Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niemajacajuzpomyslu..

doradzcie, powiedzcie o co mu w koncu chodzi?!

Polecane posty

Gość niemajacajuzpomyslu..

nie jestem z moim chlopakiem od ponad pol roku, jednakze mamy staly kontakt, twierdzi ze on nie potrafi go zerwac(szczerze tez wariuje jak nie pisze dluzej niz kilka h:(). Mowi do mnie mile slowka, typu "kochanie", mowi ze ja moge wszystko( wszystko?). Ja udaje niedostepna troche, udaje ze go nie chce. Wydaje mi sie ze kocham go nadal bo ciezko mi bez niego zyc, ale chcialabym zeby byl taki jak dawniej, zmienil sie od tamtego momentu, kiedys byl idealny, zakochany byl we mnie po uszy, twiedzil ze mam go w malym paluszku, wiec ja bylam "zolza", jak zacza sie oddalac zaczelo mi wtedy tak naprawde zalezec, chociaz nie przyznaje sie do tego. Po ost spotkaniach stwierdzil ze musi odejsc bo nie mozna tego ciagnac w nieskonczonosc a nadal jest zazdrosny okropnie, wydzwania nocami co robie z kim, sms ciagle, pytal czy go kocham czy chcialabym z nim kiedys byc (odpoiedzialam ze nie wiem po to by staral:(). czemu nie powie wprost ze chce ze mna byc ? boi sie odrzucenia? po co te slowka typu kochanie ? ostatnio wlasnie zaczal tak znowu mowic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość htc02
Zakoncz to ja najszybciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ty jesteś jak pies ogrodnika. Miałaś nie doceniałaś, w głowie sie przewraca jak jest za dobrze. Jak coś zaczynamy tracic to nam się tego zachciewa, ot tak, lubimy mieć. O tym świadczy twoje czekanie na sms nawet gdy nie byliście już parą. Daj spokój chłopaczkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemajacajuzpomyslu..
niby czemu ? nie potrafie:(. doradzcie mi co zrobic by zaczal sie w koncu bardzo starac ? mowi ze cos go trzyma przy mnie, ze nie jestem mu obojetna. on tez nie moze beze mnie zyc wiec moze po prostu zniknac ? nie odpisywac, tel nie odbierac ? albo ogarniczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemajacajuzpomyslu..
nie potrafie zniesc mysli ze moze miec inna, on powiedzial ze tez nie moze zniesc mysli, ze moge miec kogos, ze jak mnie z kims zobaczy to nie wie co zrobi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ltvOhmfsdn9dYgi8qyNnLPuv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×