. a dzieci nie planuje i nie mysle o tym, i to jest glowny powod.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
kosmita gadasz tak jakby pod mostem na bezrobociu siedzieli, wylec lepiej z powrotem na Marsa czy skadkolwiek jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmita z jowisza
aha-nie popadaj w jakies chore skrajnosci. ja mowie o czym innym - nie o palacu. ale o bezpieczenstwie i jakims standardzie zyciowym. ale skoro lepiej zyc biednie i niepewnie, to spoko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 26 lat , wiec za 2 lata
nie będziesz za stara na dziecko. Ale nie wiesz co się będzie działo przez te 2 lata , prawda? może nie dostaniesz awansu , a oszczędności mogą się rozpłynąć ( np z powodu choroby - czego oczywiście nikomu nie życzę).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich rozpieszczonych
znam ludzi, którzy sobie radzą i w kawalerkach (moja koleżanka ma 3-letnią córkę, mieszkają w kawalerce, budują się i co roku mówią, że do końca roku się wyprowadzą). Znam też ludzi, którzy żyją za mniejsze pieniądze mając dzieci. Pracy nigdy pewna nie będziesz. Takie czasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmita z jowisza
sama pisze, ze nie wie, czy do pracy wroci, a jej maz malo zarabia, wiec to raczej nie sa warunki na robienie dziecka, ale na poprawe swojej sytuacji. wiele rzeczy by sie chcialo, ale akurat dziecko to nie jest rzecz, tylko wybor, powazny wybor, na cale zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz 26 lat , wiec za 2 lata
Czyli ja np mając mieszkanie na kredyt , nie powinnam zakładać rodziny? czy Dzieci są luksusem dla bogatych? a może tych w czepku urodzonych , co odziedziczyli mieszkanie po dziadkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przemek ale zeby ktos potem zapier*** na twoja emeryture to nie masz nic przeciwko, a jak ktos nie zarabia 5 tys a chce miec dziecko to juz jest nieudacznikiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czop345
Kosmita masz w 100 procentach racje,skoro.dzieci sa najwazniejsze to po co skazywac je swiadomie na biede,to jest mega krzywda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
w dzisiejszych czasach nic nie jest pewne, nie wiadomo czy pełny etat na czas nieokreslony za 5 lat nie zamieni się w bezrobocie, a moze przyjdzie wojna atomowa , moze ktos podpali czyjs wlasny dom. Wszystko jest niepewne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragne dziecka
ale ja akurat nie chce dziec ka wychowywac w kawalerce:O Mowa jest o obecnej sytuacji, chyba to, ze dziecko do 2 roku zycia bedzie mieszkalo z nami w kawalerce to nie wplynie na jego rozwoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do wszystkich rozpieszczonych
a jak sama mówisz w razie czego nie wylądujecie pod mostem. Ja wiem, też bym się nie chciała do teściów wyprowadzać, ale to przecież ostateczność. Nigdy nie ma dobrego czasu na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha123456
a potem przyjdzie kryzys i bedziesz plakac kosmitko ze emeryturka nędzna mimo ze tyle lat harowalas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mieszkam w kawalerce i nie narzekam... Babel podrosnie i zamienimy mieszkanie na wieksze... jak sie chce to wszystko mozna. A jak juz sie ma takiego malego szkraba to jest sie w stanie zrobic wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość merdasa
witaj autorko, sama podejmij decyzje i pamietaj ze nikt za Ciebie zycia nie przezyje. skoro pragniesz tego dziecka to jesli ono bedzie to dasz mu to co najwazniejsze: MIŁOSC:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pragne dziecka
no tak w razie czego mozemy zmaieszkac u tesciow, a w tragicznej juz zytuacji nawet u moich rodzicow, bo gora ich domu stoi pusta, ale to juz chyba ostatecznosc, bo oni na wsi mieszkaja. Glupio tez mi to pisac, ale kiedys odziedzicze tez mieszkanie po dziadkach jednak zycze im by zyli jak najdluzej, bo oni sa wazniejsi niz glupie mieszkanie. tak tylko o tym pisze by nie bylo, ze jestesmy jakos skrajnie biedni i patologia jakas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×