**** iśc na zwolnienie?? ****

jestem w 5 tygodniu ciąży mam bardzo stresującą pracę (nazwałabym to mobbingiem) wyzywanie ,itd,,zastanawiam się, czy isc na zwolnienie ? co wy byscie zrobily?

?

poszłabym na zwolnienie

ja też

Ja bym nie poszła. Ale to moje zdanie.

w ciazy to bede pracowac,ale nic ztego nie wyszlo,zle sie czulam,mdlilo mnie,nie mialam sily,energii,mialam zly humor,ciagle mialamjakies dolegliwosci,bylam chora na poczatku ciazy,pozniej mialam zaplenienie pecherza,dziasla mnie strasznie bolaly,czasem krwawily,mialam straszne wzdecia,chodzilam w kratke do pracy,az w koncu poszlam na zwolnienie i dobrze zrobilam,bo moje dolegliwosci nie ustapily,pracowalamdwa miesiace a jestem teraz w 4tym miesiacu. kazda kobieta przechodzi inaczej ciaze,ja mam kolezanke co w dwoch ciazach nic jej nie bylo,tylko pozazdroscic

jak mas sie stresowac to idz,jak wiesz ze na co dzien sie stresujesz,twoje dziecko jest najwazniejsze a nie praca

tylko ze w mojej "chorej" firmie musze miec wytłumaczenie dlaczego nagle w 5 tygodniu ide na zwolnienie.. co mam im powiedziec?? nie wytrzymywaklam psychicznie jak nie bylam w ciazy, teraz nie chce narazac malenstwa. codziennie jestem wyzywana, ponizana, itd...

co mogę im powiedziec, dlaczegfo ide na zwolnienie?? do tej pory wszytsko bylo ok i nagle jest zle?? wiem, ze beda probowali za wszelką cenę mnie zwolnic?? mają taką mozliwozc?

ja poszłam bo faktycznie bardzo źle się czuke w ciąży, wytrzymałam do 7 tygodnia w pracy teraz mam 3 tygodnie zwolnienia. Nie poszłabym na to zwolnienie gdyby nie to, że wymiotować mi się chce na okrągło i jestem mega zmęczona. O 14 po południu dosłownie się przewracałam ze zmęczenie, eh.

jeśli masz umowe na czas nieokreslony, to nie mogą cię zwolnić. Przy umowie na czas określony, mogą cię chyba zwolnić do 3 miesiąca ciąży, po 3 miesiącu masz ochronę. Tak mi się wydaje, a zrobisz jak uważasz.

pomiatać, widać po tym bo przejmujesz się że będziesz się musiałam tłumaczyć zwolnieniem, nic nie musisz mówić lekarz na zwolnieniu zaznacza że to ciążowe i masz prawo siedzieć w domu brać 100% wypłaty nawet jak czujesz się dobrze, uciekaj z tej roboty bo jeszcze sobie zaszkodzisz.

ja w pierwszej ciąży poszłąm dopiero w 8 miesiącu, ale zmieniłam pracę i nie wyobrazam sobie pracowac tam w ciazy. Ciągły stres, wracam do domu codziennie roztrzęsiona, itd tylko co mam im powiedziec, jesli do tej pory nic mi nie bylo??? z dnia na dzien sie zle poczulam?? nie wiedza jeszcze ze jestem w ciazy...

moze i daje sobą pomiatac, moze maszrację. A ze bede musiala sie tlumaczyc to jestem tego pewna. na kazdego kto przebywa na zwolnieniu szukają "haka" jakby go zwolnic... Jesli pojde na l4 to mogą mnie zwolnic?

hmm..no mój mąż sobie na mobbing nie pozwolił i poleciał, ale gdyby sytuacja miała miejsce drugi raz też bym doradziła, żeby nie pozwolił. Jesli nie pójdziesz na to zwolnienie, a za jakiś czas pod wpływem stresu poronisz to co wówczas? Ludzie nie pozwalajcie się tak traktowac, bo to ciche przyzwolenie.

jesteś w ciąży powodów przez które idziesz na zwolnienie możesz wymyślać pełno: złe samopoczucie, silne mdłości, osłabienia, omdlenia, ciągnięcie brzucha, lekarz kazał si ę oszczędzać i dał zwolnienie i koniec.

latwo powiedziec... chcialam miec dziecko wiec musialam przetrzymac. nigdy nie zrozumiecm tych ludzi, co nimi kieruje ze tak ponizają innych. Zwalniają bez powodu. mnie trzymają już 3 lata, bo podobno jestem dobrym pracownikiem, ale i tak obrywam za wszytsko czego nie zrobila moja pani dyrektor , bo jest "nietykalna"... mam dosyc :( jestem wykonczona psychicznie,na samą mysl ze mam isc do pracy skręca mnie w brzuchu, trzęsą mi się ręce. Czy jeśli będę ciągneła zwolnienie przez całą ciąże to czy mogą wjakikolwiek sposób mnie zwolnic?

nie, nie mogą. Ani przez okres ciązy, ani na macierzyńskim, ani póxniej na wychowawczym . Co innego jak wrócisz

juz tam nie wrócę. nie pozwolę się tak traktpować nigdy więcej. chyba podjęłam decyzję. idę na zwolnienie. moje malenstwo nie będzie cierpieć przez "bandę deb"li"...